Refluks a Siłownia i SW

Powiem Ci tak.
Cała rzecz miała miejsce jak byłem na emigracji w Holandii... Tam wszystko wygląda inaczej. Generalnie nie wiedziałem nic o tej chorobie; pobolewał mnie brzuch po prostu w okolicy żołądka, ale przechodziło więc zlekceważyłem. W końcu przyszedł czas ataku i tak bolało, że myślałem że umrę, ale wkońcu doczekałem się transportu do szpitala i tam się mną zajęto. No i jak zreperowano mój żołądek (czyli zszyto dziurę) to jakoś na drugi dzień po operacji mogłem już jeść i ku memu zdziwieniu ujrzałem opiekane ziemniaczki, pieczone udko i jakąś marchewkę z groszkiem! Mówię "Ale ja jestem po operacji żołądka, mam to zjeść? -Musi pan dobrze jeść, aby odzyskać siły" - usłyszałem. Dziwne to troche dla mnie ale podczas pobytu w szpitalu (Amphia Ziekenhuis) serwowano mi właśnie taką dietę i po tygodniu wyszedłem. Wcześniej nie brałem odżywek, podobno to jakaś bakteria wdała się do organizmu i zniszczyła florę bakteryjną żołądka - tak to zrozumiałem.

Po dwóch miesiącach rekonwalescencji i przyjmowaniu leków osłonowych mogłem wrócić do pracy.

No to dobrze ze wszystko jest już w porządku . U mnie na tą porę nie znaleźli żadnych wrzodów i czym jest spowodowany ten ból. Na razie się trzymają ze mam refluks, bo wcześniej lekarze wmawiali ze mam (Zespół jelita drażliwego) . Nie mam co narzekać już tułam się z tym problemem kilka lat i u paru specjalistów byłem, pogrzebałem trochę po necie. Ale nie mogę uzyskać złotego środka co mi dolega i jak to wyleczyć, wiec postanowiłem w ostateczności skonsultować się z ludźmi możne ktoś miał albo ma podobny problem i chciał by się podzielić nim.

Mam ten sam problem....dosłownie jakbym czytal o sobie..

Zgaga 24h/d przed jedzeniem po jedzeniu itp, nudności a co za tym idzie brak apetytu...ciągle zmęczenie i problemy ze snem, spadek libido, myslę ze poniewaz mało jem przez te dolegliwosci moglo dojsc do przetrenowania.

Dla mnie zjesc 2.500kcal na dobe to prawie nie mozliwe a kiedys nie mialem takich problemow...jadlem ile chcialem..:( nie moge ani robic masy, ani nie mam sily na trening...lekow zjadlem całą apteke (debridat,controloc,nolpaza,duspatalin,tribux itp itd) NIC NIE POMAGA...:(

Bylem juz u 10ciu lekarzy gastrologow conajmniej - komplet badan zrobiony...uslyszalem tylko : do zaburzenia czynnosciowe - musi sie pan nauczyc z tym żyć...

ja juz sie chyba poddaje...nie mam sily do tego...nie umiem sobie pomoc:(

Też mam refluks i chyba skłonność do grzybic jezyka (chociaż wyniki krwi w normie i jakoś nie choruje zimą - np teraz 1 ifekcja bez antybiotyku). Ćwiczę z przerwami 12 lat bardziej rekreacyjnie. Zdaje sobie sprawę ze swojej genetyki i pogodziłęm się z nią. Wzrost 175, 78 kg biceps 39 cm, rekord w wyciskaniu 130 kg. Ćwiczę w piwnicy. mam ławeczkę sztange i hantelki. Z refluksem trzeba umieć żyć i funcjonować i pogodzić się z nim. Jedz 5 posiłków. Gotowane na parze wszystko najlepiej. Objetościowo to największy mój posiłek to: 200g piersi z indyka + pół woreczka ryżu + banan. Z supli to biore aminokwasy + węgle. Lubie ćwiczyć, lubie twardośc mięśni to odskocznia od monotonni życia, baby i dzieciaków. Raczej zapomnij o wielkim masowaniu. Zero tłuszczów - jednak bierz suple z omega 3 bo dobre tłuscze są potrzebne.

