Ripped freak czy cytolean V2 ??

witajcie

nie jestem wogole doswiadczony w spalaczach wiec nie chce zaczynac od jakiejs siekiery czy tez od czegos na efce.
Wybor raczej miedzy tymi 2oma chyba,ze macie jakies sprawdzone tytuly godne polecenia?
aniamal cut mnie rowniez ciekawil,ale lykac te 9tabli na pusty zoladek troche mi nie podchodzi.
jest tez mitotropin,ale cena 200zl troche zbyt duza jednak.

chyba nie ten dzial na to pytanie? anyway... z wymienionych przez Ciebie bralem wszystkie, obecnie koncze cutsa, tyle ze odrzucam z paczki 2 niebieskie tabletki odwadniajace. po Gasparim, zarowno mito i cyto rwaly bebechy, ripped freak - bardzo ok. a tak ogolnie to wszystkie te zabawki fajnie wygladaja, ale bez wagi, tabel kalorycznych i kalkulatora pod reka to mozna sobie je spuscic w kiblu. wlasnie koncze redukcje ze 118 w 2,5 miesiaca mam 99 kg i cisne do 95. uwazam ze Dieta to 70% sukcesu, trening cardio 25% i suple 5%. Tyle:)

no, widze ze temat zmienil dzial. good.

dzieki,za przeniesienie

fatass dzieki za odpowiedz,a jak z cutem w porownaniu do rywali?sklad ma niby fajny,ale ilosc tabletek jak to w animalach powala.

zastosuje chyba ripped freaka bo cenowo wychodz bardzo fajnie chociasz animal mi sie rowniez podoba skladowo i mam w podobnej cenie.

moze ktos jeszcze jakies opinie?

w cuts male tabletki, na luzie idzie to lykac. gdybym mial cos jeszcze brac wzialbym pewnie ripped, chociaz zastanowilbym sie nad leviathan reloaded - bralem, polecam. inna sprawa ze ja w tych suplach cenie sobie subtelne, nie meczace pobudzenie, nastroj jaki daja, motywacje. Co do redukcji powtarzam: dieta, wyliczone kalorie, ostatni posilek 3-4h przed snem i nie sciemniac z aerobami.

mysle,ze dam sobie rade.

czyli stawiasz na rowno animala-ripped? pobudzenie takie same?

wydaje mi sie ze ripped nieco fajniej, chociax bralem przed cutsem, a wczesniej tego leviathana - mozliwe ze sie po prostu uodpornilem na pobudzacze:)

obecnie chyba cyto lepszy bedzie.