nie narzucisz babci: teraz zjedz 250g piersi z marchewka, ona musi miec wolny wybór ograniczony jedynie ale w jego ramach musi mieć wolność i sama decydowac co zje.
Jak babcia ci zje seler naciowy z jogurtem to spadnę krzesła
Mówisz co moze jesc i jak a ona wybiera i na prawdę nie ważne sa kalorie.
De facto gdybym układała diete twojej babci to bym jej dala 80g bialka, i nieograniczona ilośc tluszczu
Masz wpływ na babcie, to możesz ja spróbować przekonać do diety, da ci carte blanche na 2 tygodnie i sama zobaczy efekt diety w badaniu poziomu cholesterolu to może sie przekona ze musi zmienić sposób jedzenia