SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

FitMax_AB - Dowiedź sie co ląduje na Twoim talerzu

temat działu:

FITMAX

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 46851

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 369 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3111
Witaj Skalar

Ogólnie wiele osób z którymi się spotkałem pracującymi nad zagadniem przeciwutleniaczy są zgodnego zdania że ich nadmiar może być szkodliwy włączając w to efekt odwrotny jakim jest utlenianie różnych związków
Może faktycznie rozpędziłem sie uogulniając że wszystkie przeciwutleniacze w nadmiarze są proutleniaczami gdyż zależy to od niezwykle dużej ilości czynników Poza tym efekt proutleniający nie zawsze musi oznaczać utlenianie bezpośrednie - z definiji i owszem - ale w kwestii zdrowotnej już niekoniecznie (mając na myśli ochronę struktur)
I teraz z Twojej wypowiedzi można wywnioskować że wszystkie utleniacze powstają w reakcji fentona która mówi o powstawaniu rodnika hydroksylowego z pewnych określonych substratów A nie każdy rodnik powstaje w tej reakcji co świadczy o tym że nie kazdy przeciwutleniacz dążący do utleniajacego efektu musi przejść tą drogę
Skoro poruszasz tematykę metali przjściowych to jak zapewne się oreintujesz mogą one być zarówno reduktorami jak i utleniaczami Zależy to m.in. od ich potencjału a konkretniej potencjałów dwóch oddziaływujących na siebie związków/cząstek Metale mogą działać tak i tak (w zalezności od środowiska) co świadczy o tym że mogą zachowywać się zarówno jak przeciwutleniacze oraz proutleniacze dla odpowiednich cząstek
Poruszyłem kwesię proutleniajacą przeciwutleniaczy - pośrednią czyli nie dokońca definicyjną - otóż przykładowo niekture polifenole mają zdolność wiązania metali przejściowych Takim metalem przejsciowym jest np cynk który to dla większosci jest przeciwutleniaczem (w odpowiednich warunkach) Jeżeli trafi się że polifenole zwiążą cynk to obniża się przeciwutleniająca moc zarówno cynku jak polifenoli co w rezultacie daje pole popisu wolnym rodnikom
Niestety kwestia wolnych rodników i przeciwutleniaczy jest dość mało poznana a przede wszystkim wiedza o nich mało ropowszechniona Przykłady potwierdzajace tezę podtrzymywaną przeze mnie można oczywiscie mnozyć jak i kontrargumenty - na tym pokega rozwój wiedzy w danej dziedzinie

Co do zboża i mykotoksyn Oczywiście pleśń może rowijać się tylko w pewnych warunkach (najbardziej istotne to wilgotność dalej temperatura a najmniej pH - tzn mają szeroką tolerancję o czym świadczy fakt że pleśnieją nawet cytryny) Z tym że tak jak pisałem wcześniej nalezy prześledzić cały łancuch produkcji zywności tzn od samego pola na którym rośnie zboże po sam stół konsumenta Na polach obecnie panują co raz gorsze warunki tzn albo susze albo pora deszczowa Niejednokrotnie nie można zdążyć ze zbiorami przed deszczem Poza tym naprzemienne susze i pore deszczowe sprzyjają rozwojowi pleśni wśród zbóż Tym samym na samym polu już mogą sie rozwyjać pleśnie tworzące swoje metabolity jakimi są mykotoksyny Oczywiście nie wszystkie partie zboża będą skażone itd ale nalezy sobie zdać sprawę z tego że nikto nie pozwoli sobie na straty i tym samym nie powie że nie sprzeda zboża gdyż nie bedzie miał później z czego żyć Nastepna kwestia to transport Czy kiedykolwiek rozmawiałeś z osobami które są w tym temacie biegłe i wiedzą coś więcej o tym? Oczywiście że tego się nie przewozi w otwartych workach na drewnianym pokładzie i stara się zachować jak najlepsze warunki z tym że nie zawsze jest możliwe Wspomniałeś o normie ISO Faktycznie może mieć odniesienie do transportu i zarzadzania nim jednak normy ISO są nieobowiąkowe co świadczy o tym że nie wszyscy mają je wdrożone a tym bardziej przestrzegają ich zaleceń Poza tym normy ISO są ogólne a ich respektowanie należy dopasować do kazdej dziedziny oddzielnie zatem kto powiedział że nawet jeżeli ktoś to wdrozył to zrobił to prawidłowo a juz tym bardziej że jest to przestrzegane Oczywiscie jest etap produkcji Podczas tego etapu nie można zniwelować już mykotoksyn (właściwie na żadnym etapie mozna je tylko minnimalizować a przynajmniej przy dostępnych środkach) Nie niszczy ich nawet wysoka temperatura wypieku chleba Pozostaje jeszcze kwestia dystrybucji która raczej wiąże się z widoczną pleśnią i na tym poziomie idzie łatwo zweryfikować zagrożenie Natomist na poziomie od pola do końca produkcji w piekarni tudziez innym zakładzie jest to bardzo utrudnione gdyż z racji tego iż prawie nikt nie pozwoli sobie na straty nie wyrzuci zboża czy półproduktów na śmietnik a już tym bardziej osoby mało świadome albo dysponujące małym budżetem Tym samym oczyszczanie ziarna z pleśni można porównać do czyszczenia spleśniałego miesa w sklepie gdzie sprzedający ma świadomość że robi coś źle i wbrew moralnym oraz prawnym zasadom jednak nie pozwoli sobie na straty Jeszcze raz podkreślam ze nie kazdy tak robi ale niestety nie wszyscy są uczciwi albo ze tak to ujmą mogą sobie pozwolić na uczciwość I niestety nie można zweryfikować mykotoksym organoleptycznie gdyż nie sa one pleśniami tylko ich metabolitami Istnieją oczywiście metody analizy ale są niezwykle kosztowne a tym samym dla przykładu młyny mogą sobie pozwolić na to raz na jakiś czas

