Witam wszystkich.
Nie wiem, czy to będzie miało jakiś wpływ, ale dodam, że mam 15 lat i obecnie wychodzę z 7 miesięcznej diety niskokalorycznej (zbliżonej do głodówki), by przejść na porządną redukcję (przy rozpoczęciu nie miałem takiej wiedzy o odchudzaniu i myślałem, że robię dobrze).
Sprawa jest taka, iż kiedyś praktycznie 95% moich treningów to były aeroby, a teraz wziąłem się powoli za trening siłowy. Walę od razu o treningach, bo myślę, że to może mieć z tym coś wspólnego. Jednak najdziwniejsze jest to, że nawet jeśli miałem wcześniej dzień nietreningowy, to w następnym dalej odczuwam trzęsienie.
Otóż od paru dni, od godzin porannych, trzęsie mi się delikatnie prawa dłoń. Zagadką tutaj jest, dlaczego akurat prawa? Jest to bardzo malutkie drżenie, ale jednak przeszkadza, a dodatkowo czuję taki jakby dyskomfort w nadgarstku. Nie mam pojęcia jak to opisać, ale to jest na pewno inne uczucie niż w lewej ręce.
Zastanawia mnie, dlaczego akurat w godzinach porannych? Wtedy zdaje się, jakby bardziej się trzęsła niż wieczorem, gdzie to już minimalność. Podczas treningów obie ręce potrafią mi się troszeczkę trząść, a do tego - już mocniej - mięśnie, a ostatnio nawet głowa. Dodam jeszcze, że jak ćwiczę z ciężarkami, to wszystko bardziej odczuwam na prawą stronę ciała (prawa ręka). Tak jakby lewa dawała sobie 2 razy lepiej rady.
Nigdy wcześniej nie miałem takiego problemu. Nie mam żadnej nerwicy. Zastanawia mnie, czy moja dieta mogła mieć na to jakiś wpływ. Teraz robię wszystko, by z niej jak najszybciej wyjść i rozpocząć lepszą redukcję, by poprawić kompozycję ciała. W moich suplementach dochodzi podwójna dawka magnezu, więc nie sądzę, że to coś z tym związane.
Co to może być i jak mogę to zwalczyć?
Nie wiem, czy to będzie miało jakiś wpływ, ale dodam, że mam 15 lat i obecnie wychodzę z 7 miesięcznej diety niskokalorycznej (zbliżonej do głodówki), by przejść na porządną redukcję (przy rozpoczęciu nie miałem takiej wiedzy o odchudzaniu i myślałem, że robię dobrze).
Sprawa jest taka, iż kiedyś praktycznie 95% moich treningów to były aeroby, a teraz wziąłem się powoli za trening siłowy. Walę od razu o treningach, bo myślę, że to może mieć z tym coś wspólnego. Jednak najdziwniejsze jest to, że nawet jeśli miałem wcześniej dzień nietreningowy, to w następnym dalej odczuwam trzęsienie.
Otóż od paru dni, od godzin porannych, trzęsie mi się delikatnie prawa dłoń. Zagadką tutaj jest, dlaczego akurat prawa? Jest to bardzo malutkie drżenie, ale jednak przeszkadza, a dodatkowo czuję taki jakby dyskomfort w nadgarstku. Nie mam pojęcia jak to opisać, ale to jest na pewno inne uczucie niż w lewej ręce.
Zastanawia mnie, dlaczego akurat w godzinach porannych? Wtedy zdaje się, jakby bardziej się trzęsła niż wieczorem, gdzie to już minimalność. Podczas treningów obie ręce potrafią mi się troszeczkę trząść, a do tego - już mocniej - mięśnie, a ostatnio nawet głowa. Dodam jeszcze, że jak ćwiczę z ciężarkami, to wszystko bardziej odczuwam na prawą stronę ciała (prawa ręka). Tak jakby lewa dawała sobie 2 razy lepiej rady.
Nigdy wcześniej nie miałem takiego problemu. Nie mam żadnej nerwicy. Zastanawia mnie, czy moja dieta mogła mieć na to jakiś wpływ. Teraz robię wszystko, by z niej jak najszybciej wyjść i rozpocząć lepszą redukcję, by poprawić kompozycję ciała. W moich suplementach dochodzi podwójna dawka magnezu, więc nie sądzę, że to coś z tym związane.
Co to może być i jak mogę to zwalczyć?