Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
183
Napisanych postów
1313
Wiek
35 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
54994
barano90 dzięki za informacje, kurde no nawet bym nie pomyślał że aż takie ilości się tak mogą zgromadzić, miałem lekkiego szoka jak przeczytałem tą liczbę 0,5 litra:O
miczelx - Ja tutaj nic nie zwalam na UG, bo wiem że wcześniejsze iniekcje były ok i wgl, więc nie podaję żadnych nazw labów i nie oczerniam :) Ale fakt faktem że tak czy tak już będę miał jakiś strach do środków underowych, a że z zakupem aptecznych środków nie mam większego problemu, więc też nie będę ryzykował na przyszłość oraz oszczędzał bo po co?
Nic tam już nie będę gdybał w tym, mam nadzieje że Twoje słowa się sprawdzą i zejdzie samo, w każdym bądź razie dzięli miczelx za odpowiedź:) Pozdrawiam.
Szacuny
183
Napisanych postów
1313
Wiek
35 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
54994
miczelx owszem miałeś prawo to tak odebrać i się nie czepiam :) Owszem undera już raczej na 100% w siebie nie wbiję nigdy, ale nie twierdzę że undery to g****, tylko jest to jak widać loteria. Jak widać musiałem trafić na jakiś zanieczyszczony sok i tyle po prostu.
Dzisiaj byłem u chirurga, pomacał te pośladki w lewym wyczuł ropnia jak byk bo jest gula, natomiast w prawym twierdzi że jest wszystko ok i on tam żadnych podejrzeń ropnia nie zauważył(prawy obrzęk się dość znacznie pomniejszył). Lewego pośladka wziął pod USG i wyszedł ropień, ale nie wysłał mnie od razu na cięcie tylko mówił żebym sobie jeszcze zaczekał do czwartku, bo akurat do tego czasu styka mi antybiotyków ( w czwartek rano mam do niego wpaść ), a do tego czasu mam lecieć nadal na antybiotykach, dlatego kazał mi czekać ponieważ mówi że bardzo go to zastanawia że mnie to praktycznie nic nie boli, ale ropa tak czy tak tam jest i powiedział że jak przyjdę w czwartek to zrobi jeszcze raz USG i jeśli się to będzie pomniejszało, to wypisze mi dalej antybiotyki i będę ciągnął aż zejdzie jednak powiedział że na to są szanse może 5% hehe, więc stwierdził ze raczej bez cięcia niestety się nie obejdzie... Dzisiaj i jutro będę na pewno stosował jeszcze okłady z tego spirytusu jednak nie wiem czy już teraz jest jakiś ratunek na to, ale próbować myślę że zawsze warto :) Więc na chwilę obecną tak sprawa wygląda. W czwartek wszystko jeszcze napiszę co i jak jak wrócę od lekarza ( chyba że będę musiał zostać w szpitalu, bo nie wiem czy przy takich sprawach wypuszczają ludzi do domu czy się zostaje ). Tak więc Panowie dzięki wszystkim za rady i wypowiedzi, komu się dało sogi wbiłem. Pozdrawiam.
Szacuny
183
Napisanych postów
1313
Wiek
35 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
54994
barano90 mógł byś opisać jakoś w skrócie jak to wszystko wygląda po zabiegu cięcia? Ile taki full powrót do normalności trwa i wgl? Da się jakoś w miarę chodzić i wgl? Bo mówiłeś wcześniej że nie będę musiał rezygnować z treningów ( wiadome nogi odpadają całkowicie ) ale górę normalnie będę mógł sobie jakoś w miarę ćwiczyć? Po tym cięciu zostaje się jakoś w szpitalu, czy od razu wypuszczają do domu? Był bym bardzo wdzięczny jak byś mi to zobrazował jak to wyglądało u Ciebie, bo jutro prawdopodobnie będę cięty więc chcę być już przygotowany co mnie czeka
miczelx Bo Ty jak widać masz szczęście do UG, a pecha do apteki :D
Szacuny
11148
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
jak to wyglądało poszedłem dokładnie do lekarza rodzinnego zeby dostac skierowanie, lekarka poleciała ze mną bez kolejki odrazu do chirurga, ze ropa była dość twarda dostałem maść na receptę bo samo nacięcie by nic nie dało, nie pamiętam juz nazwy maści, cały tydzień miałem nią smarowac poslad
po tygodniu na zabieg, zamroził nawet nie poczułem zaczął uciskac wszystko obserwowałem z tyłu, miske wymieniał dwa razy z ropy takze smiało 0,5litra tam było, pozniej pielęgniarka płukała woda utleniona i chyba roztworem ze spirytusem na zmiane, taka szczykawką 50ml i igła chyba z 3mm grubości i jeszcze zagiętą taki jak by chaczyk, ale samo płukanie nic nie boli gorzej z tym wyciskaniem, po płukaniu ulga na posladku odrazu, załazą ci sączek i opatrunek i do domu wrazie wypadnięcia sączka idz niech ci włoza bo sie zarosnie
wszystko moze zajeło 20min i do domu, raz w tyg był taki zabieg po miesiacu został juz tylk lekki ślad po nacięciu
Zmieniony przez - barano90 w dniu 2012-05-16 22:58:25
Zmieniony przez - barano90 w dniu 2012-05-16 23:02:41
Szacuny
0
Napisanych postów
104
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
587
Miałem kiedyś taką sytuację jak opisujesz, dupa puchła z dnia na dzień coraz bardziej i nie dało się w końcu nawet spać bo w pozycji leżącej nie było ustawienia, żeby się połozyć bez bólu.
Wku***łem się i wbiłem pustą 20ml strzykawke w sam środek bolącego poślada i odciągnąłem te rope, w sumie wyszło jakieś 75ml. zaraz po "zabiegu" dupa przestała boleć prawie zupełnie a po dwóch następnych dniach było ok.
szkoda ciąć, jak można odessać samemu
Szacuny
183
Napisanych postów
1313
Wiek
35 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
54994
testomen1 i barano90 dzięki za odpowiedzi:)
Wczoraj się wk***iłem i zacząłem to ściągać, wyciągłem 30ml ropy zmieszanej s krwią, trochę lipa bo miałem tylko igły grubości 0,8;/ Więc bardzo słabo szło i zatykało igłę ( chyba z 15 wkłuć wykonałem ), łącznie naciągłem 30ml tego gówna (potem wstawię fotki).
Dziś zakupiłem igły 1,1 i wp******e to tam i będę próbował ściągnąć tą yebaną ropę( jak widziałem jakie suki grube to mam lekkiego stracha to tam wbić hehe ), zobaczymy jak to pójdzie. Na razie lekarz mówił żeby odstawić antybiotyki i czekamy do soboty i zobaczymy czy się będzie pogarszało i wgl, a w najgorszym wypadku mówił że będzie nacięcie ale malutkie gdyż mam to już nie duże, bo jednak po tym ściąganiu dość znacznie się to pomniejszyło, gorączka po ściągnięciu tego momentalnie opadła z około 37 do 36,2 max. Mam nadzieję że dziś uda mi się pościągać to g**** w większej części i obędzie się bez cięcia... Jak mu powiedziałem że sam ściągałem sobie tą ropę to był w szoku haha i pyta kim jestem z zawodu że się nie bałem tam sam gdybać i wgl :lol: No ale miejmy nadzieję że obejdzie się bez cięcia w każdym bądź razie dziś będę próbował tą igłą ściągnąć jeszcze co
tam siedzi i zobaczymy jak to będzie. Wieczorem dam znać i powklejam foty z pierwszego ściągania i z tego dzisiejszego :)