SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Christophe Leimatre - sylwetka i wiadomości

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3075

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084


Christophe Lemaitre (ur. 11 czerwca 1990 w Annecy) - francuski lekkoatleta specjalizujący się w biegach sprinterskich.

Lemaître jest aktualnym rekordzistą Francji w biegu na 100 metrów oraz współrekordzistą w biegu na 200 metrów. W 2009 roku ustanowił rekord Europy juniorów w biegu na 100 metrów - 10,04. Francuz jest pierwszym białym człowiekiem który pokonał dystans 100 metrów w czasie poniżej 10 sekund. Złoty medalista mistrzostw świata juniorów oraz juniorskiego czempionatu Starego Kontynentu. W 2009 został wybrany wschodzącą gwiazdą europejskiej lekkoatletyki w plebiscycie organizowanym przez European Athletics, a rok później został wygrał konkurs European Athlete of the Year Trophy

Początki

Lemaître wystartował w 2006 roku w mistrzostwach Francji juniorów jednak nie odniósł w tych zawodach sukcesów. W kolejnym roku wystąpił w mistrzostwach świata juniorów młodszych gdzie zajął 4 (w biegu na 100 m) i 5 (w biegu na 200 m) miejsce w finale. Pierwszy międzynarodowy sukces odniósł w Bydgoszczy gdzie w lipcu 2008 roku sięgnął po złoty medal mistrzostw świata juniorów w biegu na dystansie 200 metrów[5]. Po tym osiągnięciu był rezerwowym zawodnikiem francuskiej sztafety 4 x 100 metrów na igrzyskach olimpijskich w Pekinie, jednak ostatecznie nie miał okazji zaprezentować się na bieżni. Na mistrzostwach Europy juniorów w Nowym Sadzie (2009) pokonał w finale biegu na 100 metrów reprezentanta Azerbejdżanu Ramila Quilyeva i z czasem 10,04 ustanowił rekord Europy juniorów oraz zdobył złoty medal. Nie udał mu się start w mistrzostwach globu w Berlinie w sierpniu 2009 (w biegu rozstawnym 4 x 100 metrów sztafeta francuska z Lemaîtrem na ostaniej zmianie zajęła 8. miejsce, w starcie indywidualnym na 100 metrów Lemaître wygrał swój bieg eliminacyjny, po czym w biegu ćwierćfinałowym został zdyskwalifikowany za falstart) jednak na koniec roku wybrano go wschodzącą gwiazdą lekkoatletyki na Starym Kontynencie.

2010

W sezonie 2010 udanie wystartował w superlidze drużynowych mistrzostw Europy gdzie w biegu na 100 metrów przegrał jedynie z utytułowanym Brytyjczykiem Dwainem Chambersem. 9 lipca 2010 w Valence podczas mistrzostw Francji wygrał bieg na 100 metrów z czasem 9,98 ustanawiając nowy rekord kraju, a dzień później z czasem 20,16 wyrównał rekord Francji na 200 metrów i zdobył drugi złoty medal krajowego czempionatu. Niespełna miesiąc później sięgnął w Barcelonie po złote medale mistrzostw Europy w biegu na 100 i 200 metrów oraz w sztafecie 4 x 100 metrów, zostając pierwszym w historii mistrzostw starego kontynentu sprinterem, który zdobył złote medale na tych 3 dystansach. 29 sierpnia na zawodach Rieti IAAF Grand Prix w eliminacjach wyrównał swój rekord życiowy w biegu na 100 metrów, a w finale poprawił się i ustanowił nowy rekord kraju czasem 9,97. Podczas pucharu interkontynentalnego wygrał bieg na 100 metrów. Sukcesy w sezonie 2010 sprawiły, że został wybrany najlepszym lekkoatletą Europy a także najlepszym sportowcem Francji w plebiscycie L'Équipe.

