...
Napisał(a)
Teraz i wtedy.
Kapitan Wodka - Pol-Czlowiek, Pol-Litra
http://www.sfd.pl/Kapitan_Wodka__Pol_czlowiek,_pol_litra-t913097.html
...
Napisał(a)
No mysle, ze warto teraz wejść na bilans zerowy i zacząć myśleć o musklach.
Dołożysz miesni to sylwetka bedzie wyglądać na bardziej 'odtluszczona'
Dołożysz miesni to sylwetka bedzie wyglądać na bardziej 'odtluszczona'
...
Napisał(a)
No więc tak. 7 tygodniowy split dobiegnie końca z dniem jutrzejszym. Pierwsze 3 tygodnie robiłem bez żadnego pojęcia (dalej mam małe ale jest lepiej) i jeszcze drastycznie się odchudzając następnie zacząłem wchodzić od 1200 kcal w górę. Znajduje się obecnie na 1950. Podsumuje ten cykl i wstawię aktualne zdjęcia. Więc: Od 3 tygodnia do 7 schudłem jeszcze z 76 kg na 71-72. W bicepsie z 31-32 na 34 (wiem przy takim odżywianiu i tak nie uwierzycie) fatu troszkę spadło klatka w miarę się poprawiła. Teraz czas na progres w rekordach :
przysiad z 52 które na początku ledwo dźwignąłem na 100 (jeszcze z 5 kg zapasu miałem) martwy 100 na początku nie wiem ile wyciskanie nadal kiepsko z 45 na 70 kg. Tak to wygląda na chwile obecną. Teraz tydzień zasłużonego odpoczynku i zaczynam FBW wprost z podwieszonego artu w dziale trening plus dorzucę jakieś crossfity. Chcę przez kolejne 7 tygodni spalić tą resztkę fatu jaka pozostała a potem zabierzemy się za powolny proces budowania mięśni. Swoją drogą jeśli ktoś zastanawia się nad TABATĄ aby zrzucać fat to z całego serca polecam jest cholernie mocna ale pomaga (ostatnie 3 tygi zamiast 4 minut robiłem 8 to myślałem że zemdleje) dziękuje każdemu kto się tu udzielał za wszystkie rady naprawdę wiele dzięki wam się nauczyłem i wiele więcej rozumiem. Dalej jem mało bo tylko 2000 kcal ale już tyle razy podkreślałem dlaczego i na szczęście jest już coraz bliżej do zerowego bilansu :) Kilka zdjęć jak teraz wyglądam: Mam nadzieję że wyrazicie swoje zdanie na temat dziennika teraźniejszej sylwetki i ogólnie wszystkiego. Byłbym zapomniał nie wrzucam michy codziennie zwyczajnie z braku czasu. :
Zmieniony przez - janusz123456 w dniu 2013-05-02 18:36:53
przysiad z 52 które na początku ledwo dźwignąłem na 100 (jeszcze z 5 kg zapasu miałem) martwy 100 na początku nie wiem ile wyciskanie nadal kiepsko z 45 na 70 kg. Tak to wygląda na chwile obecną. Teraz tydzień zasłużonego odpoczynku i zaczynam FBW wprost z podwieszonego artu w dziale trening plus dorzucę jakieś crossfity. Chcę przez kolejne 7 tygodni spalić tą resztkę fatu jaka pozostała a potem zabierzemy się za powolny proces budowania mięśni. Swoją drogą jeśli ktoś zastanawia się nad TABATĄ aby zrzucać fat to z całego serca polecam jest cholernie mocna ale pomaga (ostatnie 3 tygi zamiast 4 minut robiłem 8 to myślałem że zemdleje) dziękuje każdemu kto się tu udzielał za wszystkie rady naprawdę wiele dzięki wam się nauczyłem i wiele więcej rozumiem. Dalej jem mało bo tylko 2000 kcal ale już tyle razy podkreślałem dlaczego i na szczęście jest już coraz bliżej do zerowego bilansu :) Kilka zdjęć jak teraz wyglądam: Mam nadzieję że wyrazicie swoje zdanie na temat dziennika teraźniejszej sylwetki i ogólnie wszystkiego. Byłbym zapomniał nie wrzucam michy codziennie zwyczajnie z braku czasu. :
Zmieniony przez - janusz123456 w dniu 2013-05-02 18:36:53
...
Napisał(a)
Polecane artykuły