Chrupanie w stawach - wszystko strzela

Siema mam 16 lat - 178cm/60kg.Umieściłem ten temat tutaj, ponieważ myślę, że to jest m.in tym spowodowane przez siłownię, więc tak czym nie ruszę to mi strzyka/chrupie - nadgarstki, łokcie, kolana, stawy skokowe, kark, przy prostowaniu pleców, barki, biodra, nawet kości udowe nie raz mi tak głośno strzelają, że aż się boję. Jak sądzicie czy to niedobory magnezu czy choroba? Raczej dużo ludzi tak ma, więc jakoś się narazie nie wybieram do lekarza.

Co do chrupania to chrupie wszystko, a co do bólu to najczęściej kark i kolana.

Mam to samo MCtoshkin. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale chrupie/ strzyka mi najbardziej w kolanach, łokciach i barkach. Mam wrażenie, że po dobrej rozgrzewce przed siłką trochę mi przechodzi, ale nie zupełnie. Także również poczekam na opinię experta.

o czipsy przyszły :)

Mam podobnie więc się podpinam.

Ostatnio jem galaretki : mogą być owocowe, mogą być wieprzowe. Zawierają kolagen ponoć.

Ja akurat nie jem tak dużo produktów bogatych w kolagen, ale staram się galaretki jeść dość często itp. Myślałem żeby magnez kupić i łykać codziennie. Ja rozgrzewkę mam dobrą, po treningu też się rozciągam, więc nie wiem czym to jest spowodowane, jestem b. chudy, więc nie wiem czy to coś ma do tego

Prawdopodobnie stawy były za bardzo obciążane i się po prostu zaczęły psuć. Kolagen to tu raczej za dużo nie ma do rzeczy, ale glukozamina już tak, tylko trzeba ją brać przez minimum trzy miesiące. Można ją znaleźć właśnie w galaretkach, ale lepiej dodać do tego tabletki.

Tabletki z glukozaminą? Bez recepty normalnie kupię w Aptece?

Kolagen to tu raczej za dużo nie ma do rzeczy, ale glukozamina już tak, tylko trzeba ją brać przez minimum trzy miesiące.

Jaja sobie robisz? Czy z pełną powagą te głupoty piszesz? To właśnie KOLAGEN jest stawom potrzebny a glukozamina to jedna wielka ściema.

Najlepiej jeść w naturalnej postaci, czyli galarety wieprzowe, nóżki etc. ale ze względu na smak i konieczną dużą ilość jedzenia tego nie każdy sobie mozę pozwolić. Dlatego polecam Flexit Drinka https://sklep.sfd.pl/Nutrend_Flexit_drink-opis108.html

Lub jakikolwiek inny "stack na stawy" tylko żeby bazował na kolagenie+dodatki a nie na odwrót.

Więc w końcu co mogę kupić/jeść żeby to jak najlepiej zregenerować?

Możesz jeść np. racice wieprzowe(bardzo dobrze smakują z zupą kapuśniakową) lub przysmak Chińczyków czyli kurze łapki.

raKhu1

Kolagen to tu raczej za dużo nie ma do rzeczy, ale glukozamina już tak, tylko trzeba ją brać przez minimum trzy miesiące.

Jaja sobie robisz? Czy z pełną powagą te głupoty piszesz? To właśnie KOLAGEN jest stawom potrzebny a glukozamina to jedna wielka ściema.

Najlepiej jeść w naturalnej postaci, czyli galarety wieprzowe, nóżki etc. ale ze względu na smak i konieczną dużą ilość jedzenia tego nie każdy sobie mozę pozwolić. Dlatego polecam Flexit Drinka https://sklep.sfd.pl/Nutrend_Flexit_drink-opis108.html

Lub jakikolwiek inny "stack na stawy" tylko żeby bazował na kolagenie+dodatki a nie na odwrót.

A jakieś tańsze i dobre tabletki/proszki na te stawy zna, bo narazie nie bd miał wydać 50zł na te co zapodałeś

raKhu1 - piszę tylko to co powiedział mi ortopeda, ale kłucić się nie będę, bo wykształcenia medycznego nie posiadam.