SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Po przeczytaniu " Krótkiej rozprawki ....................." Martuccy

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 5961

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Martucca
flo55

i ja nie twierdze, zeby nie jesc w ogole zboza, tylko nie jako podstawe


Sprytne. Dokonamy w ten sposób eradykcaji większości ludzkości i unikniemy przeludnienia świata.
A potem sami dokonamy jej zagłady poprzez ekstensywny chów zwierząt i uprawy tych zdrowiutkich warzywek i owocków, żeby zapełnić brzuszydła, bo przecież śmiercią głodową nie można umrzeć.


niekoniecznie, rezygnacja ze zboza jako glownego zrodla kalorii, w przypadku pojedynczego czlowieka oznacza troche z automatu obciecie nadmiaru kalorii
Ale to sie tyczy ludzi, ktorzy maja ten nadmiar. Moja matka zyla w skrajnej biedzie (to bylo tuz po wojnie), nie bylo miesa, nawet jaj, byla za to regularnie naworka (zupa mleczna z maka) na przyklad i ogolnie cienkie zarcie z o wiele za mala iloscia bialka (raz na tydzien), mimo niedozywienia byla otyla, dopoki nie skonczyla sie bieda, i nie zaczela jesc wiecej miesa
to dotyczy jak sadze tez wszystkich przyglodzonych populacji na swiecie - maja za malo miesa


Zmieniony przez - flo55 w dniu 2013-10-22 11:13:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Za guru naukowego się nigdy nie robiłam, bądź tak uprzejma i daruj sobie obrażanie mnie. Nie będę natomiast tolerować opowieści dziwnej treści ze strony osoby, która pojawia się znikąd i sieje zamęt nie mając niczego na poparcie swoich teorii poza sloganem "słucham swego ciała" i jakąś przypadkową książką, jakich setki na rynku.
Jeśli będę chciała dyskutować w oparciu o publikacje naukowe (nie jakieś 'bestsellery' pisane przez odchudzonych grubasów) to udam się do działu Badania Naukowe, gdzie w sposób obiektywny wymienię argumenty z osobami, które również są obiektywne.
Teraz odpowiedz sobie na pytanie, kto tu prowokuje PSEUDO-dysputy akademickie? Ja a może Ty cytując jakieś pisemka opisujące sensacje sprytnie wyselekcjonowane sposród kilku tysięcy publikacji (o proszę tu sobie zobacz pierwszy strzał w witaminę D w pubmedzie: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/?term=vitamin D). 


Powiedz mi do czego Ty w ogóle zmierzasz pisząc w tym dziale?
Zaspamowałaś temat o suplementacji w sporcie jakimiś wywodami o "złych białkach w pszenicy". Po co?
Bo póki co, sama się plączesz w swoich wywodach. Co ma do tej dyskusji sposób żywienia niemowlaka czy dziecka?
Teraz sięgasz do aspektów historycznych żywienia mąką pszenną bez rozpatrzenia czynników interferujących, z otyłością matki, co to ma do rzeczy? Powtarzamy z obliques po raz nie wiem już który, że jeśli będziesz za dużo (za przeproszeniem) żreć czegokolwiek to skończysz z chorobą i otyłością.
Znam ludzi, którzy przeżyli wojny jedząc latami owies (podkradany koniom z folwarku) i placki z wody i mąki. Nikt z nich nie jest otyły, nikt nie cierpi na choroby cywilizacyjne i nowotwory. Czego to dowodzi w tej dyskusji? A ludzie są grubi bo jedzą za mało mięsa? Ło matko, ci wspomniani Okinawczycy mięsa tradycyjnie jedzą ca. 10% kaloryczności z białka i 10% kaloryczności z tłuszczu przy praktycznie zerowym spożyciu mięsa.

Co do tego szarlatana od pszenicy, to wiesz... Jeśli był otyły, to schudnięcie w jakikolwiek sposób (wlączając w to kilkutygodniową dietę głodową) poprawi wyniki krwi. Są ludzie, którym jest fajnie ze stosowaniem dziwactw Tombaka czy piciem wody utlenionej. I co z tego?

