Amatorska ochrona

z ochrona niestety jest tak że samo państwo napędza złą koniunkture. Wiadomo o wszystkim decyduje cena, kiedys mieliśmy cieica który robił wszysko a teraz ciecia przebrano z waciaka w kaszkiet z znapisem łochrona i co? Nic jest gorzej niz było ale państwo wymaga by np "ochrona" była w urzędach np takim ZUS-ie, robia przetarg i wygrywa firma jaka? najtańsza! i to taka wobec której toczy sie np postępowanie karno - skarbowe bo nie płąci ZAU od trzech lat i zalega z podatkami a wygrywa przetarg na ochronę ZUS i Skarbówki. To samo na imprezach masowych. Nikomu nie zalezy na jakości ochrony tylko na czym - na tym aby spełnic wymogi prawne i dostać pozwolenie na zorganizowanie imprezy. A to czy na bramce będzie stał koksu z siłowni czy Roman z rentą nie ma znaczenia. W ogóle co za d**** wpadł na pomysł by rencistów zatrudniać w ochronie???

Emeryci, dresiki to nic... cytat z ogłoszenia

Centrum Ochrony Security

POLKOWICE WOJ. DOLNOŚLĄSKIE CENTRUM OCHRONY SECURITY zatrudni osoby ze STOPNIEM NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI / GRUPA INWALIDZKĄ na stanowisko... (pracownika ochrony) w POLKOWICACH....

Nie mam nic do osób niepełnosprawnych ale chciałbym zobaczyć jak radzą sobie w starciu z pełnosprawnym agresorem.

W moim mieście firma na "S" również werbowała osoby niepełnosprawne do ochrony obiektów. Cieszmy się, że ma być to osoba pełnoletnia bo jeszcze wyrośniętych piątoklasistów by brali na okres wakacji.

takie ogłoszenia to norma.Do ochrony nie szukają teraz młodych silnych mających umiejętności bo tacy chcą wiecej niż emeryci, a na inwaliach na dodatek można zarobić.

Nie dziwią mnie te filmiki i mimo iż amatorów z ochrony mi szkoda to bardzo sdię ciesze ze organizatorowi rozpierdzielono impreze.
Może się nauczy że nie oszczedza się na czym się da.

Niestety niemal wszędzie jest tak że jak to ktoś wczśniej napisał, byle by spełnić wymogi prawne i tyle, później zawsze będzie na kogo zwalić.

Słuchajcie, jak ktoś ma za zadanie siedzieć w budynku i otwierać szlaban, a w razie czego być na miejscu, żeby zadzwonić na policję/straż pożarną, to niech to będzie osoba niepełnosprawna. Dlaczego nie?
Ale impreza masowa to zupełnie inna bajka. Dlaczego? To widzieliśmy na pierwszym filmiku. Tu nawet "koksu z siłowni" nie wystarczy. Powinny być to osoby potrafiące współdziałać w takich sytuacjach.

Tak jak już pisaliście, bardzo często zdarza się, że kursy są albo co najmniej śmieszne, albo w ogóle ich nie ma. Swego czasu, jak chodziłem na MT, to również uczęszczało dwóch ochroniarzy, z czego jeden pokrywał treningi z własnej kieszeni. Z kolei inny znajomy otrzymał papiery ochroniarskie, ale chłopa można zabić jedną ręką. Nie wiem, na jakiej zasadzie można zdobyć uprawnienia. Jeśli chodzi o ogólną "ochronę", to zawsze najbardziej rozśmieszają mnie osoby z marketów, typu Biedronka, Real itp. Gdyby faktycznie przyszło im się uporać z troszkę większym złodziejaszkiem, to nic by nie wskórali.
Jeśli chodzi o filmiki, to tak, jak piszecie, brak zgrania i obycia w takich sprawach. Ciekawe, czy mieli już ze sobą styczność, czy pierwszy raz widzieli się dopiero tego dnia.

Jeśli chodzi o ogólną "ochronę", to zawsze najbardziej rozśmieszają mnie osoby z marketów, typu Biedronka, Real itp. Gdyby faktycznie przyszło im się uporać z troszkę większym złodziejaszkiem, to nic by nie wskórali.

Ejejej ja robilem w takiej ochronie XD najwiekszym klopotem jest to ze nie masz prawa zadnego kontaktu fizycznego nawiazac z taka osoba nie mozesz nawet go zlapac za rekaw ani go obezwladnic a co dopiero mu przyj**ac ;p nawet scigajac zlodzieja jesli go dogonisz to nie mozesz zrobic nic oprocz zastawienia mu drogi ucieczki czaisz to??
takie uprawnienia posiada jedynie osoba z licencja, takie osoby tez dorabiaja obstawiajac supermarkety nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka, niektorzy maja licencje, niektorzy cos trenuja dodatkowo np. ja ;] ale fakt faktem byly tez osoby z grupa inwalidzka, dziadki na rencie , kobiety , i nawet normalni koledzy na ktorych najmniejszy rozmiar koszuli wisial jak worek kartofli i to tacy ludzie nie sa w stanie nic zrobic , teoretycznie oni powinni byc tylko odpowiednio przeszkoleni w zakresie praw3 i obowiazkow niestety nikt nie pomyslal o tym ze czsami wsciekli klienci czy zlodzieje albo ktokolwiek moze nie chciec wsolpracowac z takim biednym ochroniarzem z supermarketu zaczyna sie wyrywac, szarpac ,grozic, uciekac i co wtedy?? tu pojawia sie problem niestety.

