Szacuny
307
Napisanych postów
3118
Wiek
38 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
69220
Czy plantacja na środku pustyni to rodzinne farmy, o których mówią w tytułowym filmiku?! Czy to aby nie korporacyjne molochy?!
Chyba inaczej rozumiemy pojęcie "naturalnego jedzenia". Poza tym "naturalnych rolników" nie stać na takie rozwiązania. Przynajmniej w Polsce. Nie znam realiów w USA, ale w Polsce, tak zwane ekologiczne rolnictwo słabo się opłaca, a na ekologiczną żywność mało kogo stać. Niestety taka jest nasza rzeczywistość.
Szacuny
4
Napisanych postów
947
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
3327
rzeczywistosc jest TAKA JAKA SAM KREUJESZ......a Ty moiwsz ze to "ONI" kreuja dla Ciebie rzeczywistosc....szkoda ze tego nie widzisz , zdrugej strony poczytaj sobie my produkujemy z aduzo jedzenia teraz, zobacz ile tankowcow ze zbozem lub innymi surowcami jest zatapiana co roku by utrzymac cene DLA JExxxxch korporacji, WIEC JEDZENIA mamy wuchte tylko trzeba zmienic system a jak TY i JA tego nie zrobimy to napewno Korporacje sie ku temu nie przyczynia...
“It is not the strongest of the species that survive, nor the most intelligent, but the one most responsive to change.”
Szacuny
307
Napisanych postów
3118
Wiek
38 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
69220
Odnoszę wrażenie, ze próbujesz mnie zaatakować zupełnie mnie nie znając. Nie łap za słówka, bo to nie pociągnie merytorycznej dyskusji. Odniosę się jednak do tego co napisałeś. Nie mogę mówić, że to ja w 100% kreuję swoją rzeczywistość, skoro nie ja narzucam sobie koszty życia, tj. ZUSU, podatków, koszty paliwa itd. Prowadzę własną działalność, a państwo wyciska mnie jak cytrynę :). Wiele rzeczy mnie tu wk***ia, ale niestety w demokracji wybiera większość, a "większość" to niestety idioci. Nie tracę jednak poczucia koherencji i moje decyzje rzutują na to kim jestem i co robię. Czy TY z tej perspektywy uważasz, że jesteś w 100% wolny i suwerenny?
Wracając do tematu. Wszystko o czym piszesz rozbija się o pieniądze. Bardziej opłaca się wyrzucić jedzenie, niż sprzedawać je taniej. W którym miejscu jest tu konsument? Uważasz, że jednostka jest w stanie w jakikolwiek sposób zachwiać procesami decyzyjnymi prezesów i zarządów wielkich firm, które są nastawione na zysk i gromadzenie kapitału? Jak to zrobić?
Zmieniony przez - Tygrys_85 w dniu 2012-05-08 23:17:43
Szacuny
0
Napisanych postów
32
Wiek
35 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
411
Michał, poradź co jeść zamiast białka zwierzęcego czyli naszych pospolitych piersi z kurczaka. Oglądałem któreś z radia koksu i tam mówiłeś o tym ze jesz rożnego rodzaju fasole tak? czyli to beans ;)
Można tym skutecznie zastąpić kurczaka?
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Tygrys - po czesci masz racje, ale pewne podatki idzie uniknac, ja nie place dochodowego czy skladek:)a pracowalem legalnie:) Co do demokracji, to jak najbardziej, najglupszy system swiata, gdzie 2 zuli przeglosuje profesora i ustanowia prawo, ktorego prawie nie da sie ominac i jest narzucane:) Pewni ludzi jak prezesi wielkich firm sa nierefolmowalni i takich osob nalezy sie pozbywac w ekologiczny sposob
Szacuny
4
Napisanych postów
947
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
3327
Tygrys tak uwazam i wiem ze JEDNOSTkA jest w stanie obalic cokolwiek , z metafizyki jak wiesz nic nie jest STABLINKE zycie sie zmienia , wszytko sie zmienia wiec TWOJE JEST NIC ....doslownie mowiac ...tak kupiles samochod i myslisz ze jest twoj hehe ale to pojecie wzgledne.
Nie atakuje Cie tylko piszesz jak czlowiek ktory nie ma szans zdany jes na los korporacji itp. Czy uwarzam ze jestem w 100% wolny ? to w zaleznosci od twojego UMYSLU caly czas to przelewasz na materializm , ok ja odnosze sie do wnetrza glownie.
Mowisz ze ty nie kreujesz swoja rzeczywistosc ...ty moze tak uwarzasz jak wiekszosc ludzi ale TO TY wlasnie ja kreujesz :) wszytko co cie otacza jest LUSTREM czyli odbiciem ciebie samego (bardzo wazne ) by to zrozumiec zajelo mi to jakies 5 latek:)......jak to skumasz zycie ma kompletnie inne kolory i rzeczywistosc staje sie inna bo jak moiwlem ciagle sie zmienia pod wplywem zwiekszania wlasnej swiadomosci.
Tak bedatujac i mowic my niczego nie zmienimy na zewnarz ok zaczynamy od siebie ....potem manifestujemy to poptrzez to co widzimy. Duzo pisania :) ja tym zyje na codzien a jezeli ty masz inne zdanie to znaczy ze ty zyjesz czyms innym na codzien to tez jest OK ....moze nie dla mnie ale dla ciebie :) Pozdrowko
Nie chwytam za slowka tylko pisze co Ja widzialem z tego dla siebie , co oznacze nic nie bylo skierowane przeciwko Tobie.
“It is not the strongest of the species that survive, nor the most intelligent, but the one most responsive to change.”
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Co do kreowania terazniejszosci jak pisal michal, to mysle ze chodzilo mu o podejmowanie decyzji, wyborow w zyciu,gdzie sie tylko da, taki glupi przyklad, nie jedzac miesa te korporacje juz maja mniejszy wplyw na Ciebie, i Ty kreujesz ze na Ciebie nie wplywaja bo nie jadasz ich miesa.. juz jest inna rzeczywistosc. Oglnie ciezko jest to wyjasnic, zajmuje to lata, wiem o czym pisze michal bo sam przechodzilem przez takie fazy wczesniej, living in a fake empire to nazywam, ale kazdy zyje tak jak mu dobrze badz mysli ze jest mu dobrze i jest wolny michal - bez urazy, nie bije do Ciebie
Szacuny
307
Napisanych postów
3118
Wiek
38 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
69220
Michał, masz rację, jednak mieszasz poczucie tożsamości z poczuciem koherencji. Ma to ze sobą troszeczkę wspólnego, ale jest jednak czymś innym. Pierwsze mówi o tym, jakimi się czujemy i kim jesteśmy, a drugie o tym, jakie mamy POCZUCIE wpływu na rzeczywistość.
Głębsza filozofia jest tu zbędna, bo światopoglądów jest tyle co ludzi. Zobacz ile jest różnych, wzajemnie się zwalczających, nurtów w psychologii. Nawet naukowcy mają rozbieżne zdania na temat wolności i procesów decyzyjnych jednostki.
Idealny temat przy kuflu piwa, na forum za dużo pozostanie niedomówień.