"Walcze od '98, zawsze walczyłem, treningi zajmują dużą część mojego czasu - mam mało czasu na inne obowiazki" Lytle said. "Czuje ze nie jestem taki jaki powinien byc ojciec. Mam czwórke dzieci, i czuje się winny, nie spędzając z nimi czasu. Męczą mnie wyrzuty sumienie, że nie jestem z nimi wtedy, kiedy one tego potrzebują"
"Kocham walczyć i uwielbiam spędzać czas trenując, chciałbym to robić cały czas jednak myśle mże czasami powinienem myśleć o tym co jest najlepsze dla moich bliskich, nie o sobie"
"To będzie moja ostatnia walka. Chcę wygrać tą walkę bardziej niż jakąkolwiek inną. Chce by ludzie mówili "Dlaczego odszedł? Niech wraca!". To byłoby moim marzeniem odejśc w takim stylu."
http://nbcsports.msnbc.com/id/44135102 (tłumaczenie wyrywków moje)
No cóz, trzeba podziękować Chrisowi za wszystkie dobre walki które dał. No i kibicować, by skopał dziś w nocy tyłek angolowi - niech odejdzie tak jak sobie to wymarzył
Co do samej decyzji - decyzja człowieka dojrzałego, decyzja rpawdziwego ojca i męża, oby naprawde po odejściu zajął się dobrze swoją rodizną