Szacuny
34
Napisanych postów
437
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1526
Masz racje. Tu mamy do czynienia z elementem ludzkim. Za 6zł na godzine ochroniarz woli jednak nie widzieć takich przypadków. Jednak można samemu sobie poradzić poprostu wzywając policje. potem ochrona będzie się tłumaczyła dlaczego ich pracownicy nie zaregowali. byłem wiele razy w o wiele gorszych sytuacjach jak jeszcze pracowałem w interwencji, ale ... ja wybrałem tamtą prace bo czułem się na siłach żeby podjąć interwencje , nie jak te dupki ( bez obrazy ) stojące przy kasach z walkie talkie hehehe. Bo co tu porównywać, rozdzielenia kłucacych się o miejsce do kolejki do np. napadu rabunkowego z zabiciem ochroniarza fizycznego , gdzie trzeba było grzać samochodem a potem człowiek widzi tylko kupe krwi na ścianach, drzwiach, wyłamane klamki i ... trupa bez twarzy. I po takiej dniówce a raczej nocce dalej trzeba jeździć na wezwania np. do dyskoteki i się naparzać z poje...mi.
Szacuny
2
Napisanych postów
603
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
3131
Nie jestem pewien czy w Polsce podawanie kogoś do sądu w takiej sytuacji wyjdzie na dobre. Koszty prawnika, czas spędzony na kolejnych rozprawach ciągnących się latami kończących się umorzeniem raczej nie zachęca do tego typu sytuacji. Poza tym zanim przyjedzie policja miną wieki, u mnie w rodzinie jest sklep i generalnie policja potrafi przyjechać ... po kilku godzinach chyba że się skłamie, że jest rozbój z użyciem noża to wtedy może przed godziną przyjadą. Co w tym czasie robić z delikwentem, żeby nie uciekł, wszelka agresja fizyczna w celu powstrzymania może skończyć się konsekwencjami prawnymi. Do tego potrzebni są jacyś świadkowie (czyt. barany, które będą miały ochotę na kilka wizyt w sądzie w sprawie obcej osoby, która poczuła się urażona docinkami w sklepie), inaczej będzie słowo przeciwko słowu.
Nasuwa się pytanie - kto będzie miał na to ochotę?
Szacuny
77
Napisanych postów
11983
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
79498
Ciężki temat,bo w emocjach człowiek może z liścia strzelić i później sam wyjdzie na agresora...No a pani może wezwać Policję,zapewne są szanse,że znajdzie jakiegoś społecznika,obrońcę "uciśnionych kobiet"-świadka...Sam nie wiem,czy długo bym wytrzymał,gdyby jakaś bladź mi ubliżała przez dłuższy czas,choć zawsze jest opcja,że po co słuchać obelg,jak można sobie pójść z tego miejsca...
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
Szacuny
4
Napisanych postów
802
Wiek
40 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
16568
d0l4r99 czym? kajdankami? związać? Za jedno i drugie poniesiesz konsekwencje prawne :( A nie widzi mi się trzymać kimure na kimś aż do przyjazdu policji czyli gdzieś koło godziny :|
Szacuny
37
Napisanych postów
3273
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
34107
Wszystko zależy od okoliczności a jeśli komuś nie chce się czekać godziny na przyjazd policji albo narażać na konieczność tłumaczenia się to nie musi przecież takiego sprawcy zatrzymywać .