A skoro masz tyle do powiedzenia w sprawach odżywiania i zdrowia, to napisz może jakiś artykuł oparty na doświadczeniach własnych i literaturze, z jaką się zapoznałaś



Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-10-22 11:39:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Martucca
Za guru naukowego się nigdy nie robiłam, bądź tak uprzejma i daruj sobie obrażanie mnie.

wzajemnie, ty to robisz w kazdym zdaniu, w kolejnych tez

Martucca
Nie będę natomiast tolerować opowieści dziwnej treści ze strony osoby, która pojawia się znikąd i sieje zamęt nie mając niczego na poparcie swoich teorii poza sloganem "słucham swego ciała" i jakąś przypadkową książką, jakich setki na rynku.
Jeśli będę chciała dyskutować w oparciu o publikacje naukowe (nie jakieś 'bestsellery' pisane przez odchudzonych grubasów) to udam się do działu Badania Naukowe, gdzie w sposób obiektywny wymienię argumenty z osobami, które również są obiektywne.
Teraz odpowiedz sobie na pytanie, kto tu prowokuje PSEUDO-dysputy akademickie? Ja a może Ty cytując jakieś pisemka opisujące sensacje sprytnie wyselekcjonowane sposród kilku tysięcy publikacji (o proszę: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/?term=vitamin D). 

Powiedz mi do czego Ty w ogóle zmierzasz pisząc w tym dziale?
Zaspamowałaś temat o suplementacji w sporcie jakimiś wywodami o "złych białkach w pszenicy". Po co?
Bo póki co, sama się plączesz w swoich wywodach. Co ma do tej dyskusji sposób żywienia niemowlaka czy dziecka?
Teraz sięgasz do aspektów historycznych żywienia mąką pszenną bez rozpatrzenia czynników interferujących, z otyłością matki, co to ma do rzeczy? Powtarzamy z obliques po raz nie wiem już który, że jeśli będziesz za dużo (za przeproszeniem) żreć czegokolwiek to skończysz z chorobą i otyłością.
Znam ludzi, którzy przeżyli wojny jedząc latami owies (podkradany koniom z folwarku) i placki z wody i mąki. Nikt z nich nie jest otyły, nikt nie cierpi na choroby cywilizacyjne i nowotwory. Czego to dowodzi w tej dyskusji?
Co do tego szarlatanka od pszenicy, to wiesz... Jeśli był otyły, to schudnięcie w jakikolwiek sposób (wlączając w o kilkutygodniową dietę głodową) poprawi wyniki krwi. Są ludzie, którym jest fajnie ze stosowaniem dziwactw Tombaka czy piciem wody utlenionej. I co z tego?

A skoro masz tyle do powiedzenia w sprawach odżywiania i zdrowia, to napisz może jakiś artykuł oparty na doświadczeniach własnych i literaturze, z jaką się zapoznałaś



przyszlam po prostu zapytac was o zdanie, bo sie wyrozniacie w necie na plus, no i co? twoja odpowiedz to grozba banu

przeczytaj te ksiazke najpierw, potem ja mozesz zmiazdzyc, argument po argumencie, ksiazka w porownaniu do pojedynczego badania ma te zalete, ze jej bibliografia to przeglad dziesiatek czy nawet setek publikacji. Chce tez powiedziec, ze o ile wywiad z tym autorem ktory byl na nowadebata.pl chyba, byl bardzo ogolnikowy i w sumie malo przekonujacy, tak jego ksiazka jest zaskoczeniem, bo sklada sie juz z samych konkretow i badan. Wiec najpierw przeczytaj, potem nazywaj go szarlatanem, on poprawiona forme utrzymuje juz wiele lat.

ps. pisze potocznie, nie jestem zadnym naukowcem przeciez, zle bialka to chodzilo o gluten po prostu, nie sadze zebys sie nie domyslila. Koncze bo niczego od Ciebie jednak sie nie dowiem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1459 Wiek 53 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 27140
moj pradziadek zyl na takiej biednej diecie, na wsi nie jadalo sie na bogato, przezyl 87 lat i jakos gruby nie byl, o chorowaniu tez wiele nie wiedzial, a miesko nie goscilo zbyt czesto na stole, raz do maks dwa w tygodniu, dieta to byl glownie chleb, ziemniaki, kapusta, mleko, zalewajki, zupy, kasze. Jajka sie oszczedzalo na sprzedaz, wiec tez nie czesto. Mial 7 dzieci, wychowane na tej samej diecie i grube nie byly, czesc z nich byla, jak sie dorwala na stare lata do zarcia bez ograniczen, wiec tu nie o to co jedli, ale ile jedli chodzilo. Przyklad jednej matki, ktora byla gruba, bo jadla pszenice, to dla mnie zaden przyklad. Umiar to zloty srodek, na samym miesie tez mozna byc mega grubym jak sie je za duzo. Koniec spamowania
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Chcesz opinii, załóż SWÓJ TEMAT a nie spamuj.
Kniżki czytać nie muszę, wystarczy, że sobie zobaczyłam bibliografię. Żenująco tendencyjna.

