Nie jest tajemnicą, iż Anderson Silva powoli zbliża się do końca swojej kariery w MMA. Jak każdy człowiek Anderson z dnia na dzień starzeje się i od dawna krążą też plotki o tym, iż od przejścia na emeryturę dzieli go zaledwie kilka walk.
Anderson nie walczył od sierpnia 2011 roku, kiedy to absolutnie zdominował pretendenta do pasa Yushina Okamiego. Następna walka popularnego "Pająka" planowana jest na czerwiec tego roku i jak pewnie większość z nas już wie jego rywalem będzie najlepszy trash-talker w historii UFC - Chael Sonnen. Jest to jeden z najbardziej oczekiwanych rewanży w UFC w ciągu ostatnich kilku lat.
W ostatnim wywiadzie dla UOL Esportes, Silva wypowiedział się na temat Sonnena, oraz potencjalnej walki z Jonesem i GSP.
O Sonnenie:
"Wiele osób które usłyszały choć trochę głupot jakie on wygaduje pomyślało sobie, że MMA to jakiś żart i nie jest to nic fajnego. To co on robi jest złe dla sportu. MMA jest obecnie bardzo popularne i coraz bardziej się rozwija i nie potrzeba do tego ludzi takich jak on. On tego nie rozumie, jedyne na czym mu zależy to wkurzyć jak najwięcej ludzi."
O starzeniu się:
"Nie jestem już taki sam jak kiedyś, wszystko zaczyna mnie boleć. Także moja regeneracja pourazowa trwa teraz znacznie dłużej."
O potencjalnej super walce z GSP:
"Georges St. Pierre to bardzo miły i inteligenty człowiek. Bardzo go lubię i myślę, że walka przeciwko niemu była by naprawdę wielkim wydarzeniem i myślę, że jest możliwość aby do niej doszło."
O potencjalnej super walce z Jonem Jonesem:
"Nie planuję już wędrówek do wyższych kategorii wagowych. On jest znacznie cięższy niż ja. Trenuję na codzień z zawodnikami takimi jak Lyoto Machida i Minotauro Nogueira więc wiem jak jest to skomplikowane...(Jak skomplikowana była by walka z Jonesem). Każdego razu gdy spotykam Jonesa mówię mu, żeby zawsze pozostawał skupiony, ponieważ jeśli będzie to robił, nikt nie będzie w stanie mu zagrozić. On jest lepszy niż wszyscy. Jeśli miałbym się z nim zmierzyćto miałby nade mną znaczną przewagę , jest młody i silny, a do tego bardzo utalentowany. Ta walka nie jest czymś interesującym dla mnie."
Nie można obrażać Silvy za to, iż nie chce walczyć z kimś tak niebezpiecznym jak Jon Jones. Anderson nie jest już młodzieniaszkiem i z pewnością zdaje sobie sprawę z tego, jakie konsekwencje grożą mu po potencjalnej porażce z rąk Jonesa. Znacznie bezpieczniejszą opcją jest dla niego walka z GSP. Jednak zawsze pozostanie pewien niesmak, gdyż nie wierzę, że jest na świecie choćby jeden fan MMA który nie chciałby zobaczyć walki najlepszego zawodnika P4P na świecie Andersona Silvy z utalentowanym i nieprzewidywalnym Jonem Jonesem...
http://www.worldofmma.pl/artykul.php?numerartykulu=594
Link do oryginału:
http://www.bloodyelbow.com/2012/2/16/2802308/anderson-silva-vs-jon-jones-chael-sonnen-gsp-retirement
No i po tych wypowiedziach Andersona, już całkiem straciłem nadzieje na tą walke z Jonesem pod koniec roku . Miałem nadzieje, że Silva w końcu będzie pierwszym który mu solidnie wpierdzieli w stójce, a tu taki zonk. Może to i lepiej bo ryzyko porażki jest spore i było by to coś złego dla jego kariery i rekordu ale twierdzę, że Silva nawet w tym wieku po solidnych przygotowaniach byłby w stanie usadzić Jonesa.
Co do walki z GSP to wiadomo, że jest to dużo bezpieczniejsza opcja ale przez tą kontuzję kolana Dżordża szczerze wątpie czy kiedyś dojdzie do tej walki.
No nic pozostaje nam czekać na rewanż z Trollmenem i walkę z kolejnym pretendentem - i coś czuje, że tak jak mówicie będzie to Palhares.
FOD wrzucił kiedyś super trailer walki marzeń:
Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2012-02-24 23:36:31