Szacuny
15
Napisanych postów
18755
Wiek
29 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
86927
Trenujesz coś w jakimś klubie sportowym, że chcesz kupić worek? Bo jeśli nie masz żadnych podstaw to jest to zbędny element Twojej siłowni. Zrobisz sobie tylko krzywdę.
Szacuny
0
Napisanych postów
51
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
397
Nie, nic nie trenuję. Trenowałem piłkę i z tym wiązałem przyszłość... ale ciągłe kontuzje i powiedziałem w końcu dość... od jakiegoś czasu nic nie robię i zacząłem nabierać masy i teraz chcę coś z tym zrobić... krzywdę? wyładowanie energii na worek nic mi nie da ? o czym piszesz? rozwiń dalej swoją myśl...
Szacuny
15
Napisanych postów
18755
Wiek
29 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
86927
Ćwiczenie na siłowni i dokładanie cały czas ciężaru pomoże Ci się wyładować. Niejednokrotnie widziałem przypadki jak chłopaki bili na worek jakieś dziwne ciosy, pozginane nadgarstki przy uderzeniu, a nawet niektórzy nie potrafili zacisnąć pięści, a gdy przyszli na trening do tego trenera co ja chodziłem to powiedzieli, że jest jakiś pop******ony, że im każe tak, a nie inaczej pięść zaciskać i trzymać gardę (oczywiście kazał prawidłowo). W inny sposób sobie możesz zrobić krzywdę jeśli np. pomyślisz sobie, że po 3-6 miesiącach bezsensownego walenia w worek przybyło Ci siły, techniki i ogólnych umiejętności w walce... Pamiętaj! WOREK NIE ODDA! Jeden kolega już się tak spiął do kogoś po takim ćwiczeniu w domu i by dostał wp******. Ktoś może powiedzieć, że piszę głupoty, ale ja to tak widzę i przemyśl sobie to. Wolałbym na Twoim miejscu zacząć biegać + siłownia niż uderzanie na worek nie mając ŻADNYCH podstaw.