białaczka problem

dariusz222

omcdoktor88

podejrzewam że na oddziale onkologii czy hematologii nigdy nie byłeś i nie widziałeś, jak ważna jest tam fizjoterapia, no ale mimo to się odzywasz jak jeden z tych 38 mln polskich "doktorów".

nie licząc tego, że mój brat chorował na chrzęstniakomięsaka i walczył ponad 4 lata to nie. "doktorze"



Zmieniony przez - dariusz222 w dniu 2012-09-05 16:22:31

dziwne żeby ktoś w nowotworach kości zalecał ich obciążanie,ryzykując złamanie patologiczne, białaczka nie jest nowotworem kości lecz krwi więc sprawa jest jakby inna. Zresztą obecnie podejście w medycynie jest zupełnie inne niż np. 20 lat temu, gdzie chory na zawał miał leżeć 30 dni w łóżku, a obecnie ma jak najszybciej być uruchomiony.

Zmieniony przez - omcdoktor88 w dniu 2012-09-05 18:45:45

Panowie spokojnie...

Przy takiej poważnej chorobie trzeba się skonsultować z lekarzem.

Rehabilitantka robi mi masaże nóg i z nią ćwiczę też lekkie ćwiczenia właśnie na piłce, efekty są ale jak zaproponowałem jej, że po prostu możemy też wyjść z sali i pójść na schody po woli wchodzić i schodzić to poszła do lekarki zapytała się czy mogę w takiej formie ćwiczyć mówi, że ok. Rehabilitantka mnie asekuruje gdy chodzę, od razu jak zrobi mi się słabo mam jej mówić ale jeszcze mi się tak nie zdarzyło więc jest ok. Jestem w szpitalu od czerwca 2,5 miesiąca bez wyjścia teraz się szykuje kolejny miesiąc bez wyjścia bo się do mnie dowaliło grzybiczne zapalenie płuc, lek który biorę jest tylko w kroplówce jak by był w tabletkach mógłbym wyjść ale jak na złość ja mam takiego pecha, że wszystkie skutki uboczne przez leczenie łapię.. Po za tym tu nie chodzi o wielkie mięśnie tylko o samo to, żebym znów był sprawny na tyle bym wstał z krzesła bez podparcia rękami..

ćwicz dalej, bo o to właśnie chodzi, o choć niewielkie wzmocnienie organizmu i się nie poddawaj!