Dotychczas miałem ułożoną dietę na masę tak, że według niej zaraz po treningu waliłem 40-50g carbo + 30g białka(tak to wygląda z tego względu, że w domu jestem 30-40 minut później), koło 22.00 jadłem 200-300 g serka wiejskiego + oliwa i godzinę później spać.
Ogólnie efekty są (ćwiczę od 3 miechów), ale od niedawna potrafię obudzić się w nocy i czuć się głodny, dlatego nabrałem wątpliwości czy na pewno dobrze się odżywiam po treningu. Waga 90 kg. Proszę o poradę.