sugerujesz, ze Legie nie ma szans ze Spartakiem, bo zagrala zle ze Slaskiem?
nie sadze, by ten mecz mial jakiekolwiek przelozenie na mecz w Moskwie
ze Slaskiem przegrali, bo w pierwszej polowie ruszali sie, jak muchy w smole - jakby porownac
tempo gry Legii w meczu ze Slaskiem i Spartakiem, to dzisiejsze spotkanie wyglodaloby, jakby odbywalo sie w zwolnionym tempie
w czwartek licze przede wszystkim na duet Rado-Ljuboja, ktora spokojnie jest w stanie rozmontowac obrone Spartaka, co kilka razy pokazali w pierwszym meczu
no i Vrdoljak musi sie ogarnac, jak zagra, tak jak z Lechem (2-1), czy Polonia (1-0) w tamtym sezonie, to Legia wcale nie musi dac sie zdominowac w srodku pola, no chyba, ze Ivica woli sobie zagrac, tak jak ze Slaskiem, jakby sobie po plazy truchtal.