2011

Podczas halowych mistrzostw Europy zdobył w Paryżu brąz w biegu na 60 metrów. Na mityngu Golden Gala 2011 w Rzymie, 26 maja, uzyskał czas 10,00 i zajął trzecie miejsce - na mecie lepsze rezultaty osiągnęli dwaj Jamajczycy Usain Bolt (9,91) i Asafa Powell (9,93). 7 czerwca Francuz zajął drugie miejsce w biegu na 100 metrów podczas mityngu w Montreuil poprawiając wynikiem 9,96 własny rekord kraju oraz ustanawiając rekord Europy w kategorii młodzieżowców.

moderator sprinterek

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
Niespodziewana porażka Christophe'a Lemaitre'a

Pod­czas lek­ko­atle­tycz­nych mi­strzostw Fran­cji w Pa­ry­żu Chri­sto­phe Le­ma­itre prze­grał nie­spo­dzie­wa­nie w fi­na­le biegu na 100 me­trów z Jim­mym Vi­cau­tem. Dwu­krot­ny mistrz Eu­ro­py w tej kon­ku­ren­cji uzy­skał wynik 10,19 s, a jego rywal - 9,95.

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
Christophe Lemaitre pobił we wtorek wieczorem w Montreuil rekord Francji w biegu na 100 metrów wynikiem 9,96 s. Pierwszy biały sprinter w historii, który przełamał na tym dystansie barierę 10 sekund, poprawił własny rekord o jedną setną sekundy.

Trzykrotny mistrz Europy z Barcelony (100 i 200 m, sztafeta 4x100 m) nie wygrał jednak biegu. Wyprzedził go Jamajczyk Yohan Blake - 9,95. Trzeci był Daniel Bailey z Antigui i Barbudy - 10,00, a czwarty - brytyjski weteran Dwain Chambers - 10,09.

Podczas mityngu uzyskano dwa najlepsze w tym roku rezultaty na świecie. Francuz Renaud Lavillenie skoczył o tyczce 5,83 m, a jego rodak Teddy Tamgho osiągnął w trójskoku 17,67 m.

W konkursie tyczkarzy Mateusz Didenkow (SKLA Sopot) zajął piątą lokatę, pokonując w pierwszej próbie wysokość 5,43.

Ewelina Sętowska-Dryk (AZS AWF Warszawa) była siódma w biegu na 800 m wynikiem 2.08,40. Wygrała Białorusinka Marina Arzamasawa - 1.59,74.

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084


moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 4307 Wiek 42 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 58816
Dobry ten Lemaitre.Kolejna życiówka.Już teraz 9.95.Ciekawe czy połamie 9.90.To już by był kosmos "jak na białego"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
9,95 rekord europy u23

na londyn napewno polamie 9,90!

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
Christophe Lemaitre jest najszybszym w historii białym człowiekiem biegającym na 100 metrów. Jako pierwszy sprinter zdobył trzy złote medale na jednych Mistrzostwach Europy. Zajmuje 3 miejsce na europejskich i 45 miejsce na światowych listach all-time. Dokonał tego wszystkiego choć ma dopiero 21 lat. Czy będzie w stanie rzucić wyzwanie dominującym w ostatnich latach zawodnikom z Jamajki i USA?

Lemaitre urodził się 11 czerwca 1990 r w francuskim, około 50-tysięcznym, mieście Annecy. Od najmłodszych lat był aktywny sportowo, ale nie trenował biegania, zajmowały go raczej gry zespołowe: piłka ręczna, piłka nożna i rugby. Sytuacja uległa zmianie gdy jego talent dał znać o sobie po raz pierwszy. Na początku 2005 roku postanowił sprawdzić się na otwartych testach w miejscowym klubie i został zauważony przez przyszłego pierwszego trenera Jean-Pierre Nehra. Treningi bardzo szybko przyniosły efekty i Christophe jeszcze w tym samym roku wygrał szkolne ogólnokrajowe zawody sprinterskie na 50 m. Postanowił jednak zmienić trenera i przeniósł się do klubu AS Aix-les-Bains gdzie trenuje do dziś pod okiem Pierre Carrara.

W 2006 roku nie odniósł żadnych spektakularnych zwycięstw ale każdy kolejny sezon sprawiał, że znacząco poprawiał swoje wyniki i osiągał co raz to większe sukcesy. W 2007 roku zadebiutował na arenie międzynarodowej, na Mistrzostwach Europy Juniorów rozgrywanych w Ostrawie zajął czwarte miejsce w biegu na 100 m i piąte w biegu na 200 m.

