Kobieca agresja słowna

Wiecie co mnie w tym wszystkim przeraża? irytuje? Straszna krótkowzroczność prowodyrek w takich sytuacjach.Trzeba założyć, że takie babsko trafi kiedyś na typa, który lubi przylać za zbyt słoną zupę i bez skrupułów przyebie.
Tak też sobie pomyślałem, że wbrew pozorom częściej słyszę, widzę awanturujące się babki, które nastolatkami już jakiś czas nie są;) ostatnio po sieci krąży taki filmik:



Skakała, przekonana o swojej nietykalności, a tu heca;)

dobre

Swoja drogą ciekaw jestem czy zwolennicy twardego postępowania wobec takiej agresywnej kobiety powiedzieliby na sytuację kiedy jakiś poirytowany człowiek zaatakowałby ich kobietę. ;)

trzeba było umieć dobrac sobie kobietę życia a nie potem się zamartwiac w domu,bo kobieta guza szuka.

QUEBLO idealnie to ujął...

Bzdury opowiadacie. Chodziło o to, że gdyby jakiś cymbał (chociaż miałby najbardziej słuszną rację) wyskoczył do nas albo do naszej kobiety z łapami to inaczej byśmy zachowali się wobec takiej sytuacji. A jakby ją uderzył/próbował uderzyć z liścia to nie mielibyśmy dla niego żadnej litości, od wszystkich wokół wymagalibyśmy stanięcia po naszej stronie a od sądu ukarania takiego delikwenta za przekroczenie granic z największą surowością. Częściowo jest to brak obiektywizmu spowodowanego faktem, że sytuacja dotyka bezpośrednio nas, ale też pokazuje, że jednak radzenie komuś, żeby taką babkę pociągnął z liścia albo z buta, bo jest agresywna nie zawsze powinno być roziązaniem sytuacji, bo wiele zależy po której stronie jesteśmy.

Poza tym dzisiaj ludzie, ze względu na tempo życia, trudności które dotykają nas każdego dnia spraewiające, że jest to często życie wszawe powodują, iż większosć Polaków chodzi regularnie zagotowanych. Dochodzi jeszcze fakt, że jesteśmy narodem kompletnie pozbawionym kultury, naturalnie wiejskim, ucywilizowanym i stłamszonym komuną (starsze roczniki). Sytuacje sporne są więc na porządku dziennym, choć jeśli ktoś nie wychodzi z domu i nie pokazuje się zbyt wiele w miejscach publicznych to jasnym jest, że bardzo rzadko napotyka na takie sytuacje. Niestety ich rozwiązanie nie jest proste i gdybyśmy chcieli za kazdym razem ciągać się po sądach i strzelać z liścia to nie nadążalibyśmy z rowiązywaniem kolejnych problemów.

ale o czym Ty piszesz. Typka zachowywała się agresywnie,bluzgała,obrażała a Ty piszesz co by było gdyby wyłapała liscia... a kto tu pisze żeby od samych bluzgów ją "liściować"?
Napiszę raz jeszcze jeśli ktoś jest w zwiazku z dziewczyną która jest agresywna i przy braku argumentów rzuca się na kogoś z łapami to ma trzy wyjscia:
a) łazić wszędzie z nią i umieć się bić,bo bedzie to robił często
b) łagodzić sytuacje zapalne,czyli samemu powstrzymywac własną kobietę jeśli ewidentnie przesadza.
c) znaleźc sobie normalną kobietę.

g**** mnie obchodzi że ktoś jest w stresie. Ja też bywam czasem zestresowany czy zdenerwowany ale jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się lecieć bez powodu do kogokolwiek z łapami.

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2011-11-12 20:32:44

QUEBLO przykro mi to stwierdzić ale jeszcze nie spotkałem kobiety normalnej :| dzisiejsze roczniki są tak porąbane że prędzej czy później i tak sprawią problemy :| Ponadto chcesz powiedzieć że szukasz kobiety która spełnia surowe kryteria czy po prostu zaczynasz czuć miętę do laski i zaczynasz z nią chodzić pomimo pewnych jej wad (pomińmy skrajne patologiczne wyjątki psychopatek).

