Czeste, ciezkie lapanie grypy - odpornosc organizmu

Po pierwsze, wrzuć swoją dietę. Następnie zrozum że lekarze cię nie wyleczą - oni mają za zadanie leczyć a nie wyleczyć a to różnica. Po trzecie najprawdopodobniej twoje problemy zdrowotne są związane z ogólnym kiepskim stanem organizmu - zrąbana mikroflora itp. co skutkuje że wszelkie mikroby się ciebie czepiają. Myślę że wrzucenie restrykcyjnej prozdrowotnej diety + głodówki postawi cię na nogi zupełnie w przeciągu paru miechów, ale tak jak na początku podaj swoją dietę i zobaczymy.

Dieta to bialko z ryb i bialego miesa, czasami czerwone. Wegli jem malo bo nie potrzebuje, zdrowych tluszczow ok 200g dziennie. Blonnik i siemie lniane do kazdego posilku itp. Dieta jest naprawde czysta, nie ma sensu wrzucac bo posilki i kolejnosc dosc czesto zmieniam. Lekarze mnie nie wylecza to wiem, szukam tylko przyczyny. Co do glodowek i to co napisales to przechodzilem przez to, tylko pogorszylo sprawe. Dzieki.

Zrobilem to "donosowe" badanie, nic nie wyszlo, a po badaniu zalapalem grype haha, dobre sobie, w sumie sie przyzwyczajam. Moze jak wejde ON to bedzie ok haha, albo "rak" ukladu odpornosciowego, dzieki za pomoc

ze 2 g testa 1 g trenu week i juz nikt nie bedzie wiedzial od czego ten kaszel i goraczka i bedzie po problemie

Co tak skąpo?

Żeby Ci w bice za bardzo nie poszło bo sobie nosa nie wytrzesz ;>

Mysle ze to moze byc tez stres, bo mam go ciagle i duzo24/7

nie wydaje mi się ja mam nerwicę lekową z objawami deprechy od kilkunastu miesięcy i nigdy nie choruje a wcześniej jak nie miałem nerwicy to się mocno stresowałem i też nie chorowałem

mi się wydaje że przez te antybiotyki (twój system ich brania)masz rozwalony układ odpornościowy

mogą to jeszcze być jakieś czynniki zewnętrzne ktoś choruje i ty łapiesz

a jak z anginą miałeś jakaś ?

Nie biore antybiotykow, juz nie pamietam kiedy bralem. Jak nerwow nie bylo , teraz tak sie zastanowilem, to i gryp nie bylo, moze 1 w roku kilku dniowa.

Ci powiem ze stres znacznie obniża odpornośc zaobserwowałem to u siebie ostatnie 9 miesięcy nie pracowałem, tylko studia zaocznie więc bez jakiś dużych stresów to nie byłem wogóle chory. Teraz wrocilem do pracy której nie lubie przez co sie stresuje, a warunki są tam nie najlepsze i odrazu widze pojawił sie kaszel.