Wyjście z zapuszczenia w/g Moderatora

No pierogi zostaly zjedzone, a dzieciom koniec koncow zrobilam pizze, Grosza strona dnia wczorajszego bylo to ze drugi raz w zyciu wypilam za duzo czym zmarnowałam sobie caly dzisiejszy ranek no ale trudno nastepny raz za 20lat

Dieta:
nic.../ 200g krewetek z salatka/ cielecina z buraczkami i salatka/ kanapka i odzywka białkowa

Trening:
1. przysiad 35kgx5/45kgx5/52kg x 8 x7 x7 kolano wciąż boli
2. MC 52kg x5/62kg x5/72kg x8 x8 x7 w przerwach wznosy bioder
3a podciąganie x2 x2 x2
3b. wiosło 32kg x8 x8 x8

wiąż sie trochę "zabawiam"

Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-05-05 21:34:57

Krewetki... mniam! Jak je przygotowujesz?

w ogole nie przygotowuje najczęściej, otwieram i wsuwam maczając w sosie czosnkowym na lunch nie kombinuje

Jak to? Surowe?
Ja podsmażam lekko na masełku

przeciez w sklepach wiekszosc gotowanych, masz surowe świeże?

nie, mrożone

w UK gotowane som

no pewnie jak sie chce bawic to sie mrozone surowe kupuje i na maselkiem z czosnkiem i papryka robi, a tak otwiera sie pojemniczek z ugotowanymi i ziu

Dieta:
kanapka/ pstrag z salatka / boczek nie wiem ile bo wedzony w cieniutkich plasterkach / bedzie znowu jakas kanapka ale po treningu
Planuje tylko interwały bo nic innego juz nie zdążę

wczorajszy dzien wyciety z zyciorysu, czwartki sa takie same, musze inaczej poustawiac sobie to wszytsko , najgorsze ze nauczylam sie cwiczyc wieczorem i rano bedzie ciezko ale moze tak sie uda wkleic jeden yrening dodatkowo by 5x w tygodniu wypadal