Szacuny
0
Napisanych postów
7
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
50
Widziałem już kilka takich tematów, ale nie poznałem jednoznacznej odpowiedzi ;).
Od jakiś 2 lat nie ćwicze, spowodowane jest to dyskopatią lędźwiowo-piersiową, którą "nabyłem" na siłowni, sprawa była dość poważna cudem uciekłem przed operacją (rehabilitacja McKenziego). Od 2 lat nie ćwiczyłem praktycznie nic, tylko spacery i wypady z kolegami.
Od 6 dni biegam rekreacyjnie tak ok 1/1,5km po asfalcie w trampkach/adidasach i od 4 dni czuje ostry, rwący ból w prawym piszczelu. Po przebiegnięciu w/w odcinka wracajac spacerem do domu czuję bardzo dokuczliwy ból utrzymujący się przez dosyć długi czas (skończyłem biegać 19:33), a teraz dalej czuję dotkliwy ból.
Moję pytanie czym to jest spowodowane? Czy jest to obrzęk mięsni piszczelowych? Jak to leczyć? Mam na razie odpącząć od biegów?
Zmieniony przez - tomcz19 w dniu 2011-08-17 20:20:30
Szacuny
5
Napisanych postów
759
Wiek
31 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
13164
Podaj swoje wymiary, ile biegasz, po jakim terenie itp.
Ale mysle ze to moze byc poprostu nie dobre obuwie do tego zla nawierzchnia (no i nadwaga jak jest). Proponuje odwiedzic bieganie.pl tam jest duzo bardzo dobrych artykulow dla poczatkujacych!
"Wygrywa tylko ten, co ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć..." - Napoleon Hill
http://www.rundamian.pl - Blog o bieganiu naturalnym
Szacuny
9
Napisanych postów
709
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
8811
MOsobiście polecam solidne rozciąganie przed samym bieganiem, tyle że mi takie problem doskwiera tylko napoczątku treningu. W miarę upływu kilometrów lekkie pieczenie znika i po treningu też jest wszystko OK.
Dziwne, że ból pojawia się tak szybko, 1 km to średnio 5 minut wolnego biegu więc może być coś więcej niż tylko źle dobrane buty. Jakiś niewyleczony stan zapalny czy coś w ten deseń, nie chcę wprowadzać w bład bo żaden ze mnie specjalista...
Początki są zawsze trudne i wybieranie asfaltu jest nietrafionym pomysłem. Ścieżki leśne, trawniki sama przyjemność. Jeżeli teren pozwala to biegaj bez butów. Bieganie ma być przyjemnością a nie katorgą
Szacuny
5
Napisanych postów
759
Wiek
31 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
13164
biegaj truchtem. nie szybkim truchtem.. Lepiej pobiec szurajac 5km i nie byc zbyt zmeczonym niz przebiec 1.5 srednim tempem i nie miec sily na dalsze zycie..
Wlasnie przez taka postawe wielu ludzi rezygnuje z biegania zanim zda sobie sprawe jakie jest to fajne.
Szacuny
0
Napisanych postów
60
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
215
Właśnie mam to samo co tomcz19, ból piszczeli znika po jakichś 30 minutach biegu + spaceru, czyli po rozgrzewce można powiedzieć. U mnie jest jeszcze ten problem że mam siną plamę na piszczelu - chyba pęknięta żyłka która piecze.
Jaka rozgrzewkę polecacie na szybsze rozgrzanie mięśni nóg - zwłaszcza tych piszczelowych.