Za gówniarza zrobiła się moda na siłkę. Bez pomysłu, bez planu, jak zwykle w takich przypadkach kończy sie na zawodach w wyciskaniu na leżąco. Zawody odbywały się nawet 3 razy w tygodniu. Po kilku miesiącach przyszedł efekt pięknie zbudowanej klaty, co dodatkowo podkreślały cherlawe, mało ćwiczone pozostałe mięśnie.
Wtedy miałem 16 lat, ważyłem koło 58 kg przy 175cm. Teraz mam 22 lata, 180 cm wzrostu, waże mw 70kg.
Niegdysiejsze piękne mięśnie klatki w zasadzie nie straciły swojego głównego waloru (duże) ale delikatnie obrosły tłuszczykiem i gdybym się w pore nie zorientował mógłbym sprzedawać pomysł transwestytom.
Zacząłem znowu chodzić na siłkę (kilka miesięcy) kładąc nacisk na wszystkie inne mięśnie oprócz tych klatki.
Tj trening wygląda następująco:
na każadą partię po 12 serii (suma przewaznie 3ech róznych ćwiczeń, od 12 do 8 powtórzeń) + po treningu brzuszki
poniedziałek: nogi, biceps
środa: plecy, ramiona
piątek: triceps, klatka(dużo powtórzeń (od 20 do 12) na małych ciężarach- około 8 serii)
Głównie zależy mi na rozroście mięśni wszystkich oprócz klatki, którą chciałbym zredukować nawet do zera, bo w tej chwili ta zaczyna być dla mnie małym kompleksem :(
Byłbym wdzięczny za ćwiczenia redukujące klatkę, szczególnie że do wakacji już nieco ponad 3 miesiące. wydaje mi się że ten problem dotyczy większej grupy ludzi, szczególnie tych szczupłych do których się zaliczam. Jeśli będą potrzebne fotki, dodam