w moim przypadku jest tak że OD MIESIĄCA ...COKOLWIEK NIE ZJEM - mało czy duzo, zdrowo czy nie zdrowo ZAWSZE mam mdłości...po wszystkim...zrobilem szereg badan i wzialem szereg leków ale gastrolog stwierdzil ze wszystko jest ok poza tym że mam refluks i że musze nauczyc sie z tym zyc...i zebym jadl jeszcze mniej...tylko że ja jedząc jak 5cio letnie dziecko nie mam nawet siły by cwiczyc...a caly czas dodatkowo odczuwam mdłosci...kompletnie nie wiem juz co z tym zrobic...zjadam 2 małe tosty z chudą szynka z indyka i avokado - mdłosci , zjadam 1/2 woreczka ryzu i 100g kurczaka na parze - mdłości...zjadam chude mleko z platkami owsianymi - mdłosci...i tak od miesiąca...:( :( podejrzewali grzyby...zjadlem lek ktory mi przepisali...mdlosci dalej :( nie wiem co robic

Essence2 a pomyślałeś o kwasowości pokarmów ? pieczywa miecha i ryż są kwasowe. Zrób eksperyment, który na pewno nie zaszkodzi. Zjedz 4-5 posiłków typowo zasadowych - kombinacja ziemniaków, buraczków, marchewki i nic innego nie jedz w danym dniu lub kilka dni Dobrze ugotuj na parze. Nie popijaj. Wypijaj wodę 1,5h po posiłku. Jak się sprawdzi to dodawaj porcję mięsa. Jak czytałem o tym to mniej więcej tak powinno być: 100 gram mięsa (kwasowego) + 300 gram zasadowego warzywa (buraczki, ziemniaki, marchewka) wtedy to się bilansuje mniej więcej. Oczywiście mięsa mają różną kwasowość - najbardziej wieprzowina i odwrotnie zasadowość też jest różna a proporcje wagowe to mniej więcej 1 : 3 i się wtedy neutralizują. Niektórzy są na to wrażliwi, ja chyba nie ale wybieram ziemniaki zamiast ryżu a w dodatku buraczki mają jeszcze coś z azotem co pompuje mięśnie.

Tak nie robiłem - ale dodawałem warzyw do każdego posilku przynajmniej po 200g ... tak ze w ciągu dnia wychodziło mi około 70-80dkg warzyw w roznej postaci i była LIPA ....jeden z lekarzy kazal mi drastycznie zmniejszyc ilosc surowych warzyw i owocow (do minimum wręcz) i to nie zmieniło NIC :( :(

Mam to samo, ale na szczęscie trafiłem na dobrego lekarza kiedyś za czasów jak w Poloni Bydgoszcz jeździł Gollob to był ich głownym lekarzem od problemów gastrycznych. Dzieje Ci się od dużej ilości spinania i dużego wysiłku podobno połowa żużlowców na to cierpi co my.
Przez 3 miesące controloc 40mg, a potem cały czas po 20mg. U nas ten problem jest od ćwiczenia, także masz wybór albo bierzesz cały czas leki albo przestajesz trenować. Do tego jeszcze miedzy posiłkami pijesz wodę leczniczą Zubera pachnie zgniłymi jajkami ale pomaga. Rok temu zdiagnozowanu u mnie to cały czas stosuje leki i pije tą wodę nie mam takich problemów a poniżej 4500 kcali nie schodze na masie nawet 6000. Co prawda saa oralnych moge zapomniec i odzywkach przedtreningowych zwłaszcza z geranium oraz splaczach tłuszczu. Z supli jedynie białko bcaa plus cos tam na stawy.

rozumiem...no ja aktualnie biore Helides 40mg (2x dziennie) , Zirid 2x dziennie i famogast na noc - od dzis zaczynam taką kurację...

Controlog brałem ale źle sie po nim czułem....