To jest taka moja teoria, jak to wszystko wyglada. W momencie gdy ktos zaczyna cykl majac np 40 w rece, i dochodzi do 44 a potem spada mu do 42 i juz sie ten wynik trzyma, to znaczy ze jednak cos suchego miesnia zbudowal. A jak leci znow do 40, to znaczy ze sama wode naciagnal i lipa
...
Napisał(a)
Ja akurat nic nie biore ale patrzac na wiele osob (chociazby z tego forum) ktore robia off co jakis czas, to jednak cos tam tego miesa na nich zostaje. Dlatego wiekszosc osob woli nieco dluzsze cykle, bo na nich da sie doprowadzic do tej hipertrofii, a przez 4 tyg na mecie raczej ciezko o to. A to, ze od pewnego etapu trzeba grzac towar w sumie non stop, zeby utrzymac jakas tam ilosc miesa na sobie (suchego) po przekroczeniu pewnej granicy, to akurat juz kwestia genetyki raczej i ograniczen organizmu, ktorych sie na sucho nie przeskoczy. I ja tego utrzymywania suchego miesa bym nie porownywal do samego nawadniania komorek miesniowych
To jest taka moja teoria, jak to wszystko wyglada. W momencie gdy ktos zaczyna cykl majac np 40 w rece, i dochodzi do 44 a potem spada mu do 42 i juz sie ten wynik trzyma, to znaczy ze jednak cos suchego miesnia zbudowal. A jak leci znow do 40, to znaczy ze sama wode naciagnal i lipa
To jest taka moja teoria, jak to wszystko wyglada. W momencie gdy ktos zaczyna cykl majac np 40 w rece, i dochodzi do 44 a potem spada mu do 42 i juz sie ten wynik trzyma, to znaczy ze jednak cos suchego miesnia zbudowal. A jak leci znow do 40, to znaczy ze sama wode naciagnal i lipa
...
Napisał(a)
Zobacz sobie jak wyglądają teraz byli kulturyści.Ci ludzie żyli z tego i jak teraz wyglądają?? i nie chodzi mi o ich wiek.
_zwierzu_ tak koks co jakiś czas.Mięśnie mają pamieć,szybko odbudowują się przy odpowiednich warunkach.Wiesz ilu świniaków widziałem co zamienili się w zwykłego śmiertelnika.Z chłopa zostaje połowa i to są ludzie którym zdrowie już nie pozwala bić sok i ćwiczyć na siłowni.Byli i tacy co kilkanaście lat na towarze siedzieli i chóóója z tego mają.Albo grubasy albo wyglądają jak by sztangi w ręce nie mieli.Saa nie tworzy żadnych nowych mięśni.
_zwierzu_ tak koks co jakiś czas.Mięśnie mają pamieć,szybko odbudowują się przy odpowiednich warunkach.Wiesz ilu świniaków widziałem co zamienili się w zwykłego śmiertelnika.Z chłopa zostaje połowa i to są ludzie którym zdrowie już nie pozwala bić sok i ćwiczyć na siłowni.Byli i tacy co kilkanaście lat na towarze siedzieli i chóóója z tego mają.Albo grubasy albo wyglądają jak by sztangi w ręce nie mieli.Saa nie tworzy żadnych nowych mięśni.
wydymac caly swiat
...
Napisał(a)
Z tym że sztangi w rękach nie mieli to troche przesadziłem bo tyle lat na siłowni to i bez koxu daje efekty ale nie powiedział byś że ponad 120 kg ważyli i wozili się po mieście.Nic trwałego na soku nie zrobisz.Muskulatura jest fc*** nie trwała.A te grubasy to tłuszczu nabrały głównie przez problemy z hormonami i cukrzyce.W temacie siedzą tylko ci co małe dawki lecieli.Biją i ćwiczą do teraz.Są to ludzie co cięszą się zdrowiem i dojrzałym mięśniem.
wydymac caly swiat
...
Napisał(a)
Ja mialem swego czasu troche inne wyjasnienie tego, o czym piszesz. IMO wyglada to tak jak wspomniales mowiac o zwyklym Kowalskim, rozchodzi sie o bariery genetyczne i to, na ile ktos jest zaprogramowany (czyli ile moze utrzymac suchej masy na sobie na naturalnym poziomie hormonow).
