Zmieniony przez - szary90 w dniu 2011-11-11 18:45:59
...
Napisał(a)
a jaki system trenowales? owszem wplataja bardzo czesto ale samo zalozenie walki nie opiera sie na wymianie ciosow takiej jak w boksie czy innych sztukach walki , elementy z innych sw wplata sie po to zeby opanowac poprawne uderzenia , kopniecia dzwignie itd w takich systemach uczysz sie np poprawnych low kickow , front kickow , duszen.. owszem ale pod katem samoobrony nie pod katem ringu rozumiesz rozniece ? obrona na ulicy ma byc szybka skuteczna a zarazem bezpieczna, bijac sie na ulicy nie szch**esz sie z przeciwnikiem tak jak w boksie nie wdajesz sie w wymiany ryzykujac dostanie cepa od przeciwnika czy czeos podobnego , na boksie wszystkie ciosy przyjmowalem na garde odchodzilem kontrowalem itd na samoobronie za kazdym razem przyjmowalem tylko pierwszy cios nawet jesli szla cala seria to kazdy nastepny nie dochodzil bo uczyli jak znalesc sie juz poza zasiegiem, na ulicy nie walisz fron kicka czy low kicka po to zeby potem goscia znokautowac tylko po to zeby go przstopowac czy wyeliminowac mozliwosc zagrozenia z jego strony i szybko sie oddalic
Zmieniony przez - szary90 w dniu 2011-11-11 18:45:59
Zmieniony przez - szary90 w dniu 2011-11-11 18:45:59
...
Napisał(a)
Nie trenowałem żadnego systemu combat, ale zdaje się że na przykład Dollar, ten z tego forum trenował/trenuje i wielokrotnie pisał o takich elementach. Zresztą to nie jest żadną tajemnicą, że korzysta się z różnych sztuk walki żeby wpleść je w combaty.
obrona na ulicy ma byc szybka skuteczna a zarazem bezpieczna, bijac sie na ulicy nie szch**esz sie z przeciwnikiem tak jak w boksie nie wdajesz sie w wymiany ryzykujac dostanie cepa od przeciwnika czy czeos podobnego , na boksie wszystkie ciosy przyjmowalem na garde odchodzilem kontrowalem itd na samoobronie za kazdym razem przyjmowalem tylko pierwszy cios nawet jesli szla cala seria to kazdy nastepny nie dochodzil bo uczyli jak znalesc sie juz poza zasiegiem
I co robiłeś jak znalazłeś się już poza zasięgiem? Uciekałeś? I co było przeszkodą, żeby w boksie też kontrolować dystans?
na ulicy nie walisz fron kicka czy low kicka po to zeby potem goscia znokautowac tylko po to zeby go przstopowac czy wyeliminowac mozliwosc zagrozenia z jego strony i szybko sie oddalic
Unieszkodliwić, czyli połamać, znokautować lub przynajmniej zadać mu mocny ból żeby był niezdolny do walki. Tak jak nie na ulicy.
obrona na ulicy ma byc szybka skuteczna a zarazem bezpieczna, bijac sie na ulicy nie szch**esz sie z przeciwnikiem tak jak w boksie nie wdajesz sie w wymiany ryzykujac dostanie cepa od przeciwnika czy czeos podobnego , na boksie wszystkie ciosy przyjmowalem na garde odchodzilem kontrowalem itd na samoobronie za kazdym razem przyjmowalem tylko pierwszy cios nawet jesli szla cala seria to kazdy nastepny nie dochodzil bo uczyli jak znalesc sie juz poza zasiegiem
I co robiłeś jak znalazłeś się już poza zasięgiem? Uciekałeś? I co było przeszkodą, żeby w boksie też kontrolować dystans?
na ulicy nie walisz fron kicka czy low kicka po to zeby potem goscia znokautowac tylko po to zeby go przstopowac czy wyeliminowac mozliwosc zagrozenia z jego strony i szybko sie oddalic
Unieszkodliwić, czyli połamać, znokautować lub przynajmniej zadać mu mocny ból żeby był niezdolny do walki. Tak jak nie na ulicy.
