Dziwne bóle kolana

Witam, wiem że temat "bólu kolana" był już poruszany ale mój przypadek wydaje się inny i może ktoś miał coś podobnego.
Ale zacznijmy od początku.
Mam obecnie 27 lat i od ponad roku odczuwam nieregularne bóle kolana. Zaczęło się gdy jeszcze biegałem na dystansach 6km jakiś rok temu. Po przebiegnięciu ok 4 km zaczął doskwierać mi ból lewego kolana, dokładnie od spodu i częściowo od wewnętrznej strony, następnie ból pojawił się pod rzepką... Oczywiście zwróciłem się do lekarza, który stwierdził że niby nic tu nie widzi, przepisał mi nagrzewanie laserem i glukozaminę. Jedno i drugie nic nie pomogło bo przez 3 tyg ból nie ustąpił. Jasna sprawa że zapisałem się na wizytę kolejny raz jednak musiałem wyjechać przez co wizyta przesunełe mi się o na kolejny miesiąc. W tym czasie ból sam ustąpił, z racji że miałem porobione prześwietlenia kolan po powrocie zgłosiłem się do ortopedy, który zbadał i stwierdził że na zdjęciach nic nie widać i wg niego wszystko jest ok i to pewnie było uderzenie. Oczywiście bieganie sobie darowałem:( Od tamtej pory czasami bóle się pojawiały i same mijały, ostatnio znów się pojawił i to w z dużo większym nasileniem i to w tych samych miejscach co wcześniej.... uważałem na to kolano żeby nie zbić.... lekarze nic nie widzą a boli... ktoś może wiedzieć co to??

Mam nadzieje że to nie będzie bardzo długo trwało:) dam znać co powiedział i zaproponował lekarz.
Jeszcze raz dzięki
Pozdrawiam

Prawdopodobnie jakieś przeciążenie kolana na wskutek biegania.
Lekarze w przychodniach mają trochę poważniejsze rzeczy do roboty i dlatego "nic nie widzą".

Niby tak, choć chodziłem do ortopedy, od tamtej pory nie biegam i staram się nie przeciążać kolana... Ostatnio szedłem normalnie i w pewnym momencie znów zaczęło bolec i już dłuższy czas nie puszcza....

Tak, przeciążenie czasem wyzwala dolegliwości,które nie chcą przejść mimo ustania wysiłku.

Dzięki za odp:) tylko jak tu zrobić żeby przestało boleć... puki co tylko ketonal.... myślałem jeszcze nad opaską uciskową.... zobaczymy czy pomoże... szkoda tylko że nie mogę biegać

Musisz iść do ortopedy lub fizjoterapeuty zajmującego się sportowcami. W praktyce tylko prywatnie $$$.
Alternatywnie może z czasem samo przejdzie.

Wczoraj wybrałem się do ortopedy, niby na NFZ, zbadał i wg niego to przeciążenie kolana, w następnym tygodniu wybieram się prywatnie do lekarza medycyny sportowej. Może ktoś z was wie co to jest dokładnie "przeciążenie kolana", da się to leczyć (wyczytałem w necie że są jakieś ćwiczenia na to) czy będzie można później normalnie biegać na dystansach chociaż 3 km...
Z góry dzięki za odp.

Da się leczyć, zwykle ćwiczeniami, po wyleczeniu można zwykle biegać.

Super że można to leczyć i ćwiczyć:)
A może orientujesz się jakie to są ćwiczenia lub ile mogą one trwać żeby później wrócić do normalnego trybu??
Jeszcze raz wielkie dzięki za odpowiedz:)

Ćwiczenia są różne, ich dobór zależy od stanu kolana, przeciążenie to bardzo ogólne pojęcie. Trwa to czas mierzony w tygodniach, trzeba być cierpliwym, jak się człowiek pośpieszy to się może mocno cofnąć w procesie rehabilitacji.