I teraz w sytuacji, gdy taki Kowalski wali koks majac 32 w lapie i robi na nim 37, nie wykorzystal jeszcze swojego potencjalu genetycznego, ale zbudowal sucha tkanke. I on ta sucha tkanke jest w stanie utrzymac nie biorac NIC i cwiczac sobie i jedzac zdrowo, bo nie przekroczyl na koksie swojego naturalnego progu. Problem by sie pojawil dopiero, gdyby z 42 ciezko wypracowanych na sucho po kilku latach, zrobil 45 i chcial taki sam wynik utrzymac na sucho. Jego organizm nie bylby zaprogramowany na utrzymanie takiego wyniku na suchara, bo dajmy na to jest zaprogramowany na to 42-43 max i predzej czy pozniej ten wymiar by zlecial, gdyby zrobil offa. A zeby wrocic do niego znow musialby wejsc na cykl.
Ja to swego czasu tak widzialem i sobie tlumaczylem
Ale marek.c pisal z kolei, ze na koksie da sie zrobic wiekszy wymiar niz nasz organizm jest zaprogramowany (pewnie niewiele, ale zawsze) i go utrzymac. Bo jak taki b-50 utrzymywalby taka grabe na offie? tez bezsens
Zmieniony przez - _zwierzu_ w dniu 2011-11-20 15:59:20
I teraz w sytuacji, gdy taki Kowalski wali koks majac 32 w lapie i robi na nim 37, nie wykorzystal jeszcze swojego potencjalu genetycznego, ale zbudowal sucha tkanke. I on ta sucha tkanke jest w stanie utrzymac nie biorac NIC i cwiczac sobie i jedzac zdrowo, bo nie przekroczyl na koksie swojego naturalnego progu. Problem by sie pojawil dopiero, gdyby z 42 ciezko wypracowanych na sucho po kilku latach, zrobil 45 i chcial taki sam wynik utrzymac na sucho. Jego organizm nie bylby zaprogramowany na utrzymanie takiego wyniku na suchara, bo dajmy na to jest zaprogramowany na to 42-43 max i predzej czy pozniej ten wymiar by zlecial, gdyby zrobil offa. A zeby wrocic do niego znow musialby wejsc na cykl.
Ja to swego czasu tak widzialem i sobie tlumaczylem
Ale marek.c pisal z kolei, ze na koksie da sie zrobic wiekszy wymiar niz nasz organizm jest zaprogramowany (pewnie niewiele, ale zawsze) i go utrzymac. Bo jak taki b-50 utrzymywalby taka grabe na offie? tez bezsens
Zmieniony przez - _zwierzu_ w dniu 2011-11-20 15:59:20
...
Napisał(a)
Naturalnych granic nie przeskoczysz.Są ewenementy co bez soku są wielcy ale to mają uwarunkowane genetycznie.Z dziada pradziada wielkie chłopy z dłoniami jak bochen chleba.
Wszystko jest w genach zapisane i choćby chóóój na chóóóju stanął nie oszukasz tego.Wiecznie soku bić nie będziesz.
A na saa jest fajnie jak się bije sok.
Zmieniony przez - Ksiedzu w dniu 2011-11-20 16:01:20
Wszystko jest w genach zapisane i choćby chóóój na chóóóju stanął nie oszukasz tego.Wiecznie soku bić nie będziesz.
A na saa jest fajnie jak się bije sok.
Zmieniony przez - Ksiedzu w dniu 2011-11-20 16:01:20
wydymac caly swiat
...
Napisał(a)
Ksiedzu według Ciebie po jakim czasie bez soku wrócisz do punktu wyjscia?
...
Napisał(a)
choy tam, kazdy w tym dziale w pewien sposob oszukuje nature i genetyke, kwestia zeby to wlasnie robic z glowa i bez przesady, na sile robic z 50 kg wiora 120 kg brysia to jednak szkoda zdrowia, lepiej zeby wior szedl w strone fitnesmana niz koksa. tak to sobie tlumacze
...
Napisał(a)
mmarcin999 mi wystarczyło 14 miesięcy bez siłowni bez koxu za to mnóstwo opiatów/depresantów/psychodelików/benzodiazepin
wydymac caly swiat
...
Napisał(a)
pewnie byloby inaczej gdybys nadal trenował i dobrze jadl, ja niedawno mialem 4 miesiace przerwy od silowni i pol roku od soku, do tego imprezy alkohol itd, spadlem jakies 4kg liczac od konca odbloku, do takiego stanu bez wspomagania nigdy bym nie doszedł, chociaz nie wiem jak by bylo w nastepne poł roku
...
Napisał(a)
czyli po co tak naprawde bijemy sok? żeby knaga była tylko jak kamień na cyklu?
pytam powaznie ksiedzu, oplaca sie w ogole to robic?
pytam powaznie ksiedzu, oplaca sie w ogole to robic?
Poprzedni temat
Clenbuterol - brak działania - balkan pharmaceuticals
Następny temat
cypio+bold....
Polecane artykuły