Szacuny
2
Napisanych postów
215
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
3654
Chociaz podobno bracia Maloof nie sa nim zainteresowani. Sam Rodman mowi ze chcialby grac w Sacramento lub Lakers zeby nie opuszczac Kalifornii, ale zapewnia tez, ze z checia zagralby w New Jersey gdyby wladze klubu byly nim zainteresowane. Widac, ze wybiera kluby, ktore maja szanse na mistrzostwo
Tak na marginesie. Dennis ma juz 42 lata. Ostatnio rozwiodl sie z Carmen Electra, a ozenil z Michelle Moyer (czy jakos tak) piosenkarka i aktorka.
Moze jak zagra ponownie w NBA to wreszcie zrobi to, co zapowiada - rozbierze sie podczas meczu
Co do jego kondycji po 3 latach przerwy to podobno siedzi na silce codziennie. To mu powinno wystarczyc bo on przeciez nie rzuca tylko skacze i zbiera
Jeśli nie masz nic do ukrycia, nie dziw się, że kobiety ziewają na Twój widok
Szacuny
2
Napisanych postów
764
Wiek
40 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
2219
Co do mnie, nie mam wątpliwości że LAKERS stają się kandydatem nr 1 do Msistrzostwa, Phil J. potrafii wydobyć wszystko ze swoich gracy a teraz potencjał ma niesamowiry, dwóch turów pod koszem i PAyton z Kobasem na obwodzie. 5 to mógłbym być ja równie dobrze i itak byśmy mietli
Jest tylko jeden problem - czy wystarczy im piłek , ktoś musi się usunąć w cień, ale myślę że Malone bedzie dobre rozumiał swoją rolę i wraz z Paytonem ,obaj panowie ,już sporo nie młodzi, będą ogromynm wzmocnieniem dla LA.
Szacuny
2
Napisanych postów
108
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1911
Niwątpliwie kandydat nr 1 do mistrzostwa.Co wiecej. Nie przesadzajac niczego z góry ,lecz biorac pod uwage nazwiska i ich indywidualne osiagniecia jako liderow mogą stac sie najsłynniejsza druzyna wszechczasow.To jakby właczyć nba 2003 i ustawic sobie swoja druzyne.Z drugiej jednak strony nie wiadomo co sie stanie z kobem - najprawdopodobniej dostanie w zawiasach-i pytanie brzmi czy bedzie wystarczajaco przygotowany do sezonu tak fizycznie jak i mentalnie.W każdym badz razie jego image został nadszarpniety a ucierpiec na tym moze cały zespól i to jest moja obawa...Był niewątpliwym liderem druzyny.Nie wiadomo jak zachowa sie teraz.To jest jednak stres i presja wydobycia z siebie maximum by odzyskac utraconych- w pewnej czesci kibiców...Malone wydaje sie tu być mentorem i przewodnikiem.Powinien być ogniwem łaczacym dominacje shaqa z jego osobista charyzma...Moze sie przejade na tym co teraz powiem lecz uwazam ze najlepszym duetem bedzie shaq z paytonem....Teraz tylko sie modlic zeby gdzies były transmisje bo mnie cos szczeli...i pewnie tak sie stanie ale to juz inna historia podniebnych podrozy..
Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
moim zdaniem karl malone i gary payton razem z duetem shaq i koby beda nie doscignieni w sezonie 2003/2004.karl mimi swoich 40lat jest napewno lepiej przygotowany fizycznie niz duze grono mlodszych od niego zawodnikow a tak wogule uwazam go i M.J za najwybitniejszych zawodnikow jacy pojawili sie na parkietach NBA. i szkoda ze nigdy sie nie spotakali w jednej druzynie
Gary tesz nie jest mlodym zawodnikiem ale popatrzcie na Stocktona maja 41lat byl w czolowce najlepiej asystujacych zawodnikow NBA a jak by nie patrzec Gary jest sporo mlodszy od niego.Wiec w L.A wyrosnie nowy wspanial zespol i zeby to wyszlo na kozysc lidze
Szacuny
0
Napisanych postów
1123
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
13577
jesli dobrze widze na zdjeciu( a problemow ze wzrokiem nie mam) to Malone ma numer 32 na koszulce a Magic stoi obok i jeszcze sie cieszy... Dziwne ze nie zastrzegli jego numeru.Jak Shaq przechodzil z Orlando to z 32 zmienil na 34 Malone ma widac fajnie w L.A