...
Napisał(a)
od picia raz na jakis czas nic sie nie stanie, ja nawet po imprezach na treningu mam wiecej sily :> moze taka motywacja ze trzeba nadrobic :)
...
Napisał(a)
zig25Najlepsze i tak będzie przechwalanie się po sylwestrze kto ile wypił.
To już nie te czasy, jak się miało po 14-15 lat, żeby na imprezach liczyć ile się wypiło i na następny dzień się tym chwalić
No chociaż są tu i tacy co są w tym okresie wiekowym, lub młodszym (bo teraz młodzież szybciej dojrzewa ) co z pewnością tak będą robić
P.S. dodam tylko od siebie, że chociaż do picia za łepka i teraz w sumie też zawsze miałem dość dobry łeb (nie przechwalając się, ale na imprezach zawsze dotrzymałem tępa do końca) to zawsze większy szacunek wzbudzały we mnie osoby, które potrafiły odmówić picia (chociaż nie wiele takich spotkałem), niż te które piły na równo ze mną, lub więcej
░░░░░███████ ]▄▄▄▄▄▄▄▄
▂▄▅█████████▅▄▃▂
Il███████████████████
◥⊙▲⊙▲⊙▲⊙▲⊙▲⊙▲⊙◤.
:'-(
...
Napisał(a)
Sylwestra spędzę w Filharmonii :) Kulturalnie i z symboliczną lampką szampana.
Tylko tego mi trzeba - zieleni, lasu, wody, GÓR
...
Napisał(a)
NatalkaoOoSylwestra spędzę w Filharmonii :) Kulturalnie i z symboliczną lampką szampana.
A ja myślałem ze mój ostatni sylwester był zyebany, bo siedziałem w domu a jednak bywają gorsze
no ale każdy robi to co lubi
░░░░░███████ ]▄▄▄▄▄▄▄▄
▂▄▅█████████▅▄▃▂
Il███████████████████
◥⊙▲⊙▲⊙▲⊙▲⊙▲⊙▲⊙◤.
:'-(
...
Napisał(a)
Masz rację SasiadxXx, każdy robi to co lubi, a po drugie mój facet jest muzykiem i w Sylwestra pracuje, więc siłą rzeczy spędzę go w Filharmonii :)
Tylko tego mi trzeba - zieleni, lasu, wody, GÓR
...
Napisał(a)
Jak czytam te posty typu 'boję się, że forma spadnie' 'szkoda zaprzepaścić tyle pracy' to śmiać mi się chce
Rok temu robiłem sylwka w domu, było 60 osób. Teraz podziękuję, do kogoś się wpyerdolę
Rok temu robiłem sylwka w domu, było 60 osób. Teraz podziękuję, do kogoś się wpyerdolę
Polecane artykuły