W hipermarketach ochrona przy kasach jest dla zwykłych żuczków co by obywatele nie zaczęli wynosić całej zawartości sklepu w kieszeniach. Prawdziwi złodzieje i tak przejdą nawet na chama. Ostatnio widziałem taką sytuację w jednym z marketów. Trzech "dresów" kontra ochroniarz przy kasie. Trochę przepychanki i sprint "dresów" z łupem do wyjścia plus chwilę gonienia się po parkingu. Oczywiście ochronie nikogo nie udało się zatrzymać. Kiedyś praca w ochronie(lata-90) to było jeszcze coś. Później zmieniono ustawę i z agencji ochrony zrobiono zakłady pracy chronionej. Pauperyzacja zawodu ochroniarza doprowadziła do tego że jednostek wojskowych pilnują ludzie którzy zarabiają po 7zł/h netto. Mimo że posiadają odpowiednie licencję, poświadczenia bezpieczeństwa i pilnują/bronią często sprzętu o dużej wartości nie tylko materialnej ale także ważnej dla obronności kraju.

Z kilkunastoletniego doświadczenia w pracy w ochronie napiszę tak.Firm ochrony z prawdziwego zdarzenia w Polsce jest niewiele.Reszta zatrudnia ludzi jak leci,na tzw. sztukę,żeby zapełnić etat.Nie liczą się żadne kwalifikacje i uprawnienia,co widzę po sobie,bo nikt nigdy mnie o inne papiery niż licencja i legitymacja osoby dopuszczonej do posiadania broni przy zatrudnieniu nie pytał.Firmy robią pospolite ruszenia,gdy są jakieś imprezy do obstawienia i zgarniają wszystkich pracowników jak leci,czyli jest dużo dziadków i innych ludzi,których nie można nazywać pracownikami ochrony,bo takie miano przysługuje tylko osobom posiadającym licencje.Pełna przypadkowość w ludziach wtedy jest na imprezach,a poziom ich wyszkolenia trochę wyższy niż mułu.Niewielu ludzi nawet z grup interwencyjnych chodzi na jakieś indywidualne szkolenia-treningi,raz bo nie mają czasu i często mają po dwie prace, pracują dużo żeby jakoś przetrwać,bo stawki w ochronie są żenująco niskie a dwa,są po prostu zmęczeni i nie mają na nie chęci,po trzecie firmy nie robią szkoleń,dopóki nie muszą,w ramach oszczędności,na zasadzie,gość ma licencję,zdał egzamin z technik interwencji,więc powinien umieć sobie dawać rady w czasie pracy.Nawet,gdy uda się kilku konkretniejszych ludzi z grup interwencyjnych na imprezy zgarnąć,to i tak nie są oni zgrani,bo nie trenują żadnych działań w tłumie, nie znają takich działań jak policjanci na stadionach,czy innych miejscach,więc zawsze gdy atakuje większa grupa,to panuje chaos.Znając to całe bagno,na żadne imprezy podwyższonego ryzyka od kilku lat nie chodzę,bo nie warte stawki są mojego wychodzenia z domu,wolę suchy chleb jeść

ja tu musze troche stanac w obronie ochrony w supermarketach owszem w wielu przypadakach sa to "żuczki" ale zdarzaja sie tez osoby normalnego pokroju trenujace ww klubach posiadajace licencje itd.(wielu moich kumpli z ktorymi pracowalem) a ja sam tez nie uwazam sie za "żuczka". Duzo zalezy od obiektu,wymagan osoby wynajmujacej firme, samej firmy..owszemw biedronkach i wielu roznych sklepach stoja rencisci i tym podobni ludzie ale ja pracowalem akurat z w wiekszosci mlodymi sprawnymi osobami posiadajacymi licencje jak juz wyzej wspominalem trenujacymi w klubach, starajacymi sie o przyjecie np. do policji..nie raz bylem swiadkiem poscigu nie raz bralem udzial poscigach i w zgarnianiu typkow na zatrzymanke i nie lubie jak ktos wrzuca wszystkich do jednego worka a zwlaszcza jesli sa to osoby majace tylko wiedze teoretyczna na ten temat ;]

Spokojnie, nie rzucajmy mięsem ;) Widzę, że najprawdopodobniej chodzi o mnie, a więc: Nie wrzucam wszystkich do jednego worka, najzwyczajniej w świecie widziałem tylko dwa razy, na sto, normalnego ochroniarza, a nie szczypiorka ważącego 40kg, albo starego rencisty/osoby z nadwagą. Nie wątpię, że są też byczki, albo osoby trenujące, ale nie oszukujmy się, jest to wyraźna mniejszość ;)
ps. wciąż mowa o marketach typu Biedronka itp ;)

Zmieniony przez - Zły w dniu 2012-09-23 09:11:24