Rok później przyszedł pierwszy znaczący i dość niespodziewany sukces. Pomimo tego, że nie był zaliczany do grona faworytów, udało mu się na Mistrzostwach Świata Juniorów W Bydgoszczy zdobyć złoto w biegu na 200 m. Był to typowy bieg dla młodego Francuza, przy dość wysokim wzroście (189 cm) wyjście z bloków jest jego najsłabszym elementem i również tym razem ten element zawiódł sprawiając, że Christophe zaliczył najgorszy start z całej stawki, udało mu się jednak w bardzo widowiskowy sposób odrobić stratę i na ostatnich metrach wyprzedził Jamajczyka Nickela Ashmeade o jedną setną sekundy. Po biegu mówił:

“Widziałem, że walka będzie na styk i mówiłem sobie, że muszę walczyć aż do ostatniego kroku, był przede mną ale nic nie jest rozstrzygnięte póki nie przekroczy się linii mety. Po biegu sam nie wiedziałem, które zająłem miejsce. Gdy zobaczyłem wyniki poczułem się wspaniale. Biegam dla siebie. Trenuje mocno ale w taki sposób by móc się rozwijać długoterminowo. Gdy trenujesz w ten sposób wyniki przyjdą.”

Kolejnym ważnym dla Lemaitre wydarzeniem miał być udział w Igrzyskach Olimpijskich, nie udało mu się jednak wypełnić minimum. Mimo to do Pekinu pojechał. Został rezerwowym zawodnikiem sztafety 4 x 100 m i rezerwowym pozostał nie zaliczając startu na Olimpiadzie.

Na początku 2009 roku biegał znakomicie na dystansie 100 m wygrywając wszystkie biegi, na których się pojawiał. Na Mistrzostwach Europu Juniorów w biegu finałowym udało mu się ustanowić nowy rekord Europy juniorów na dystansie 100 m (10.04 s) i zdobyć tytuł. Jednak najważniejsza impreza sezonu, Mistrzostwa Świata w Berlinie, okazały się pechowe dla 19 letniego wówczas Francuza. Łatwo wygrał bieg eliminacyjny by po chwili stanąć na starcie serii ćwierćfinałowej. Lemaitre popełnił falstart przekreślając tym samym swój dalszy udział w rywalizacji indywidualnej. „Byłem pod presją bałem się o to, że za późno wyjdę z bloków startowych. Niestety to sprawiło, że wystartowałem zbyt wcześnie.” Wystartował jeszcze ze sztafetą 4 x 100 m, ale i tego biegu nie można zaliczyć do udanych. Francuzi w finale znacząco odstawali od reszty stawki zajmując ostatnie, ósme miejsce.



Pomimo wcześniejszych sukcesów dopiero rok 2010 sprawił Lemaitre został prawdziwą gwiazdą i zdobył swoje pierwsze „dorosłe” tytuły. Zrobiło się o nim głośny gdy na Mistrzostwach Francji pobiegł 100 m w 9.98 s poprawiając rekord kraju i zostając pierwszym białym człowiekiem(1) z wynikiem poniżej 10 sekund. Dzień później zdobył złoto na dwa razy dłuższym dystansie wyrównując rekord Francji 20.16 s. „Oczywiście, że było moim celem złamać barierę 10 sekund. Żeby móc zaliczać się do światowej czołówki po prostu musisz to zrobić. Zostanę zapamiętany jako pierwszy biały człowiek, który pobiegł poniżej 10 sekund, ale ten dzień jest ważny przede wszystkim dla mnie samego.”

Tak znakomite rezultaty sprawiły, że na rozgrywanych na przełomie lipca i sierpnia Mistrzostwach Europy w Barcelonie występował w nowej dla siebie roli, roli faworyta. Lemaitre wytrzymał większą presję zapisując się w historii europejskiej lekkoatletyki jako pierwszy sprinter zdobywający trzy złote medale na tej samej imprezie. Biegi zarówno na 100 m i 200 m wyglądały podobnie w wykonaniu Christophe. Francuz na starcie zostawał w tyle, ale na ostatnich metrach biegu nadganiał, wydawałoby się niemożliwą już do odrobienia stratę, i przekraczał linię mety jako pierwszy. Na koniec mistrzostw wraz z kolegami ze sztafety 4 x 100 m dorzucił kolejny złoty krążek do kolekcji. „Ten trzeci medal ma dla mnie największe znaczenie. Wszyscy pracowaliśmy bardzo ciężko by go zdobyć. To piękny medal i dla mnie najcenniejszy.” Na zakończenie sezonu, na mitingu w Rieti, Lemaitre dołożył jeszcze dwa biegi na dystansie 100 m poniżej 10 sekund i poprawił swój rekord życiowy o kolejną setną część sekundy (9.97s).

