Sauna

Jeśli ktoś ma nadciśnienie, lub chorobę wieńcową ( bóle za mostkiem i musi brać nitroglicerynę np), ma niewydolność krążenia (duszność i szybkie męczenie się)nie może chodzić do sauny. Wysoka temperatura powoduje gwałtowne rozszerzenie skórnego łorzyska naczyniowego i serce musi zwiększać rzut, a u tych chorych zdolności kompensacyjne w tym zakresie mogą nie być wystarczające. Może to wyołać zapść ortostatyczną przy próbie wstania i wyjścia z sauny, lub omdlenie. Może wreszcie spowodować atak wieńcówki do zawału włącznie. U nadciśnieniowców, u kórych dominuje komponenta współczulna sauna może wywołać skok ciśnienia do 250mmHg, a to duże ryzyko udaru mózgu. To tyle w skrócie. Ja też lubię saunę i jestem w niej 2 do 3 razy na tydzień prawie po każdym treningu. Naprzemienne grzanie i ochładznie to dla mnie wielka przyjemność.



Zmieniony przez - ARKADY w dniu 2001-11-22 21:58:39

Ja jestem w saunie 1/tyg i wiem tylko tyle że po treningu nie dość, że jestem zmęczony to sauna jeszcze bardziej mnie dobija :) Ale to nie zmieni faktu że jest dobra dla mięśni.
Szłyszałem także, że po saunie spada wydolność mózgu na około 2 dni.

SaBer

Może za długo w niej siedzisz. Sauna powinna być nie tylko dobra dla mięśni, ale też dla przyjemności. 3x po 5min daje też dobre efekty i jest do zniesienia. Skróć pobyty w saunie i czerp przyjemność ze schładzania wodą (możesz stopniowo ochładzać wodę w prysznicu) Kiedy zacznie Ci to sprawiać przyjemność możesz pomyśleć o gwałtownym schładzaniu. Jasne, że po saunie jest się bardziej zmęczonym to jest jak trening dla wszystich układów utrzymujących homeostazę organizmu. Dlatego działa.
A i nie działa upośledzająco na funkcje mózgu.

Powiedzcie mi, jaki "strój" obowiązuje w saunie?
Niektórzy twierdzą, że włożenie na siebie czegokolwiek, to profanacja, inni mówią, że jak już coś ubierać, to bawełniane w 100% slipy (bo są z naturalnego tworzywa), np.tanga, żeby w minimalnym stopniu zakrywały ciało, jeszcze inni mówią, że jak do każdej kąpieli, najlepsze są kąpielówki. Wydaje mi się, że chyba najlepsze efekty są dla "stroju Adama", ale jeśli ja nie chcę paradować na golasa, to co ?

Arkady, wszystko co piszesz to prawda, jednakże mozna tu jeszcze dodać,że dla "sercowców" alternatywą sauny fińskiej jest z pewnością łażnia parowa (również często nazywana popularnie sauną). Panuje w niej dużo niższa temperatuara niż w tradycyjnej saunie, a efekt wywoływany jest dzięki ogromnej wilgotności. Plusem poza tym, że mniej męczy i parzy Cię temperatura jest też to, że niemalże od razu się bardzo pocisz, co w fińskiej saunie niektórym osobom przychodzi z kłopotem.

Chlopaki jaka jest u was w saunie temperatura?,na mojej jest zawsze ok 90oC. Sauna znajduje sie w silowni,wiec gdy zaraz skoncze trening ide sie troszke powygrzewac,przewaznie wchodze 3x po 5minut,bardzo mnie ona relaksuje.


MARTIN

Jaki stroj w saunie?-na waleta oczywiscie!no mozna owinac sie recznikiem...,wchodzi sie po wzieciu prysznica ,tez oczywiscie.,Pozdrw.

W temperaturze powyżej 43stC tłuszcz staje się rozpuszczalny w wodzie. Dlatego przy intensywnym poceniu w saunie razem z potem traci się cząsteczki tłuszczu. Jest to niestety tylko tłuszcz podskórny, nie śródtkankowy. Niemniej częste seanse w saunie 'pocieniają' skórę, co pomaga zademonstrować rzeżbę.

jogger a jaki jest najlepszy czas przebywania w saunie?? raz na tydzien starczy?? ale po ile min??