Jeżeli chodzi o artykuł który przytoczyłeś to był on już krótko omówiony w tym temacie i bylo zaznaczone że posiada pewne błedy merytoryczne

To po krótce gdyż jestem w podróży...

I na zakończenie Widzę że Twój zawód również odnosi się do żywności Cieszę się że nawiązujesz dyskusję gdyż faktycznie wiele rzeczy wartych jest przedyskutowania i ukazania związanych z nimi rożnorodnych punktów widzenia
Niemniej (nie miej tego za złe co napisze) ale nie lubię obrażania innych osób które próbują coś wnieść tak jak np dietetycy którzy opracowują różnego rodzaju tresci dla podnoszenia świadomości ludzi Naturalnie wprowadzanie ludzi w błąd i pisanie nie do końca prawdzich rzeczy nie jest godne pochwłay ale równie mało godne pochwały jest ich obrażanie

Zmieniony przez - FitMax_AB w dniu 2011-12-11 11:48:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
O przeciwutleniacze zapytałem bo spotkałem się z kilkoma pracami, publikacjami opisującymi negatywny wpływ stosowania owych suplementów na zdrowie/długość życia gdzie jednym z argumentów był właśnie potencjał prooksydacyjny.

Jestem studentem nie pracujących w zawodzie, nie mam kontaktu z nikim z branży technologii żywności. Informacje natomiast jakie dostaję na uczelni są inne, stąd pytania związane z zbożem. Dziękuję za sprostowanie.

