kopiejka/proszę o wskazówki co do diety i typu ćwiczeń

i zapewniam ze czysta dieta ANTYCUKROWA bardzo wspomaga odporność na wszelkiego rodzaju grzybice, z autopsji

Mysle ze nei zaszkodzi ci rowniez przeleczenie sie z robali, profilaktycznie , wysle ci na maila przepis na kuracje tora sobei przy okazji mozesz stosowac.

Ups nei masz jeszcze 100 postów na forum i nei mozna ci maila wysłac, wyslij do mnie powiadomke to odpowiem

Ponieważ mam dzieci alergiczne i trochę siedzę w tych tematach to podpowiem i pokiwam głową za Obli że zwykle leczenie wszelkich grzybic nie przynosi rezultatu, jeśli najpierw nie wytępi się robali a te wbrew pozorom ma bardzo wiele osób nawet tego nie wiedząc
i tutaj dieta bezcukrowa, bezglutenowa i bezmleczna ma podstawowe znaczenie i robale nie lubią tłuszczu zwłaszcza oleju kokosowego, z dyni, z orzechów włoskich

Ja też nie mogę do Ciebie wysłać, bo nie mam 50 postów.
Dieta antygrzybiczna to ta sama co antycukrowa i z tego, co wiem, zgadza się z dietą obliques na szczęście :) Margot jak Tobie pomogła, to jest szansa, że na mnie zadziała.
rzaba, dzięki za podzielenie się doświadczeniem, nadzieja rośnie


Zmieniony przez - kopiejka w dniu 2011-09-14 18:06:33

Tak, tak, dieta LC jak najbardziej. Grzyby, a zwłaszcza drożdża lubią cukier

Nie mam czasu się rozpisywać, ale poszukaj sobie w necie o leczeniu grzybicy olejkiem z oregano

Do tego trzeba byłoby zapodać sobie solidną dawkę bakterii probiotycznych. Również dopochwowo.
No i jeszcze jedno niedyskretne pytanie, a właściwie dwa: czy partner dostał jakiś lek p/grzybiczy? Czy dolegliwości nie pojawiły przypadkiem w momencie kiedy się zeszliście?

BTW, napisz do obli na [...]

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-09-14 18:39:51

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-09-15 15:00:16

Kochana, ja daję doustnie, miejscowo też te probiotyki, ale mam tylko kilka dni po skończeniu leczenie np. clotrimazolem a ponownymi objawami (najczęściej 3 dni) i znowu to samo. Próbowałam np. 20 dni bez leczenia miejscowego tylko same bakterie, ale nie pomaga. Partner jest równolegle leczony od roku (miejscowo, doustnie) mimo, że nie ma od kilku miesięcy objawów. Od 2 mies. mamy Orungal, ale ja nie widzę żadnej poprawy, a krocie na to idą. A poznaliśmy się na wakacjach, gdzie spędziłam 2 mies. pod namiotem i zaczęła się przygoda z grzybkiem.
Dzięki za maila do obli. Poczytam szczegółowo o olejku - na razie wygląda wyjątkowo zachęcająco, dzięki bardzo!

Zmieniony przez - kopiejka w dniu 2011-09-14 19:05:41

Wiesz co, może być tak, że grzyb pochodzi od niego, tzn. że on może być nosicielem, Candida występuje u wszystkich ludzi, ale są to szczepy specyficzne, trochę jak odciski palców Coś, co jest integralną częścią jednej osoby, dla innej może być przyczyną dolegliwości i choroby
Więc myślę, że i jemu taka mała kuracja olejkiem i dieta by nie zaszkodziła

Hmm, miałam wcześniej 2 incydenty, więc raczej po prostu jestem podatna. To jak widać nie jest pierwszy raz. Na olejek się na pewno zgodzi, dietę nie, zwłaszcza, że ma strasznie niski bf (prawie 190 cm i 67 kg wagi), budowa ekto, chudy, choć ma biceps i kratę na brzuchu. Jak miałby ograniczyć węgle, to nie wiem, co by z niego zostało.

Aaaa... Czyli tutaj problemu trzeba się chyba dopatrywać u Ciebie. A powiedz mi jeszcze, czy czasem grzybica nie ujawnia się, kiedy znajdujesz się w stanie chronicznego stresu?

Żarełko na jutro.

Hmmm mój chłopak twierdzi, że ja jestem w stanie permanentnego stresu :) A można powiedzieć, że ostatnie 1,5 roku b. ciężkie (wyjście z tragicznego b. długiego związku, w ostatnim roku 3 przeprowadzki, nowa praca, nowe studia). Można powiedzieć, że nerwica to moje drugie imię niestety. Do tego grzybica od roku mnie załamuje dosłownie, bo uniemożliwia wiele spraw, np. seks i jest to mega, po prostu mega stresujące. Zaczęłam ćwiczyć medytacje, a nawet... autohipnozę, bo wiem, że stres działa destrukcyjnie, może obniżać działanie układu odpornościowego i tym samym uniemożliwić wyleczenie, lecz to jeszcze za krótko. Może to jest przyczyną. Do tego dermatolog poleca mi kurację Izotekiem 6 mies., bo do tej pory nic nie skutkowało (łojotok taki, że głowa po 24h jest tłusta - kilka cm od głowy jest jak mokre) i trądzik. Kuracja miesięczna ok. 200. A jak nie zacznę, to na pewno pracy stacjonarnej mieć nie będę ze względu na wygląd. Ja już nie wiem, co mam robić z tym swoim zdrowiem, zwłaszcza, że zarabiam niewiele (studia dzienne nie pozostawiają wyboru, piszę artykuły i nie są to kokosy).

Miało być o ćwiczeniach, a tu się rozpisuję o dolegliwościach. Choć może i dobrze, bo przynajmniej będzie pełny obraz sytuacji.

Zmieniony przez - kopiejka w dniu 2011-09-14 19:51:03