Witaj fitunia
Cieszy mnie, że produkt przypadł do gustu.
Chciałbym jednak odrobinę nawiązać do poruszonej przez Ciebie tematyki substancji słodzących, a konkretnie aspartamu. Na rynku znajduje się sporo substancji słodzących. Najmniej przychylną opinią cieszy się aspartam. To co o nim myśli wiele osób, jest niejednokrotnie wynikiem przyswajania informacji, którymi są bombardowani z różnych stron. Niestety najgłośniejsze i najczęściej przekazywane są różnego rodzaju filmiki, artykuły itp. głównie o zabarwieniu negatywnym - materiały na niekorzyść aspartamu, niejednokrotnie bez większego podparcia naukowego, przez co obiektywny obraz aspartamu jest mocno wypaczony. Naturalnie nie zamierzam, ani budować, ani też niszczyć opinii aspartamu, gdyż tak naprawdę żadna substancja słodząca nie jest poznana wystarczająco dobrze. Zapewne też nigdy tak się nie stanie. Pragnę jedynie zwrócić uwagę na fakt, iż naprawdę mało wiemy w tematyce słodzików, aby móc powiedzieć jednoznacznie, że aspartam jest mniej bezpieczny, bądź też mniej „zdrowy” od innych substancji słodzących.
Skoro niewiele wiemy to w co wierzyć? To dobre pytanie, które zapewne znajdzie odpowiedź w subiektywnych odczuciach każdego konsumenta z osobna (w Twoich również). Mimo to dla uzupełnienia wiedzy o aspartamie chciałbym przedstawić kilka innych danych, które są mniej popularne.
Aspartam zbudowany jest z kwasu asparaginowego, fenyloalaniny i metanolu. Spożyty rozkładany jest w przewodzie pokarmowym na wspomniane związki i jedynie te związki mogą zostać wchłonięte i wykorzystane przez organizm, a nie aspartam jako całość, jak wiele osób sądzi. Warto sobie uświadomić, że wspomniane związki tworzące aspartam dostarczamy w większych ilościach normalnie z tradycyjnego pożywienia.
I tutaj najciekawsze...
Aspartam jest chyba najbardziej przebadaną substancją słodzącą, a przynajmniej na to wygląda. Rozpatrując historię analiz bezpieczeństwa aspartamu musimy cofnąć się do roku 1980, kiedy to został on dopuszczony do stosowania w żywności przez kilka państw w Europie. Jego intensywna analiza (głównie bezpieczeństwa) trwa już od ponad 30 lat. Wielokrotnie prowadzono oceny jego bezpieczeństwa: czterokrotnie przez Komitet Naukowy ds. Żywności (SCF) w 1984, 1988, 1997 i 2002 roku, dodatkowo trzykrotnie w 2006, 2009 oraz 2011 roku EFSA analizowała najnowsze doniesienia naukowe. Jego bezpieczny dzienny poziom spożycia ustalono przy pierwszej dacie tj w 1984 roku – ADI 40 mg/kg masy ciała. Dla zobrazowania, aby spożyć taką ilość aspartamu w ciągu dnia osoba o masie ciała 60 kg musiałby wypić 12 porcji napoju wielkości 330 ml (ok 1,5 szklanki lub puszka), czyli 3960 litra napoju, przy założeniu, że spożywany napój był słodzony aspartamem w ilości równej prawnie dopuszczonej – sięgnięcie górnej granicy dla prawnej możliwości zastosowania aspartamu w produkcie. W praktyce mało który producent sypie aż tyle słodzika. Wynika to faktu, iż istnieją inne substancje, które można zastosować do słodzenia (synergizm z acesulfamem K, dzięki czemu można zmniejszyć ilość obu słodzików), bądź najzwyczajniej w świecie tak słodki napój nie byłby akceptowalny sensorycznie przez konsumenta (za słodki). Tym samym ilość wspomnianych porcji napoju (a tym samym litrów napoju), możliwa do spożycia przy założeniu nie przekroczenia ustalonego ADI, może wzrosnąć kilkukrotnie w ciągu dnia. Jeżeli ktoś waży więcej jak 60 kg to również ilość porcji napojów się zwiększy (analogicznie jak ktoś jest lżejszy może spożyć napoju relatywnie mniej). Od początku ocen bezpieczeństwa aspartamu, nie zakwestionowano bezpieczeństwa aspartamu dla ustalonego w 1984 roku ADI (nie obniżono go uznając ten poziom za bezpieczny). Od początku roku 2013 trwa kolejna już ocena aspartamu, która pod naciskiem społeczeństwa została przyspieszona o kilka dobrych lat. Obecna ocena bezpieczeństwa prowadzona przez EFSA doczekała się w kwietniu wstępnej wersji opinii naukowej stwierdzającej, że ustalony kilkadziesiąt lat temu ADI jest bezpieczny. Termin wydania ostatecznej opinii jest przesuwany. Obecnie wydanie ostatecznej opinii planowane jest na listopad, a jej opublikowane na grudzień tego roku. Jeżeli wersja ostateczna, podobnie jak opinia wstępna, potwierdzi bezpieczeństwo spożycia aspartamu, to będzie już kolejne (ósme) potwierdzenie bezpieczeństwa spożycia aspartamu dla początkowo ustalonego ADI, zaprezentowane przez organizację stojącą na straży bezpieczeństwa żywności, a tym samym konsumenta.
Zatem fitunia na jaką substancję słodzącą powinniśmy zamienić aspartam? :)
Oczywiście pytanie zadałem, pół żartem, pół serio. Zdaje sobie sprawę z obecnego trendu oraz wymagań klientów, na co odpowiedzieliśmy już w kilku najnowszych produktach, w których zastosowaliśmy sukralozę, zastępującą aspartam. Być może część produktów w obecnej ofercie również doczeka się zamiennika, jednak jeżeli już to nastąpi to będzie to zmiana stopniowa. Kto wie, może za kilka lat pojawią się inne badania, opinie itp. pozytywne, bądź negatywne, dotyczące innych substancji słodzących, co ponownie zmieni owy „słodzikowy” trend.
Zmieniony przez - FitMax_AB w dniu 2013-11-28 19:53:02