Początkowe założenia były że będzie clen 10 dni potem 2/2 ( ECA+lipo6)
Ale... ostatnio naczytałem się wiele że clen wcale nie musi być tu dobrym wyjściem, że można stracić wiele z tego co wypracowalismy na cyklu z saa.
Analizowałem swoją dietę zgodnie z dziennikiem i wyszło:
ok 420g białka, 100g tłuszczy i 380g węgli kalorii ok 4200.
Stąd pytanie cisnąć clen i nie obawiać się o spadki czy jeszcze zaczekać pare tygodni żeby organizm wrócił do normy po saa.
De facto tej teorii trzyma się też osoba z którą ustalałem wcześniejsze rzeczy.
Jak ma się do tego HGH?