yyy... coś tam.. :P
...
Napisał(a)
Właśnie o tym mówiłem, skoro dawałeś radę do tej pory to widział, że jest ok. Jak mu powiesz to jest możliwość, że będzie Ci poświęcał więcej uwagi i będziesz mógł spokojnie trenować
...
Napisał(a)
Może i macie rację, choć boję się że zabroni mi trenować.
No i niezupełnie dawałem radę, często jak inni trenowali ja potrzebowałem pół minutki przerwy, poza tym większość treningu jadę na rezerwach sił. Myślę że powoli do przodu i będzie coraz lepiej, tylko ciągle zastanawiam się nad zmianą sparingpartnera. Sądzę, iż lepiej jeśli na początku będę trenował z kimś gorszym, nabiorę podstaw i wtedy wskoczę na wyższy level.
No i niezupełnie dawałem radę, często jak inni trenowali ja potrzebowałem pół minutki przerwy, poza tym większość treningu jadę na rezerwach sił. Myślę że powoli do przodu i będzie coraz lepiej, tylko ciągle zastanawiam się nad zmianą sparingpartnera. Sądzę, iż lepiej jeśli na początku będę trenował z kimś gorszym, nabiorę podstaw i wtedy wskoczę na wyższy level.
'Kropla drąży skałę nie siłą, lecz częstością padania'
...
Napisał(a)
Byleby przy tych sparingach z kimś "gorszym" był trener, żebyś czasami się od niego czegoś dziwnego nie nauczył, jak nie będzie umiał czegoś poprawnie wykonywać
yyy... coś tam.. :P
...
Napisał(a)
Jeśli chcesz znać moją opinię to powinieneś odpuścić.
Już nawet nie chodzi o Ciebie, ale jesteś j**an** samolubem .
Jeśli zejdziesz z tego świata na treningu to Twój sparingpartner może myśleć, że to przez niego. Przemyśl swoje postępowanie.
Już nawet nie chodzi o Ciebie, ale jesteś j**an** samolubem .
Jeśli zejdziesz z tego świata na treningu to Twój sparingpartner może myśleć, że to przez niego. Przemyśl swoje postępowanie.
...
Napisał(a)
Spoko, szanuję Twoją opinię, ale trochę się nie zgadzam. To że mam chore serce nie powinno mnie zupełnie skreślać z robienia tego co lubię, a jako że mój sparingpartner wie o mojej chorobie i o tym że wszystko biorę na własną odpowiedzialność (może niezupełnie odnosząc się do trenera, ale zapewne powiem mu o tym) nie powinien myśleć, że to przez niego. Oczywiście sytuacja w której miałoby mi się stać coś poważnego to mega skrajność.
'Kropla drąży skałę nie siłą, lecz częstością padania'
...
Napisał(a)
Gandziamen, trener zawsze chodzi i poprawia ewentualne błędy, więc o to bym się nie martwił.
'Kropla drąży skałę nie siłą, lecz częstością padania'
...
Napisał(a)
Rób to co Ci sprawia frajdę proste. życie mamy tylko jedno i nie ma co się przejmować co się stanie. Kiedyś i tak umrzemy i nikt z nas nie wie kiedy się to stanie. Idź i czerp frajdę z życia ale jeśli jesteś chory to powiedz to innym osobom. Biegać sobie możesz wykitujesz na ulicy twoja sprawa ale tu chodzisz do klubu jeśli tam odejdziesz z tego świata to trener będzie miał za to problemy więc zastanów się co robisz? Chcesz narobić komuś problemów? Kiedyś się spotkałem, że w pewnym klubie ludzie musieli wypełniać kartki czy nie są na coś chorzy i w razie czego musieli wyrazić swoją zgodę żeby w razie "śmierci" nie narobić problemów trenerowi.
...
Napisał(a)
Jutro pójdę na dodatkowy trening bez partnera, sama techniki nauka uderzania w worek.
not4you, dlatego napisałem na forum. Na następnym treningu powiem trenerowi o co biega :)
Macie po SOG-u
Zmieniony przez - hrynio92 w dniu 2012-03-23 14:03:31
not4you, dlatego napisałem na forum. Na następnym treningu powiem trenerowi o co biega :)
Macie po SOG-u
Zmieniony przez - hrynio92 w dniu 2012-03-23 14:03:31
'Kropla drąży skałę nie siłą, lecz częstością padania'
...
Napisał(a)
not4you też się spotkałem z wypełnianiem karteczki, o swoim stanie zdrowia i o własnej odpowiedzialności w razie choroby To nawet nie głupie jest
A Ty hrynio92 dawaj na trening i powiedz trenerowi.
A Ty hrynio92 dawaj na trening i powiedz trenerowi.
yyy... coś tam.. :P
Polecane artykuły