Pekin 2011

Ja z Tarasem udałem się do Daguanyuan - jest to park powstały w latach 80., gdzie stworzone scenerie występujące w słynnej klasycznej powieści "Hong lou meng" (Sen w czerwonym pawilonie), na potrzeby telewizyjnej ekranizacji tejże powieści. Fajne miejsce na odpoczynek, a i sporo ciekawych widoków.

Ten chłopiej jeździł na desce jednośladowej, równocześnie zamiatając dziedziniec i jedząc loda

To owoc lotosu - wcześniej wrzucałem w formie potrawy

Wieczorem udaliśmy się nad jeziora Shichahai, znajdujące się w centrum Pekinu

A na kolację była między innymi taka cała ryba na słodko-kwaśno. Jedno z najdroższych zamawianych przez nas dań - tak pod 20 złotych.

Jeszcze ciekawostka - podczas tej kolacji Taras opowiada o swojej nauce u Robina Gracie, i przy okazji okazało się, że miał okazję się delikatnie pokulać z samym Helio Gracie, gdy ten odwiedził Hiszpanię, mając już 95 lat.

Zmieniony przez - dacheng w dniu 2011-09-04 17:34:11

20 zł widzę że im dłużej jesteście tym bardziej na grubo się bawicie :)

Dzisiaj żeśmy przyoszczędzili. Ekipa zaraz po porannych zajęciach znów się rozdzieliła i na obiad poszliśmy we trzech. Zamówiliśmy cztery dania, które widać na zdjęciu: paski wieprzowiny na sposób zwany "o woni ryby", wątróbka z warzywami, boczek z warzywami i bakłażany. Jak widać talerze są duże, a dania na nie nałożone kopiasto. Do tego wzięliśmy po miseczce ryżu oraz po piwie (0,63 litra butelka).

Wyszło po około 9 złotych na głowę.

Ja jeszcze przed obiadem, a Ty mi tu takie smaczki wrzucasz :/

Na koniec marca przyszłego roku planowana jest w Pekinie konferencja yiquan, upamiętniająca mistrza Yao Zongxun (1917-1985). Jest szansa, że przy tej okazji uda się doprowadzić do zorganizowania zawodów yiquan w tui shou i san shou.

Dzisiaj znów był dzień "odpoczynkowy". Tym razem chodziliśmy po górach Feniksa pod Pekinem, z poziomu około 160 metrów n.p.m. do... dokładnie nie wiem, bo najwyższy szczyt tam ma 1250 metrów, ale chyba na nim nie byliśmy. Tak czy inaczej zaliczyliśmy dwa różne szlaki, wchodząc do góry i schodząc w dół.