Wykorzystuje trening napisany przez forumowicza @harddude https://www.sfd.pl/PŁYWANIE__WYTRZYMAŁOŚCIOWO__REDUKCYJNY-t181642.html
Moje założenia to w miarę ukształtowanie/wyrzeźbienie/zmienienie klatki oraz brzucha. Denerwuje mnie to, że mam boczki, i trochę tłuszczu na brzuchu. Jednak, nie chciałbym też, przesadzać z dietą etc. Staram się ograniczać bezsensowne kalorie, typu lody, batoniki, jakieś ciasta etc., chociaż czasem jak mam ochotę to i tak zjem. Po prostu chcę się w miarę normalnie odżywiać, oczywiście z jakimiś tam restrykcjami, i żeby odżywianie wspomogło mój wysiłek. Trenuje 3 razy w tygodniu. Mam 21 lat, 186cm wzrostu i ważę 69-70kg. Moje odżywianie wygląda mniej więcej tak:
-> Śniadanie
- kajzerka z szynką, żółtym serem, sałata, pomidor/rzodkiewki/papryka, czasami z łososiem,
- jogurt z musli+kilka suszonych żurawin/suszone morele
-czasami jakaś sałatka warzywna, czy jak np. dzisiaj sałatka z ryżem, tuńczykiem, kukurydzą, to dwie łyżki takiej sałatki, zamiast połówki kajzerki
-> Obiad
-przeróżnie; makarony z sosami (domowymi) typu spaghetti bolognese, carbonara; różne dania z kurczaka(np. w sosie z pomidorów+mascarpone); czasami tradycyjny schabowy/mielony; dania z ryżem, typu strogonow, curry etc.
-> Kolacja
- zazwyczaj serek wiejski + cały pomidor + trochę oliwy z oliwek.
W ciągu dnia, staram się jeszcze zjeść jakąś brzoskwinie/nektarynkę, jakieś jabłko. Dość dużo piję wody. Czasami zdarza mi się wyskoczyć na dwa piwka, czasami na więcej. Oczywiście zdarzają się też spotkania mocno zakrapiane, a podczas wakacji nawet częściej. Jednak alkohol spożywam w rozsądnych ilościach (jak dla mnie).
Co myślicie o takim odżywianiu?
Pozdrawiam