baster_pl: zaznaczam, że opieram się tylko na dostępnych mi wymaganiach w formie pisanej...
Podoba mi się szczegółowe rozpisanie wymagań na poszczególne stopnie. Ściśle określone jest co i jak, wiadomo co i ile trzeba umieć na poszczególny stopień. Podoba mi się w miarę szeroki zakres materiału egzaminacyjnego. Myślę, że sama specyfika egzaminu - walki, test sprawnościowy - dobrze oddaje ducha tego stylu. Od razu wyjaśniam, że nie zamierzam wdawać się w analizę, co jes przestrzegane, a co nie. W teorii wygląda to ciekawie. W każdym razie siedzę teraz nad naszymi wymaganiami klubowymi, bo te co są w taekwondo, są dosyć ogólne - chcę ludziom też dokładnie przygotować, co dokładnie na który stopień, rozpisać i spokój.
A co mi się nie podoba? No cóż, pod względem technicznym nie czuję się uprawnionym do takiej oceny, bo kyokushin znam wyłącznie "z oglądu". Zakładam więc, że technicznie też jest to jakoś tam poukładane, choć jak wynika z tematu o patologicznych zjawiskach, wszędzie się cuda zdarzają. Nie do końca jestem przekonany jedynie do systemu stopni dziecięcych - tzn. nie jestem obecnie ani na tak, ani na nie. Sam pomysł ma swoje dobre strony, chociaż szkoda, że za każdy stopień "cząstkowy" chyba trzeba płacić. Kiedyś zastanawialiśmy się nad wprowadzeniem czegoś takiego u nas dla maluchów, ale pomysł na razie upadł i chyba go szybko nie odkopiemy - po prostu na niższe stopnie dzieciaki mają troche "zluzowane" wymagania, im wyżej, tym bardziej sie to zbliża do "dorosłych".
Tak to wygląda ode mnie
Gizmo
Freestyle Taekwondo
- Doradca w "Stylach Tradycyjnych"