KrisC z jednej strony masz rację a z drugiej wyszło z tego masło maślane. Naturalnie że nie będe bił człowieka, który sam mnie nie tyka i nieważne czy kobieta czy facet. Na słowne argumenty odpowiadam słownymi a nie pięściami i pomimo tego iż chodzę na walki to ujścia agresji szukam na macie a nie na cywilach ;]. Uwierz też że jestem w sytuacji że ciężko mi żyć i jest niewesoło, stoję w miejscu gdy nie mam pracy a z domu mogę zostać lada dzień wyrzucony na ulicę i co mam z tego powodu bić ludzi? Ludzie którzy biją i zaczepiają słownie szukają byle pretekstu do zaczepek i nie koniecznie jest to spowodowane aktualnymi trudnościami życia. Niestety albo i stety kobiety przez ostatnie dekady zrobiły się strasznie agresywne i temu też powstał wątek. Sądzę że gdyby moja przyjaciółka została zaczepiona albo gorzej uderzona to bym stanął w jej obronie ale gdyby sama zaczęła bić i szukać zaczepki to bym jej nie przeszkadzał :|

ciężka sprawa z tymi babami... przytoczę 2 historie i ciekaw jestem co byś zrobił bo ja sam nie podniosłem ręki na kobiety.

1. Dyskoteka byłem pijany i podbijam do dziewczyny jej koleżanka robi się agresywna (chyba zazdrosna). Po chwili rzuca się na Mnie z pazurami... wyciągam rękę próbując utrzymać pazury na dystans, laska nadziewa się na dłoń w wyniku czego wygląda jakbym ją dusił... efekt zleciało się kilku bohaterów by mi naj**ać :|

2. Podbijam do jakieś laski i tańczę z nią po czasie ślina. Ktoś Mnie puka w ramie odwracam się dostaje szczała zamroczony próbuje odzyskać orientacje po chwili znów dostaje ze 2 strzały. Stojąc powoli odzyskuje wzrok... patrze baba mi wali z pięści :( Moja stanęła w obronie i zaczęły się ze sobą tłuc rozdzielam je i gdy jestem w pozycji Jezusa Rio De Jeneiro wyskakuje bohater mocnych cipek i wali mi w tube :|. Odciągam swoją idę w kąt a tamta patrzy się non stop pokazuje jej f***a i już nie patrzę na nią za chwilę znów czuje że ktoś mi puka po ramieniu odwracam się i znów wyłapałem strzała :|. Do dziś nie wiem za co.

I co miałem zrobić w takich sytuacjach? Oddać? Niby zasłużyła ale nie wiem czy żywy bym stamtąd wyszedł.
Byłem jakiś czas temu w wielkim mieście i to co widziałem co laski wyprawiają na mieście w głowie normalnie się nie mieści klną gorzej od facetów a zachowanie przypomina czarnych raperów zza wielkiej wody. Niestety większość facetów przyjmuje pozycję bierną i cicho siedzą będąc zastraszeni na imprezach.

KrisC zastanawiam się też czy byś pomógł kolesiowi, który dostał liścia od innego, pewnie NIE :| Ciekawe czemu bo w zamian za pomoc nie będziesz oczekiwał od niego loda?

Główny powód tego jest tylko jeden.....

QUEBLO przykro mi to stwierdzić ale jeszcze nie spotkałem kobiety normalnej :| dzisiejsze roczniki są tak porąbane że prędzej czy później i tak sprawią problemy :|

musisz poczekać aż obecne gimnazjary powyrastają
Nieco starsze dziewczyny są już znacznie bardziej dojrzałe

Ponadto chcesz powiedzieć że szukasz kobiety która spełnia surowe kryteria czy po prostu zaczynasz czuć miętę do laski i zaczynasz z nią chodzić pomimo pewnych jej wad

nikogo nie szukam.
I nie chodzi tu o żadne surowe wymagania. Po prostu jak dziewczyna szuka zaczepek,jest agresywna, to chvj z miętą - wycofuję się z tej znajomości.