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Zresztą to nie jest żadną tajemnicą, że korzysta się z różnych sztuk walki żeby wpleść je w combaty.
Juz ci napisalem wyzej po co sie wplata takie elementy
I co robiłeś jak znalazłeś się już poza zasięgiem? Uciekałeś? I co było przeszkodą, żeby w boksie też kontrolować dystans?
Idz na jakis kurs samoobrony albo poprostuj potrenuj jakis system to sie dowiesz ;]
Unieszkodliwić, czyli połamać, znokautować lub przynajmniej zadać mu mocny ból żeby był niezdolny do walki. Tak jak nie na ulicy.
w tym wypadku ograniczylbym sie jedynie do zadania mocnego bolu. Koles cie zaczepi ty mu polamiesz cos beda swiadkowie przyjedzie policja i co dalej ?
sa rozne przypadki czasem nie ma wyjscia i musisz faktycznie zrobic powazniejsza krzywde ale to sa sporadyczne przypadki i nie robisz tego wchodzac w wymiane z przeciwniekiem. Od tego sa rozne systemy walki i kursy samoobrony wlasnie zeby zminimalizowac ryzyko , sporty walki daja ci przewage nad przeciwnikiem owszem ale tylko w pewnym stopniu. to ze trenujesz mt czy bjj nie znaczy ze na ulicy jestes nierozj**ywalny zawse znajdzie sie ktos kto moze miec noz , butellke cokolwiek i wtedy zaden sport walki ci nie pomoze, dlatego powstaly wlasnie sytstemy takie jak krav maga czy kapap ktore nie ucza jak poprawnie kopnac w glowe zeby znokautowac przeciwnika tylko jak nie pozwolic zrobic sobie krzywdy przedewszystkim
Zmieniony przez - szary90 w dniu 2011-11-13 09:52:22
Juz ci napisalem wyzej po co sie wplata takie elementy
I co robiłeś jak znalazłeś się już poza zasięgiem? Uciekałeś? I co było przeszkodą, żeby w boksie też kontrolować dystans?
Idz na jakis kurs samoobrony albo poprostuj potrenuj jakis system to sie dowiesz ;]
Unieszkodliwić, czyli połamać, znokautować lub przynajmniej zadać mu mocny ból żeby był niezdolny do walki. Tak jak nie na ulicy.
w tym wypadku ograniczylbym sie jedynie do zadania mocnego bolu. Koles cie zaczepi ty mu polamiesz cos beda swiadkowie przyjedzie policja i co dalej ?
sa rozne przypadki czasem nie ma wyjscia i musisz faktycznie zrobic powazniejsza krzywde ale to sa sporadyczne przypadki i nie robisz tego wchodzac w wymiane z przeciwniekiem. Od tego sa rozne systemy walki i kursy samoobrony wlasnie zeby zminimalizowac ryzyko , sporty walki daja ci przewage nad przeciwnikiem owszem ale tylko w pewnym stopniu. to ze trenujesz mt czy bjj nie znaczy ze na ulicy jestes nierozj**ywalny zawse znajdzie sie ktos kto moze miec noz , butellke cokolwiek i wtedy zaden sport walki ci nie pomoze, dlatego powstaly wlasnie sytstemy takie jak krav maga czy kapap ktore nie ucza jak poprawnie kopnac w glowe zeby znokautowac przeciwnika tylko jak nie pozwolic zrobic sobie krzywdy przedewszystkim
Zmieniony przez - szary90 w dniu 2011-11-13 09:52:22
...
Napisał(a)
Czyli mówisz, że systemy combatowe nie uczą tego jak walczyć z przeciwnikiem, uczą tylko tego jak ominąć zagrożenie?
