W mięśniach glikogen jest wykorzystywany jako źródło energetyczne dla produkcji ATP zużywanego w pracy mięśni. Dlatego też w mięśniach nie ma fosfatazy glukozo-6-fosforanu dla wytworzenia wolnej glukozy. W warunkach,gdy zapotrzebowanie na energię dla skurczu mięśni jest większe niż dostępność tlenu,glikogen jest degradowany i przekształcany w reakcjach glikolizy z wytworzeniem mleczanu Ponieważ jednak ilość ATP wytwarzanego w procesie glikolizy anareobowej wynosi tylko około 10% ATP wytwarzanego w procesie cyklu Krebsa, zatem zapasy glikogenu w mięśniach wystarczają na bardzo krótki okres wzmożonej pracy.Nieco większe ilości glikogenu niż mięśnie szkieletowe zawierają mięśnie gładkie. Charakteryzują się one również wyższą aktywnością fosforylazy glikogenu, umożliwiając efektywne wytwarzanie ATP dla skurczu mięśni." - napisz po prostu po jakim czasie +/- wyczerpująsię rezerwy glikogenu? Bo to powyżej jak rozumiem mówi tyle, że glikogen nie daje wolnej glukozy, co jest w sumie sensowne, inaczej tą glukozę mogłyby zabierać inne narządy (tak zrozumiałem z Katz'a, któego sobie ściągnąłem po tym jak zamieściłeś stronę o glikogenie).. Ale napisz może co to wszystko co podałeś wnosi? Jakieś wnioski wyprowadź może, bo tak to trudno się na czymś zawiesić. Jest szum informacyjny, a nie ma wniosków...
poczytałem sobie tą biochemię Katza i mam do Ciebie pytanie:
- czy fosforolityczne roszczepienie glikogenu nie jest bardziej korzystne energetycznie niż gdyby było to rozszczepienie hydrolityczne? Czy gdyby to była glukoza, a nie glukozo-1-fosforan, to przed wejsciem w glikolizę nie zabrałaby dodatkowo ATP (koszt fosforylacji)?
- dlaczego piszesz tylko o ATP, a nie piszesz o UTP?
- jaka jest procentowa wydajność przechowywania energii w postaci glikoegnu? faktycznie jest to jak pisze w biochemii aż 97%? Pytam z ciekawości. Bo napisałeś wcześniej tak jakby glikogen nie był wydajny.
A co do tego:
Organizm w spoczynku na diecie węglowodanowej zamienia węglowodany na energetyczne tłuszcze w cytozolu,które ulegają elongacji w mitochondrium,węglowodany zamieniane są głównie na nasycone kw tłuszczowe C16 ,świadczy o tym wzmożona produkcja TG w wątrobie i aktywność karboksylazy acetylo-CoA na wysokowęglowodanowych dietach. - a czy nie dzieje się tak tylko przy sporej nadwyżce energetycznej? czy nie jest włąsnie tak, że zwiększenie spożycia weglowodanów zmniejsza wykrozystanie tłuszczu w procesach energetycznych i nasila jego odkładanie?
Co do zapisu
Jaki jest procentowy udział tłuszczu jako źródła energii potrzebnego do pracy. Wyłączne wykorzystywanie tłuszczu podczas wysiłku fizycznego nie jest jednak możliwe. Największy, bo aż 90% udział tłuszczu w pokrywaniu potrzeb energetycznych mięśni obserwujemy w spoczynku. Podczas wysiłku udział węglowodanów jest tym większy im wyższa jest intensywność wysiłku i krótszy czas jego trwania. Dlatego w czasie trwających kilka godzin lekkich wysiłków udział tłuszczu w pokrywaniu zapotrzebowania energetycznego wynosi około 80%, reszta zapotrzebowania pokrywana jest jednak przy pomocy utleniania węglowodanów. W spoczynku 60% zapotrzebowania energetycznego komórek mięśniowych pokrywane jest przez, utlenianie FFA, a pozostałe 40% energii uzyskiwane jest w wyniku utlenianiu glukozy wychwytywanej z krwi W przypadku mięśni szkieletowych ssaków w stanie spoczynku podstawowym materiałem energetycznym są kwasy tłuszczowe. Tłuszcz dostarcza do 70% energii w spoczynku, tworzy błony komórkowe i włókna nerwowe, jest elementem składowym hormonów steroidowych, transportuje i magazynuje witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, chroni narządy i utrzymuje zasoby ciepła w organizmie. - to nie uważasz, ze nie chodzi o to że nie ma pewności ile % energii pochodzi z tłuszczu podczas spoczynku, tylko o to, że mięsnie w spoczynku żywią się w 90% tłuszczem, a ogóolnoustrojowy pobór energii (wliczajac i miesnie, i wszystkie narządy i inne tkanki) wynosi 70% z tłuszczu? Bo ja to tak rozumiem, w sumie jest to dośc wyraxnie napisane...
Zmieniony przez - halny_79 w dniu 2013-03-04 09:26:02