Strikeforce Rockhold vs Kennedy 14 lipca

Luke Rockhold vs Tim Kennedy
Marquardt vs Woodley
Keith Jardine vs Roger Gracie

Robbie Lawler vs Lorenz Larkin
Mizuto Hirota vs Pat Healy
Jorge Masvidal vs Justin Wilcox
Jordan Mein vs Tyler Stinson

Jaka rozpiska A my tu tylko o UFC. A ostatnia Johnson vs McCall się nie umywa do tej gali Strikeforce.

Zaj**iste walki się szykują. Zobaczymy czy Kennedy rzeczywiście jest gotów aby wygrać z każdym.

Hodżer powinien bez problemu wygrać, ciekawe kogo dadzą mu potem. I ciekawe jakie zrobił postępy w stójce.
Marquardt vs Woodley też zapowiada się nieźle.
No i okaże się jak Larkin radzi sobie w wadze średniej, będzie wojna w stójce.
A Roger też teraz jest w średniej tak nawiasem mówiąc.

http://www.fight24.pl/strikeforce-luke-rockhold-vs-tim-kennedy-zapowiedz/ 

Mnie w sumie tylko Gracie-Jardine z tej gali interesuje, ale fakt Puar dla Ciebie to rozpiska marzeń, no może jeszcze tylko Melvina brakuje

Ale faktycznie Lawler-Larkin może być niezła wojna, byle nie za krótka

Mnie Larkin ciekawi co pokaze

całkiem porządna rozpiska, ciekawe walki się zapowiadają chyba, że Woodley lnp zrobi

no rozpiska całkiem całkiem, pooglądamy

Świetna rozpiska, jeśli SF ma kopnąć w kalendarz, to chyba chce to zrobić gryząc i drapiąc.

Ciekawe jak sobie Marquardt poradzi w swoim opóźnionym o słownie JEDEN ROK debiucie w WW.

Mam nadzieję, że ostatnia walka Wilcoxa to był wypadek przy pracy, to może być niezła rzeźnia z Masvidalem.

Marquardt mógłby odstrzelić tego kocyka Woodleya.

To jest tragedia, niestety, oglądałem pierwsze walki Woodleya i czekałem z ciekawością na więcej, ale jak tylko spotkał się z zawodnikami na solidniejszym poziomie to Fitch zaczął przy nim wyglądać jak maszyna do G'n'P albo i prajm Coleman.

Karma go znajdzie prędzej czy później :D Dopadnie go, mam nadzieję, że już teraz

Rozpiska marzeń to by była, gdyby się okazało że Larkin za nic w świecie nie dałby się obalić Lawalowi, a Hodżer dałby radę go obalić Ale i tak jest zaj**iście. W końcu każdy się rozwija.