Szacuny
0
Napisanych postów
56
Wiek
34 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1337
Sezonowiec powraca, cóż nie będę się za bardzo rozpisywał określę wszystko w skrócie. Powrót na forum i do dziennika spowodowany jest ubieganiem się do jednej ze służb, parę miesięcy zostało do egzaminów więc chce ten czas efektywnie wykorzystać i nie odpuścić. I to tyle na wstępie, a teraz konkrety:
Metoda treningu: P90X program classic oraz raz w tygodniu wypad na basen.Po trzech miesiącach przerzucam się na bieżnie i zmiana treningu ( ale to już zostanie wszystko lepiej opisane gdy przyjdzie odpowiedni czas).
Do tego oczywiście zachowana zbilansowana dieta. I to chyba wszystko, teraz zostaje się rozkręcać z dnia na dzień.
Poniedziałek: Chest & Back, Ab Ripper X
poniżej dzisiejsza rozpiska.
Szacuny
0
Napisanych postów
56
Wiek
34 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1337
Wtorek = Plyometrics.
Tak aby pogodzić dzisiejszy dzień z obowiązkami trening rozpocząłem o godzinie 6 rano. Niestety nie udało mi się wykonać w 100% treningu z 60 min - ćwiczyłem 48 min. W następnym tygodniu muszę lepiej czasowo rozplanować trening. A tak z wrażeń to naprawdę męczące ćwiczenia i uda niezły dostają wycisk, bardziej się zmęczyłem niż po 5km biegu. PS. Da się wypocić.
Szacuny
0
Napisanych postów
56
Wiek
34 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1337
Środa = Shoulder&Arms, AB Ripper X.
nie będę wrzucał dzisiejszej rozpiski bo znajduje się w zeszycie z pewnymi innymi danymi XD, ciężar jaki dobrałem na start to hantle 2x10kg, sukcesywnie zamierzam zwiększać obciążenie w miarę upływu czasu. Po trzech dniach ćwiczeń mam spore zakwasy, pomimo że jestem przyzwyczajony do wysiłku. Ogólnie trening P90X wzbudza pozytywne uczucia, ale to dopiero początek i na efekty wytrzymałościowe trzeba będzie jeszcze poczekać.
Szacuny
0
Napisanych postów
56
Wiek
34 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1337
Trochę mam zaległości spowodowanych nową pracą. W czwartek trening odpuszczony bo dopiero po 24 byłem w domu, piątek zgodnie z planem. Ogólnie ciężko mi w ostatnich dniach utrzymać dietę bo trochę łapie nadgodzin a mam tylko jedną przerwę, w następnym tygodniu ma się parę spraw unormować i po 17 będzie można już swobodnie trenować.