W 2011 roku dla Christophe najważniejsze są mistrzostwa świata, ale wywalczenie samego tylko udziału w finale będzie dużym wyzwaniem, gdyż poniżej 10 sekund w tym roku pobiegła już rekordowa ilość 17 zawodników (na szczęście dla Francuza w tym gronie jest aż siedmiu Jamajczyków i sześciu Amerykanów, więc nie wszyscy będą mogli wystartować w Daegu). W tej grupie jest również Lemaitre, któremu dwukrotnie w tym roku udało się osiągnąć jednocyfrowy wynik na dystansie 100 m. Pierwszy raz 7 czerwca podczas Montreuil-sous-Bois Meeting International ustanowił rekord kraju na poziomie 9.96 s. Osobiście dopilnował by ten rezultat nie utrzymał się długo i po niespełna dwóch tygodniach wygrywając bieg na Drużynowych Mistrzostwach Europy w Sztokholmie urwał kolejną setną część sekundy (9.95 s). Na tym samym turnieju pobiegł znakomite 200 m, przy silnym wietrze przeciwnym (-2,8 m/s). Gdyby zawody były rozgrywane w lepszych warunkach pogodowych to rekord Francji byłby poważnie zagrożony.


Czy Lemaitre ma szanse aby w tym roku powalczyć w Korei o medale? Wydaje się, że zawodnicy z Karaibów i z USA znajdują się poza zasięgiem Francuza. Jest on jednak bardzo młody i miejmy nadzieję czeka go jeszcze długi progres. Obecnie znajduje się na jedenastym miejscu na listach światowych, a spośród dziesięciu zawodników z lepszymi od niego wynikami tylko jeden będąc w jego wieku dysponował lepszym rekordem życiowym. Jeżeli nic nie zakłóci jego rozwoju to może już za rok w Londynie, może trochę później stanie się realnym pretendentem w walce o najważniejsze trofea. Pole do poprawy jest znaczne wraz z kolejnymi latami powinien nabrać więcej siły a i w technice (o czym sam mówi poniżej) jest jeszcze sporo elementów do poprawy.

(1) Pierwszym białym człowiekiem, który pobiegł dystans 100 m poniżej 10 sekund był rekordzista Polski Marian Woronin, któremu udało się pokonać ten dystans w 9,992 s. W wynikach zaokrągla się jednak czasy w górę i oficjalny rezultat Polaka wyniósł 10.00 s.

Wywiad, którego Lemaitre udzielił 9 czerwca (jeszcze przed DME w Sztokholmie) dla strony asics.fr.

Christophe, jak spędziłeś wieczór po zajęciu drugiego miejsca, tuż za Jamajczykiem Yohanem Blake, w biegu na 100m na mitingu w Montreuil które dało Ci nowy rekord Francji?
Wieczór był spokojny. Wróciłem do hotelu, zjadłem kolację i położyłem się do łóżka. Spałem bardzo dobrze.

Z perspektywy kilkudziesięciu godzin jak oceniasz swój bieg, swój rekord?
Muszę przyznać, że jestem zaskoczony moim czasem. Nie spodziewałem się, że pobiegnę tak szybko, zwłaszcza przy takich warunkach (podczas biegu na 100m w Montreuil było 14° C). Mój wyścig był przeciętny. Dużo lepiej czułem się na biegu w Rzymie w zeszłym miesiącu (3 miejsce z czasem 10.00 s). To pokazuje, że poczyniłem w tym roku postępy w praktycznie wszystkich aspektach. Rok temu, Yohan Blake na Mitingu Areva wyprzedził mnie zdecydowanie (9.95 s w porównaniu do 10.09 s), w tym roku byłem jedynie o 0,01 s gorszy.

Czy możesz nam wyjaśnić jak Ci się wydaje, w czym osiągnąłeś największy progres?
W sumie to wszędzie. Mój start jest lepszy. moja technika bardziej płynna. Mam więcej mocy ważąc o dwa kilo więcej niż w zeszłym sezonie (81/82 kg zamiast 79 kg w 2010 r). Do tego poprawiłem się na końcowych metrach choć wciąż jeszcze brakuje mi spójności w tej części biegu na 100m. Ciągle staram się przyspieszać poprzez wydłużanie kroku podczas gdy trener naciska bym zamiast tego zwiększał częstotliwość.