Odnośnie dietetyków i ich wiedzy - jestem zdania iż osoby starające się uświadomić kogoś czegoś powinny brać na siebie jakąś odpowiedzialność. Praca którą przytoczyłem jest na naprawdę niedopracowanym poziomie, a świadczy to prawdopodobnie złym źródle danych informacji. Sam przez jakiś czas jak tu pisałem doradzałem pełno głupstw które po prostu usłyszałem albo przeczytałem gdzieś, dlatego staram się skupiać na źródłach fachowych, naukowych, rzetelnych. Nie jestem zdania by obrażać osoby popełniające błędy, jednakże nie staję za osobami które wchodzą w buty dziedziny o której nie wiele wiedzą bądź siedzą w niej bez podstaw. Przykładowo na jednych zajęciach z mikrobiologii zapytałem z ciekawości prowadzącą co wchodzi w skład drożdzy piekarskich prócz komórek S.Cerevisiae to usłyszałem "No drożdże" - no tak ale muszą mieć tam pożywkę i inne składniki utrzymujące produkt - "no pewnie tak, w sumie to nie wiem".
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 369 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3111
Cieszę się że mogliśmy podyskutować i wysunąć nowe wnioski czy roztoczyć nowe horyzonty Naturalnie temat jest stale otwarty chociażby z racji wielu badań A jak życie pokazuje czasami coś co nam się wydawało w rezultacie wypada inaczej a i tak w dalszym toku badań wypada jeszcze inaczej W dziedzinie żywności jest jeszcze wiele do zrobienia Nasza wiedza jest mała a przede wszystkim w kwestii oddziaływania żywności na organizm i kazdej składowej z osobna Poziom uczelni nie jest niski Rzekłbym że jest najprościej ujmując teoretyczny A przynajmniej w przewadze pomiedzy słabo dofinansowymi ćwiczeniami Dodatkowo różnicująca poglądy jest kwestia zderzenia teorii z praktyką oraz moralnością bądź jej brakiem osób które w łańcuchu żywieniowym występują Składowych do głoszenia poglądów jest wiele i nie oznacza to że dany pogląd będzie niewłaściwy Może pokrętnie to wyraziłem jednak podsumowujac chciałem powiedzieć że dyskusje na temat żywności są bardzo przydatne i nie oznacza to że dane środowisko nie ma racji (zmienia się tylko punkt widzenia)
Co do materiałów internetowych i tematów mówionych zgodzę się że bardziej wartosciowe są te bliższe prawdy i poparte pewną wiedzą i doświadczeniem i faktycznie jeżeli ktoś chce uświadamiać ludzi to powinien się do tego przyłożyć gdyż każda akcja budzi reakcje a nam przecież chodzi aby reakcja ta była właścia którem powodem będą właściwe informacje
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Mnie cieszy temat i z chęcią poodpowiadam na jakieś pytania
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 369 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3111
To może masz jakieś ciekawe spostrzeżenia - naturalnie w granicach tego tematu Jakieś ciekawostki bądź uwagi które przychodzą Ci do głowy i którymi warto byłoby się podzielić Jeżeli tak to śmiało pisz... z miłą chęcią poczytam przedyskutujemy i być może ktoś odwiedzający temat będzie mógł czegoś ciekawego się dowiedzieć bądź nawet dołączyć do rozmowy...

Zmieniony przez - FitMax_AB w dniu 2011-12-11 21:41:18
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jedna uwaga odnośnie wyboru chleba jeszcze mi przychodzi do głowy. Myślę że przy wyborze należałoby się kierować innymi cechami produktu niż obawy przed jego zafałszowaniem.

Pytanie: Jakie zmiany należałoby wprowadzić w diecie ze względu na zmianę roku pod względem dostarczenia odpowiedniej ilości witaminy D do organizmu?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 369 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3111
Tzn mykotoksyny nie są zafałszowaniem w pojęciu zafałszowania jako takiego Gdyż zafałszowanie jest celowe a np producent chleba nie będzie wiedział o mykotoksynach gdyż będzie pewny że kupił dobry surowiec tzn mąkę zgodną z pewną specyfikacją którą zapewni (bądź nie) młyn Bardziej można tutaj mówić o zanieczyszczeniu produktu Warto wspomnieć że zanieczyszczenie to klasyfikuje się do zanieczyszczeń chemicznych a nie do mikrobiologicznych Pleśnie to co prawda mikrobiologia jednak mykotoksyny (ich metabolity) są rozpatrywane jako związki chemiczne (w naszym pojęciu nie wykazują życia)

