NIEŚMIERTELNY ARTURO GATTI

GATTI NIE POPEŁNIŁ SAMOBÓJSTWA



Wyniki dziesięciomiesięcznego śledztwa w sprawie śmierci Arturo Gattiego zostaną przedstawione 30 sierpnia podczas konferencji prasowej w North Bergen (New Jersey). Prywatny detektyw zatrudniony przez managera zmarłego pięściarza, Pata Lyncha, wyklucza jednak samobójstwo.

- Myślę, że po konferencji prasowej nie będzie już żadnych wątpliwości. To nie było samobójstwo - oświadczył Paul Ciolino. - Z uwagi na okoliczności śmierci i teorie brazylijskich organów śledczych, samobójstwo byłoby w tym przypadku fizycznie niemożliwe.
bokser.org


Cholera jasna... Więc kto?! Żona została przecież wykluczona... Czekam na 30 sierpnia... Ciekawe jakie dowody zostały zebrane.

ja rowniez czekam do 30 sierpnia, strasznie dziwna sprawa.

"Gatti został zamordowany"

Zespół niezależnych specjalistów zajmujących się sprawami kryminalnymi ogłosił wczoraj na konferencji prasowej w New Jersey, że były mistrz świata w dwóch kategoriach wagowych Arturo Gatti został zamordowany. Policja wcześniej podejrzewała, samobójstwo pięściarza.

Gatti został znaleziony martwy 11 lipca 2009 roku w kuchni swojego domu przez żonę, która została natychmiast aresztowana jako główna podejrzana w sprawie tajemniczej śmierci pięściarza. Policja niedługo potem zwolniła jednak z aresztu żonę Gattiego, przyjmując wersję o samobójstwie. Prywatny zespół specjalistów badający całą sprawę dopatrzył się wielu uchybień oraz przeoczeń ze strony funkcjonariuszy policji. Na podstawie swojego raportu będzie domagał się od sądu wznowienia śledztwa i ukarania winnego.

źródło: ringpolska.pl

LaRive uprzedziłeś mnie dosłownie o kilka minut.

To jednak żonka?! Bo kto inny miałby dostęp do pechowego mieszkania w Porto de Galihnas!?


Dwa lata temu jego żonka zeznała ,że zabili Arturo kiedy ona spała ale dziwne ,że akurat zbiegiem okoliczności Gatti miał być powieszony na pasku jej torebki. Dodatkowo części jej garderoby były umazane jego krwią... W ogóle nie rozumiem jak mogła nie słyszeć ,że ktoś morduje jej męża bo jakoś nie wierzę ,że Arturro dobrowolnie i spokojnie poddaje się duszeniu czy biciu... Może go naszprycowali?! Oby sprawa w końcu ujrzała światło dzienne i jak napisane jest w art oby sprawdza został odnaleziony i ukarany !



Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2011-09-08 11:25:07

heh przejela caly majatek po mężu, jeszcze pewnie nasłała ludzi zeby go zlikwidowali ... Na ringu nikt mu zycia nie odebral to zona . ah te kobiety , wiele bylo juz tego typu morderstw