Nie mowie ze jest to zla technika , napewno skuteczna ale jesli jest dobrze opanowana i przedewszystkim nie na ulicy, jesli chodzi juz o walke uliczna to najskuteczniejsze sa te najprostsze techniki.
No więc czemu latające kolano nie nadaje się na ulicę? Bo tak mówią ci od combatów? A skąd oni mogą to wiedzieć skoro zajmują się przede wszystkim tym jak uniknąć zagrożenia? Tak pisałeś.
Nie mowie ze jest to zla technika , napewno skuteczna ale jesli jest dobrze opanowana i przedewszystkim nie na ulicy, jesli chodzi juz o walke uliczna to najskuteczniejsze sa te najprostsze techniki.
No więc czemu latające kolano nie nadaje się na ulicę? Bo tak mówią ci od combatów? A skąd oni mogą to wiedzieć skoro zajmują się przede wszystkim tym jak uniknąć zagrożenia? Tak pisałeś.
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Puar czemu wciąż mylisz efektywność z efektownością :] Osobiście gdybym widział większego od siebie to nie bawił bym się w szachy ringowe, obrotówki, kolanka czy też łokcie tylko starałbym mu się zaj**ać krzesłem i zwiać. Ale nie zawsze tak było i kiedyś na rzecz honoru i wysokich kopnięć dostałem wp****** bo po czasie zleciało się kilkunastu :| I temu powinny służyć Combaty dać okazję do ucieczki nim będzie dużo gorzej.
Zmieniony przez - Wojekv w dniu 2011-11-13 18:30:29
Zmieniony przez - Wojekv w dniu 2011-11-13 18:30:29
...
Napisał(a)
Nie mówię, że krzesło czy inny przedmiot nie będzie efektywny, ale nie zawsze jest okazja coś chwycić w ręce.
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
ZAWSZE JEST... ot choćby jego jaja :) kiedyś chwycenie tego "przedmiotu" uratował mi skóre
Zmieniony przez - Wojekv w dniu 2011-11-13 21:13:40
Zmieniony przez - Wojekv w dniu 2011-11-13 21:13:40
...
Napisał(a)
Ważąc 55 kg to co najwyżej sięod typa odbijesz robiąc to twoje kolano z wyskoku...
...
Napisał(a)
No więc czemu latające kolano nie nadaje się na ulicę? Bo tak mówią ci od combatów? A skąd oni mogą to wiedzieć skoro zajmują się przede wszystkim tym jak uniknąć zagrożenia? Tak pisałeś.
juz nie wiem jak mam Ci tlumaczyc zebys zrozumial. Mnie na samoobronie uczyli przedewszystkim tego jak unikac konfrontacji (od rozmowy , postawy ciala , tonu glosu po gestykulacje ) a w ostatnecznosci jak sie bronic zeby nie dac sobie zrobic krzywdy i siebie nie narazic na konsekwencje prawne. a kolano z wyskoku nie nadaje sie do tego bo moze byc nieskuteczny , jest duze prawdopodobienstwo ze sie nie uda ,sa szybsze i prostsze techniki i o wiele bardziej skuteczne
juz nie wiem jak mam Ci tlumaczyc zebys zrozumial. Mnie na samoobronie uczyli przedewszystkim tego jak unikac konfrontacji (od rozmowy , postawy ciala , tonu glosu po gestykulacje ) a w ostatnecznosci jak sie bronic zeby nie dac sobie zrobic krzywdy i siebie nie narazic na konsekwencje prawne. a kolano z wyskoku nie nadaje sie do tego bo moze byc nieskuteczny , jest duze prawdopodobienstwo ze sie nie uda ,sa szybsze i prostsze techniki i o wiele bardziej skuteczne
Poprzedni temat
Praca na bramce
Następny temat
Szczęka, Plastikowa czy żelowa
Polecane artykuły