Jeżeli chodzi o witaminę D i sposób żywienia pod kontem jej uwzględnienia - jest to niezwykle ważna sprawa z której sobie nie zdajemy sprawy a szczególnie mężczyźni (chodzi o obniżenie ilości testosteronu przy obniżonej ilości witaminy D) Poza tym można wziąć pod uwagę sam fakt samopoczucia Dlaczego jesteśmy bardziej pogodni latem? W głównej mierze właśnie dzięki witaminie D Obecnie społeczeństwo co raz bardziej się zamyka i barykaduje przed dostępem słońca (świadomie czy tez nie) Takim nieświadomym barykadowaniem się jest chociażby wybranie się na zakupy -> markety/galerie = zamknięte pomieszczenia (a przecież niejednokrotnie spędzamy tam długie godziny) Za chwilę dla wielu ludzi okaże się że słońce będzie luksusem na który będzie można sobie pozwolić tylko w weekend A należy wiedzieć że nawet w krajach intensywnie nasłonecznionych deficyt tej witaminy się pogłębia nie wspominając już o naszej strefie klimatycznej
Także faktycznie tematyka żywienia pod kontem dostarczenia odpowiedniej ilości witaminy D jest niezwykle aktualna
Czy ktoś ma jakieś pomysły/swoje metody poza oczywistą łatwą i wygodną suplementacją?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jednak dostawcy ziarna wiedzą jakiej jakości ziarno dostarczają. Przed każdym przyjęciem mąki od dostawcy mąka jest badania przez laborantkę w piekarni, czy nie wykonuje ona analizy na zanieczyszczenia? Wiem, bo akurat byłem w jednej i o analizie badającej jakość surowca wspominała.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 369 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3111
Dostawcy ziarna mogą nie wiedzieć do końca jakie ziarno dostarczają Jeżeli kombajn zbierze ziarno to może je trochę oczyścić chociażby poprzez fakt że ziarno ociera się o ziarno Dodatkowo właściciel całej działalności nie musi się nawet znaleźć na polu (w teorii powinien a w praktyce niekiedy jest inaczej) Dodatkowo wystarczy że po porze mokrej odpowiedniej dla wzrostu pleśni przyjdą warunki niesprzyjające dla tych mikroorganizmów i już kwestia zapleśnienia może być mniej widoczna Naturalnie wprawne oko (a nawet osoba trochę zorientowana w całości sprawy uprawy i ziarna) zauważy pewne nieprawidłowości ale jak to się mówi niekiedy czego oko nie widzi tego sercu nie żal Tym samym niekiedy można doprowadzić ziarno do takiego stanu aby rozpoznanie jego jakości pod tym względem było trudne organoleptycznie Oczywiście podkreślam jeszcze raz że to co teraz omawiamy nie tyczy się wszystkich Nie powiedziane nawet że ma jakiś bardzo znaczący procent Omawianie tych zagadnień ma bardziej na celu uzmysłowienie mało popularnych zagrożeń i ich okoliczności Sam rolnik może nie być świadomy tej kwestii jak i duża część społeczeństwa przez co godzi się na niektóre praktyki uznając je zupełnie normalnym i naturalnych (tłumacząc to słowami - bo przecież zboże w takich warunkach rosło od zawsze)
Stąd też młyn może być po pierwsze nie do końca świadomy zagrożeń i konsekwencji A i przyjmując surowiec może nie zauważyć niektórych słabo dostrzegalnych nieprawidłowości Młynom najbardziej zależy na tym aby ich klient był zadowolony - czyli piekarnia Piekarnia będzie zadowolona jak jej klient będzie zadowolony czyli konsument finalny Konsument finalny będzie zadowolony kiedy pieczywo będzie smaczne trwałe zdrowe (pod względem minimalizacji substancji dodatkowych) i duże Takie rzeczy są głównie determinowane przez jakość mąki Naturalnie ważne są receptury w piekarni oraz wprawiona ręka piekarza Jednak surowiec gra kluczową rolę Stąd młyn przyjmuje i wykonuje analizy głównie pod kontem piekarni Oczywiście sa uwarunkowania prawne które należy spełnić ale nie oszukując się najważniejszy jest klient Stąd z całą pewnością nie przyjmą niesmacznego zniszczonego porażonego zanieczyszczonego ziarna o nieswoistym zapachu (ten opis jednak nie świadczy o tym że nie ma mykotoksyn niemniej taki ogólny ogląd niweluje narażenie na ich zwiększenie w produkcie finalnym) Najwartościowsze analizy to szklistość gęstość usypowa liczba opadania itd Które mają wpływ na wypiek chleba odpowiednio pulchnego i dużego Jak widać wśród tych badań nie ma częstych badań odnoszących się do mykotoksyn które są badane sporadycznie rzekłbym nawet bardzo sporadycznie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Nie tylko młyn ale również piekarnie dokonują analizy. Dzięki za odpowiedź.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Rywalizacja - LATO 2011 - wybieramy zwycięzce!!

Następny temat

Nadchodząca nowość marki FitMax!! BCAA+EAA w proszku!!

WHEY premium