Czy postępy jakie zrobiłeś pozwalają Ci myśleć o medalu na mistrzostwach Świata Daegu?
Ciężko powiedzieć. Nikt nie wie jak daleko mogę zajść, jeżeli wciąż będę rozwijał się w podobnym tempie to sądzę, że już niedługo będę w stanie złamać rekord Europy na 100 m (9.86 s, Francis Obikwelu). W tym momencie wiem, że wszystko może się wydarzyć w biegu finałowym. Mogę pobiec dużo szybciej od mojego rekordu i wrócić z medalem ale mogę też wszystko spaprać i skoczyć na siódmym czy ósmym miejscu. Jedno jest pewne, będę musiał biegać bardzo szybko żeby znaleźć się w finale. Wyniki na 100m w tym roku są już bardzo dobre i bez wątpienia taka konkurencja spowodowała, że pobiegłem tak szybko na tak wczesnym etapie sezonu.

Zaplanowałeś już dalszą część sezonu?
Będę biegł w Sztokholmie gdzie być może wystartuje na 100 m i 200 m, w Lozannie, w Paryżu 8 lipca zmierzę się z Usaiemn Boltem na 200 m, następnie Mistrzostwa Francji i ostatecznie start w Monako. Sierpień, nim udam się do Daegu, poświęcę na trening w Aix-les-Bains w południowej Francji.

Czy na mistrzostwach świata chcesz startować na obu dystansach?
W zasadzie tak. Decyzja nie jest jeszcze ostateczna, ale jestem gotów to zrobić.

*ASICS wspiera Christophera Lemaître od 5 lat.


zrodło: www.bieganie.pl 

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
Mistrz Europy Francuz Christophe Lemaitre przebiegł w czasie mistrzostw kraju w Albi 100 m w 9,92. Do rekordu Starego Kontynentu Portugalczyka Francisa Obikwelu zabrakło mu 0,06 s. W tym sezonie szybszych od niego było jedynie ośmiu zawodników.

21-letni Lemaitre to jedyny w historii biały człowiek, któremu udało się złamać barierę 10 s na 100 m. Liderem tegorocznej światowej listy jest Jamajczyk Asafa Powell - 9,78. Rekord globu należy do jego rodaka Usaina Bolta i wynosi 9,58.

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 4307 Wiek 42 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 58816
Dobry jest!.On jako jedyny biały może rywalizować z Jamajczykami prawie jak równy z równym,bo wcześniej nie było komu.Jaki był wiatr w tym biegu?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084


moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084


moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
Jest gwiazdą we Francji i europejską nadzieją na przełamanie amerykańsko-jamajskiej hegemonii sprintu. W Londynie w mityngu Diamentowej Ligi Christophe Lemaitre pokazał, że jest w stanie powalczyć o medal olimpijski w zdominowanym przez czarnoskórych zawodników sprincie.

Lemaitre zabłysnął już przed dwoma laty, gdy przebiegł 100 m poniżej 10 sekund i został najszybszym białym człowiekiem w historii. Pozostał skromny i małomówny. Nie chce komentować swoich biegów i woli pozostawać w cieniu. Jego odpowiedzią są zawsze wyniki.

To, że powinni się go bać największe gwiazdy światowego sprintu udowodnił w Londynie na mityngu Diamentowej Ligi. Przebiegł 200 m w 19,91, co jest trzecim tegorocznym wynikiem na świecie. Szybsi byli jedynie Jamajczycy Yohan Blake (19,80) i rekordzista świata Usain Bolt (19,83).

22-letni Lemaitre pozostaje bardzo powściągliwy i uważa, że w Londynie po medal olimpijski będzie trzeba trochę szybciej pobiec. „Muszę poprawić rekord Francji, bo inaczej o podium będę mógł tylko pomarzyć. Myślę, że 19,80 może nie dać nawet brązu” - przyznał.

Jego skromność bierze się również z jego wyglądu. Nie ma budowy typowego sprintera. Jest szczupły, mało umięśniony, wysoki i... o białej karnacji. Wśród rywali jest egzotyczny. Nie brakuje mu elokwencji, ale namówić go do wypowiedzi, potrafi niewielu.

„Zdecydowanie bardziej wolę biegać” - przyznał. Na pytanie jak rozwija taką prędkość, skoro nie ma tak rozwiniętych mięśni jak jego koledzy z Jamajki czy USA, odpowiada: „sam nie wiem”.

