Leachim z tym HCG to nie jest tak do końca jak myślisz może ci jeszcze bardziej zaszkodzić niż pomóc,dam ci przykład w oparciu o SAA chociaż wiem że nie brałeś
.nasz system hormonalny pracuje według negatywnego systemu feedback,który przy braniu hormonów seksualnych przesyła sygnał do jąder żeby skorygować produkcję naszego własnego testosteronu,pod koniec cyklu najważniejszą sprawą jest przywrócenie produkcji testosteronu,w przeciwnym razie nieunikniona jest znaczna utrata masy,i tu zaczyna się działanie HCG.HCg naśladuje działanie LH w
organizmie który pobudza produkcję testa w komórkach leydiga,jajka w większości przypadków wracają do poprzedniej wielkości .Ważne jest żeby widziec że hcg dawkowane przez dłuższy czas w wysokich dawkach powoduje odczulenie jąder,i nie będą one reagować na LH (a wychodzi że i tak masz niskie),i jeszcze jedno hcg wprawdzie podnosi poziom testosteronu w organizmie a jednocześnie go obniża taka sprzeczność,hcg naśladuje LH ale nasz neg. feedback reaguje na to i wstrzymuje produkcję hormonu uwalniającego gonadotropinę GnRH,który z kolei konieczny jest dla produkcji LH.Biorąc samo HCG zastanów się nad tym.Możesz jeszcze użyć tamoxa (blokuje receptory estrogenu, clom też )efekt blokujący estrogen po tych substancjach przesyła sygnał do podwzgórza,które następnie wydzieli większą dawkę GnRH. Tamox możesz brać razem z HCG a po HcG clom,dawka HcG 500 j ed
może spróbuj takie połączenie :
1-2 hcg 500j ed
1-2 tamoxifen 20-40 mg ed
3-5 clomifen 50 mg ed
3-5 tamoxifen 10 mg ed