Szacuny
16
Napisanych postów
593
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
3503
towarzysz łap soga chyba rozwiałeś moje wątpliwości
hobjj dałbym ci soga ale już nie moge
gizmo ty też łap sogacza
Byłem dzisiaj na treningu samoobrony, nawet mi się podobało, ale jak mówiłem tylko raz w tygodniu to jest, i chcąc chodzić na samoobrone musiałbym zapłacić 4 dych (opłata umożliwia uczęszczanie na wszystkie treningie jakie oferują kluby w całym woj. lubelskim czy jakoś tak), tak więc na KT nei chodziłbym, u siebie jedynie na samoobronę, a na treningi jeździłbym do zamościa i tam coś bym znalazł z karate- tak sobie myślałem, ale sie jszcze zobaczy...
Szacuny
12
Napisanych postów
1884
Wiek
51 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
21505
Nie jestem. Mieszkam w Świdniku. Ale w Zamościu bywam co jakiś czas, mam tam paru znajomych i nawet dwa obozy tam zorganizowałem - jak dobrze pójdzie, to z ekipą znowu w nastepne wakacje zawitam do OSiRu.
Gizmo
Freestyle Taekwondo - Doradca w "Stylach Tradycyjnych"
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
dodam jeszcze jedno na temat karate tradycyjnego - tam gdzie trenowałem treningi prowadzono w ten sposób, że wszystkie techniki i kombinacje ćwiczone były na prawą i lewą stronę. Do dzisiaj tak trenuję, dzięki czemu lepiej walczy mi się z mańkutami i praworęcznych zaskakuję hehe.
Każdą sekundę swojego zycia możesz wykorzystać aby coś w nim zmienić!
Szacuny
0
Napisanych postów
197
Wiek
40 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
3403
Ja kiedys chodzilem na karate tradycyjne i nie polecam. Jedyna zaleta to to ze sie mobilizujesz do pracy. Ale niczego dobrego cie tam nie naucza. Moj trener naprzyklad to ciagle bluzgal na karate kjokuszin i chwalil sie jaki to fajter jest z niego. Mowil, ze chodzi co tydzien do barow i tlucze koksow . Wtedy to mi imponowalo... bylem chyba w 4 klasie podstawowki... ale teraz wiem, ze to leszcz. A zkolei jeden kumpel co chodzil na treningi bardzo dlugo i tez sie mial za niewiadomo jakiego bossa jak raz sie bil to dostal gonga w czape i jez nie byl bossem
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
na teningu jestes raptem 4 do 6 godzin w tygodniu - jest nie możliwym w tym czasie wytrenować pewnych zachowań; dobry instruktor bez względu na styl jest w stanie wskazać dla ciebie najlepszą drogę do prawidłowego rozwoju. Życie to nie tylko ulica. Karate nie uczy sie po to zeby iść na ulicę. Każdy kto tak ocenia sztuki walki to jest - bandzior! Trenując długo i skutecznie zyskujesz pewność siebie i opanownie, dobre karate powoduje, że nie musisz wszytkim na około udowadniac jaki jesteś dobry w laniu po mordzie - poprostu to wiesz!
pozatym nawet człowiek nie uprawiajacy sztuk walki a znajacy anatomię ciała może nieźle namieszać. Trenując karate zaczynasz zdawać sobie sprawę skąd może nadejść ewentualne zagrożenie i w miarę zaawansowanie skutecznie lub nie do niego się przygotować. Trenujż sztuki walki trenujesz samokontrolę. Każdy styl jest dobry jezeli sam tranujący jest w stanie osiagnąc pewne mistrzostwo - głównie polega to na pracy samodzielnej!
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
"pozatym nawet człowiek nie uprawiajacy sztuk walki a znajacy anatomię ciała może nieźle namieszać. "
"Nie narzekam chociaz jestem nizszy niz Cleant Eastwood, chociaz nigdy nie dolacze do grona kulturystow, chociaz nie znam setek przyslow. Nie narzekam, bo fruzie wola optymistow!" [Lona]