Kyokushin Karate vs K1

Olek2- No bo jak by nie pacząc to sztuki walki były dla samoobrony na początku.Nikt kto trenuje sztuki walki nie chciał by aby jakiś tam byle dres skopał go pod sklepem. Jak ktoś chce mieć honorową walkę to niech sobie w piłkę lub hokeja pogra ;)

Ja też lubię Puara, bo to gwarancja dobrej zabawy

xxxxxx6, tak myślałem, że liceum, bo dorosły człowiek by takich rzeczy w ten sposób nie pisał. Ale masz swojego guru, wierzysz w niego i dobrze. Jeśli jest dobrym człowiekiem to wyjdzie Ci to na zdrowie

Partnerem do dyskusji chyba dla mnie nie jesteś. Nie mam problemów z małolatami, ale mało który jest na tyle ogarnięty, żeby kumać co się do niego mówi. Ty JESZCZE nie jesteś. Jak dorośniesz to zrozumiesz o czym piszę i śmiać się z tego będziesz

PS.
Trzymaj nerwy na wodzy i nie obrażaj proszę nikogo. Szczególnie moderatorów.

Nie miałem najmniejszego zamiaru obrazić kogo kol wiek .Ja wiem że niektórzy sądzą że jak się jest w liceum to jest się naprawdę dorosły bo ja uważam że tak nie jest .Ja tylko mówię że nie każdy ma narąbane w głowie w tym wieku bo tak nie jest (i nie mówię tu o tobie)

Ps. Nie posiadam żadnego guru bo nigdy nie będę kopią kogoś

Zmieniony przez - xxxxxx6 w dniu 2011-06-21 00:17:19

To jest wiek, w którym dopiero kształtują się poglądy. Wychodzisz spod klosza rodziców, zarabiasz pierwsze pieniądze, macasz pierwsze cycki, pijesz pierwszą flaszkę i wypalasz pierwszego dżointa. W tym wieku też zaczynasz interesować się polityką, filozofią, różnym cięższym stafem, na poważnie zaczynasz podchodzić do sportu.

Szukasz inspiracji i gdy znajdujesz ludzi z mocną osobowością i osiągnięciami to stają się oni dla Ciebie pewnym rodzajem guru. Parę lat później, kiedy kończysz studia, lub w trakcie, zaczyna do Ciebie docierać, że takich guru przewinęło się przez Twoje życie paru i w zasadzie cały czas spotykasz takie dominujące osobowości. Często idole z liceum wydają się być dla Ciebie śmieszni

Dążę do tego, że ja też miałem fajnego trenera ćwicząc Kyokushin, z ogromnymi osiągnięciami. On jednak podchodził trochę inaczej, poza przygotowywaniem nas do zawodów robił nam boks, parter, MMA. A zaznaczyć trzeba, że było to dawno 6 - 8 lat temu jak jeszcze trening przekrojowy nie był u nas tak popularny.
W każdym razie teraz z przymróżeniem oka patrzę na niektóre rzeczy, które nam wtedy mówił. Chociaż był to mądry chłop, to dzisiaj z paroma rzeczami bym polemizował, zamiast zawierzać tak jak kiedyś

Ja też lubię Puara, bo to gwarancja dobrej zabawy

Wypominasz ten mikroskop elektronowy
Gadałem niedawno z nauczycielką od fizyki i mówiła, że nie jest możliwe obserwowanie świata na poziomie subatomowym. Ale z tego co widzę na filmikach to nawet chyba ruchy elektronów są nagrane.

Ha! Wiedziałem, że przed maturą! A się tyle czasu przyznać nie chciał

I tak nie zdam bo jest *******ona matma.

Ja tam zdawałem matmę. Dobrze, że jest. Trzeba być tępakiem, by nie zaliczyć na 30%. I niech tępaki do łopaty idą albo za kasę a inteligencja na studia!


Zmieniony przez - OloKK w dniu 2011-06-21 00:51:42

Po próbnych maturach z matmy wyszło na to, że większość to tępaki

Próbnej też nie zdałem