Ty weź przeczytaj China Study, też Cię przekona A potem pokuś się o South Beach diet i Paleo Diet for Athletes. Potem sięgnij po Atknsa. Ciekawe, co w końcu wybierzesz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
sophie
moj pradziadek zyl na takiej biednej diecie, na wsi nie jadalo sie na bogato, przezyl 87 lat i jakos gruby nie byl, o chorowaniu tez wiele nie wiedzial, a miesko nie goscilo zbyt czesto na stole, raz do maks dwa w tygodniu, dieta to byl glownie chleb, ziemniaki, kapusta, mleko, zalewajki, zupy, kasze. Jajka sie oszczedzalo na sprzedaz, wiec tez nie czesto. Mial 7 dzieci, wychowane na tej samej diecie i grube nie byly, czesc z nich byla, jak sie dorwala na stare lata do zarcia bez ograniczen, wiec tu nie o to co jedli, ale ile jedli chodzilo. Przyklad jednej matki, ktora byla gruba, bo jadla pszenice, to dla mnie zaden przyklad. Umiar to zloty srodek, na samym miesie tez mozna byc mega grubym jak sie je za duzo. Koniec spamowania


sophie, nie wiem czy zauwazylas, ze chodzilo mi o to wlasnie, ze zarowno nadmiar miesa, jak i niedobor jest szkodliwy. O mnie mozesz wyrazac sie z ironia, ale nie o mojej matce, I czytaj ze zrozumieniem nie pisalam, ze byla gruba bo jadla pszenice, tylko mowiac waszym jezykiem, jej dieta byla niezbilansowana.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Martucca

Bo póki co, sama się plączesz w swoich wywodach. Co ma do tej dyskusji sposób żywienia niemowlaka czy dziecka?


jeszcze zdanie odpowiedzi na to - ten przyklad byl reakcja na twoje stwierdzenie, ze organizm nie szuka tego, czego potrzebuje i ze np. dziecko odruchowo siega po cukier - ale czy rafinowany? jesli jest zywiony bez smieciowo, to okazuje sie ze jest nienajgorzej

Zmieniony przez - flo55 w dniu 2013-10-22 12:40:26
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1459 Wiek 53 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 27140
Flo sama napisalas ze
mimo niedozywienia byla otyla
nie wyrazilam sie sakrastycznie o Twojej mamie(moze tak to odebralas), ale o tym, ze wzielas jedna osobe jako przydklad dla calej populacji

Zmieniony przez - sophie w dniu 2013-10-22 12:42:34
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Martucca
Chcesz opinii, załóż SWÓJ TEMAT a nie spamuj.
Kniżki czytać nie muszę, wystarczy, że sobie zobaczyłam bibliografię. Żenująco tendencyjna.

Ty weź przeczytaj China Study, też Cię przekona A potem pokuś się o South Beach diet i Paleo Diet for Athletes. Potem sięgnij po Atknsa. Ciekawe, co w końcu wybierzesz


Nie zaloze tematu, bo jak mowie nie jestem zadnym specjalista. Nie mam zamiaru spamowac. Uznalam ze ten watek nadaje sie do zadania paru pytan. Wbrew pozorom mam alergie na wszelka ideologie, a ta ksiazka jest pozytywnym wyjatkiem, i dlatego tu o niej napisalam, bo jest duzo sensownych argumentow w niej zgodnych z tzw. zdrowym rozsadkiem i obserwacjami przede wszystkim, i faktem ze odmiany uzytkowych roslin sa ciagle modyfikowane w kierunku zwiekszenia plonow, bez uwzglednienia niekorzystengo dla zdrowia zmianu proporcji w skladzie, dlatego np. jablka juz nie maja smaku a ta nieszczesna pszenica ma wiecej glutenu niz kiedykolwiek.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
sophie
Flo sama napisalas ze
mimo niedozywienia byla otyla
nie wyrazilam sie sakrastycznie o Twojej mamie(moze tak to odebralas), ale o tym, ze wzielas jedna osobe jako przydklad dla calej populacji



zgadzam sie, ze ten przyklad nie jest reprezentatywny o tyle, ze praktycznie staly glod nie byl regula w polsce powojennej, wspomnialam o tym, bo Martucca napisala troche z perspektywy zachodniego obecnego nadmiaru miesa, co sie dzieje gdy brakuje bialka, a sa prawie same wegle i kiepski tluszcz.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

lekka niepewnosc -reduktor

Następny temat

Czy dobrze rozpisał? pomocy

WHEY premium