Jpven-15 SIBUTRAMNIE HYDROCHLORIDE ( MERIDIA)

kiedys bral to moj znajomy, diety zabardzo przed i po nietrzymal
apetyt mu spadl to i mniej jadl chyba z 95 kg -8 juz niepamietam w jakim czasie ale jakos szybko, ale rownie szybko przyszedl efekt jojo, jak skonczyl meridie apetyt wrocil i ot co dala mu sama meridia

zaden koks do wycinki nie stosowal?
zastanawia mnie to czy dziala katabolicznie czy nie .
Bo kusi mnie zeby skubnac sobie z ciekawosci .
Chociazby zeby sprawdzic czy tak pobudza.

skubaj smialo jak upilnujesz miche i nie bedziesz olewal posilkow z racji braku apetytu katabolizm nie powinien sie dac we znaki.bilans ustaw nie za niski z 300-500 na minusie i bedzie ok.a jak podkuwasz jakiegos testa to juz wcale bym sie nie przejmowal.
ludzie chudna po 30 kg bo pojecia nie maja zabija im apetyt i z dnia na dzien z 3tys kalori zchodza na 500

boje sie o apetyt ze spadnie bo ja musze troche tego zarcia zjesc zeby mieso trzymac.
Ciekaw jestem srodka poprostu .
Mam kilka osob co zaczelo skubac od dzis to zobacze co z nich bedzie narazie sie wstrzymam .

podobno ten sibutramine hydrochloride to podobno jeden ze skladnikow amfetaminy wiedz mnie tego typu leki odpychaja , ale bede obserwowal i jestem ciekaw relacji , a co do apetytu to center na redukcji tak duzo jesz ? bo ja wlasnie chodzilem caly czas glodny i podjadelem co chwile na poczatku

no kiedys mialem problemy z apetytem bo mialem z dupy diete jadlem za malo warzyw do tego przeciazony system trawienny itd duzo by pisac . Plus podejrzewam zakwaszony organizm. Metoda prob i bledow problem sie pozbylem i teraz jestem w stanie zjesc konia z kopytami.
Nic mi nie zahamuje apetytu ani clen ani efka + cofa ani sally .
Raczej nie podjadam ale jak przychodzi do cheat meala to zawsze przesadza troche.Raczej niemam zamiaru sie na tym wycinac bo ja mam bf neiwiecej jak 10% . Ale bardziej z ciekawosci bym chcial zjesc.
kilka dni chociaz.

Zmieniony przez - Center88 w dniu 2011-08-13 12:59:53

ja jem duzo wazyw ale i tak mam problem zeby na masie zjesc tyle ile bym chcial , moze dlatego ze nie gotuje smacznie , bo w sumie nie da sie zmacznie i zdrowo . ile ty masz wzrostu ? bys wrzucil jakas fote , bo jak wazysz nadal kolo 120kg i 10%bf to musi byc w c*** dobrze

wage zbilem do 110kg , 186cm szalu niema .
Wrzuce fotki ale jeszcze forma nie gotowa pare cm mniej w pasie i musze sie nabic to wtedy bedzie mozna ocenic.
Bo troche plasko jest.

Enzymy trawienne ,zielona herbata , ziolka (liv-52) , aloes i olej lniany . + warzywa i mniej shakow wiecej zarcia.
Stala suplementacja i pozerasz wszystko .

No wlasnie ja jem ze smakiem , staram sie gotowac zeby smakowalo i jest calkiem niezle. Ziemniaki z piekarnika pieczone plus grilowana piers przyprawiona troche fasolki i kozak . Na patelni warzywa plus miecho i makaron tez kozak kwestia przypraw i troche fantazji. Owsianka z rana jak slodycze z troche kakao owocami i slodzikiem.

ale jak robisz warzywa na patelni ? bo bez tluszczu to sie raczej nie uda , ziemniaki z pierakrnika tez jak nie poleje olejem to mi sie ****a popala . Co do szejkow maz racje , zauwazylem ze ****a nic tak nie wypycha mi bebzona jak te szejki , zastanawiam sie czy calkowinie nie zrezygnowac z bialka . Tez kiedys wyczytalem ze nie ma Badan ktore by potwierdzaly przyswajalnosc bialka w prochu . Ja zjadam slodkie ziemniaki , ostatnio juz bralo mnie na wymioty to dodaje ze dwa zwykle ziemniaki i ubijam razem wtedy jest to zjadliwe , do tego salata z jogurtem naturalnym i odrobina octu jablkowego , lub winogronowego i na ta chwile tak mi wchodiz najlepiej

z piekarnika niczym nie polewam ew spryskam sprayem a kroje na talarki.Nie za duzo temp tzn ok 180-200 max stopni.
Warzywa na patelni robie na sprayu lub na oleju kokosowym.
Poczytaj o kokosowym kozak. Jest niezniszcalny . Tzn odporny na obrobke termiczna i bardzo zdrowy. Przypraw dodasz czy lyzeczke malo sosu chili i kozactwo.