Zlot czarownic SPAM

obie

TaDrugaKasia

Nanit - niestety jej zeszło 6kg (bo kg są najważniejsze) mi doszło 6kg, więc każdy mój argument jest inwalidą.

No i dlatego z teściowymi się o tym nie gada.
Moja uważa ze jest chuda bo jest ode mnie lżejsza, bo waży 60 parę a jak powyżej 70. Tylko że na mam 180cm, a ona ~150cm

Kochane mamusie drugiej kategorii.

moja teściowa uważa że je za dużo białka... jogurt do śniadania i filet do obiadu co drugi dzień

No niestety moja nie skupia się tak na tym co je, a na tym, co "mi nie zaszkodzi".
"Jeden kawałek Ci nie zaszkodzi"

a moja babcia uważa że za mało wciąz jem

Teściowa moja to nie tragedia jeszcze, ale mój teść to masakra. Jeszcze by was pouczał jak jeść i jak ćwiczyć chociaż sztangi w życiu w łapie nie miał

moja usilnie mi wpycha jakies kolorowe szyneczki i inne gufna ze sklepu... a codziennie jest "a bo doktor Zdrówko mówiła...." mówi to wcinając jakiś salceson, smalec, albo robiąc schabowego kąpanego w tłuszczu w kilogramie paniery.... ble

Racja! Teściu jest najlepszy z nordic walking. Sam nigdzie dupy nie ruszy bo seriale są ciekawsze, ale jak ja chcę się zmniejszyć to tylko nordic walking!

o mamusi mówie jakby co

z teściem mamy problem bo on 140kg + różne choróbska. ale na diecie nie da rady, nawet jak schudł 20 kg to spowrotem zaczął żreć, jak dziecko jest, trzeba by go pilnować i wydzielać jedzenie a i tak na mieście pójdzie zeżre... niereformowalny mimo że leje sie z niego pot jak ma wsiąść czy wysiąść z auta. z wycieczki do londynu zrezyfnował bo tam chodzic trzeba było... porażka