Wszystko to znakomicie wykorzystali organizatorzy mityngu w Rzymie pod koniec maja. Na plakatach promujących imprezę Lemaitre znalazł się w towarzystwie Kima Collinsa i Asafy Powella. Francuz umieszczony był w środku na tle olbrzymiej panoramy miasta. Wyglądał przy nich na skoczka wzwyż.

Nic dziwnego. I jego parametry wskazują na to, że bez problemu poradziłby sobie na skoczni. 189 cm wzrostu i 74 kg mówią same za siebie.

Z czym kojarzy nam się sprinter? Z pozerstwem. Taka najczęściej pada odpowiedź. Wystarczy przypomnieć sobie Bena Johnsona, Maurice'a Greena czy obecnie biegającego Usaina Bolta. Lemaitre i tej cechy nie ma. Przed startem nie robi show, nie skupia na sobie oczu publiczności. Zapatrzony w dal, przed wejściem w bloki głęboko wzdycha. Brak teatralnych gestów. Ani na starcie, ani na mecie. Ma jeden cel – szybko pobiec, pomachać publiczności i w samotności cieszyć się z sukcesu. To jest właśnie Lemaitre.

Gdy w wieku 20 lat zadziwił świat i jako pierwszy biały człowiek pokonał 100 m poniżej 10 sekund, przyznał, że chyba faktycznie właśnie tworzy się historia, ale sukces w sprincie to nie jest kwestia koloru skóry albo kontynentu.

Może ma i rację, ale to właśnie Lemaitre może być jedynym białym człowiekiem, który w igrzyska w Londynie stanie na podium. I bez znaczenia czy chodzi tutaj o sprint, biegi średnie czy długie. Nie mam wątpliwości, że zostaną one zdominowane przez czarnoskórych zawodników.

„On jest talentem na miarę stulecia” - powiedział kiedyś o nim trener Pierre Carraz. Jak podkreślił nie chodzi tutaj wcale tylko o fizyczność, budowę mięśni, ale może przede wszystkim o psychikę.

„On nie ma w głowie żadnych barier. Dla niego wszystko jest zawsze możliwe” - dodał.

Nic więc dziwnego, że media kreują go jako „europejską odpowiedź na Bolta” czy jest wizerunkiem „białego sprintera”. „Trudno z takim brzemieniem trenować, startować i spełniać oczekiwania milionów, ale on sobie radzi” - przyznał trener.

Lekką atletyką zajął się późno. Po raz pierwszy na stadion trafił w wieku 15 lat. Od tego momentu wygrywał wszystko. Najpierw wśród juniorów, później seniorów. Zrobił coś, co wydawało się niemożliwe – stanął na podium mistrzostw świata. Przed rokiem w Daegu był trzeci na 200 m. Mistrzem Europy jest na dwóch sprinterskich dystansach. Czy w Londynie odważy się na start na 100 i 200 m? Tego sam jeszcze nie wie.

Znacznie bardziej lubi rywalizację na 100 m. „To na tym dystansie rodzą się prawdziwe gwiazdy. To o nich najczęściej się mówi. To oni stoją w świetle reflektorów. Może dlatego wolę 100 m?” - zastanawiał się.

To jednak na 200 m ma zdecydowanie większe szanse. Ma trzeci wynik na świecie, na dwa razy krótszym dystansie nie złamał jeszcze w tym roku 10 sekund. Igrzyskom w Londynie podporządkował wszystko. Przerwał nawet studia. Mimo wszystko kocha wracać w rodzinne strony do Aix-les-Baines.

„Nigdy nie zamienię tego miejsca na żadne inne. Tam jest mój dom, tam najlepiej się czuję” - podkreślił.

„Nie jestem osobą, która robi pierwszy krok. Wstydzę się kamer, nie umiem rozmawiać z dziennikarzami. I co z tego, że zainteresowanie mną nie spada, a prawie na każdym kroku towarzyszą mi fotoreporterzy? Ja już się nie zmienię. Wstyd mnie czasami przerasta i rozumiem, że czasami ludzie mówią o mnie, że jestem dziwakiem. Tak chyba też trochę jest” - przyznał.

Jedno jest pewne – cały świat, nie tylko Europa, będzie czekać na to, co zrobi Lemaitre w Londynie. I czy po zdobyciu medalu olimpijskiego nadal pozostanie skromnym, wstydliwym i nieśmiałym chłopcem?

moderator sprinterek

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

wodne prędkości w wawie

Następny temat

szybka ręka w ataku

WHEY premium