i tak go pies zje
przyjdzie czas ze sie odgryzie za te kolczatki hehe
a tak poza tym mialem w sobote "maly" gest dominacji ze strony mojego psa,
walka 1h wskakiwal na mnie pozniej z pyskiem do mnie, wiec sie wzialem za niego , wiedzialem ,ze jak teraz odpuszcze to juz pozniej bede mial prze***rypane ubralem rekawiczki robocze na lapy i sie tez na niego rzucilem lapy mu do pysku wlozylem i szczeki trzymalem otwarte :) pozniej przygniotlem go , wyrywal sie skurczyklak , nie bylo latwo , mimo mojej wagi ( ok 120kg) i kilku lat silowni, pozniej dal spokoj i za 5 min znowu sie rzucal , i powtorka z rozrywki ...potem dal na luz heh
akurat trafil mi sie tez taki typ amstaffa - dominant, ale i tak uwazam , ze tego psa powinni miec ludzie stanowczy i w razie czego bedacy przygotowani do ewentualnej walki z psem!
U mnie na osiedlu jeden 14 letni chlopak ma amstaffa i jak widze jak ten pies go ciagnie na spacerach, mozna by pomyslec ze topies wychodzi z tym chlopakiem na spacer a nie na odwrot...