Ale działo się, Button szalał, Szumi na mokrym tez był bezkonkurencyjny, Webber tez gonił. Ogólnie nie było chyba okrążenia, zeby ktos kogoś nie ywprzedzał nie licząc czasu jak wkraczał safety car, dzwonków też troch było
Warcając do Buttona, wygrać - wyrał, ale wyrzucił Alonso z toru i miał farta, że wjechał wtedy safety car i mógł laka zmienic którego rozpiździł przy tym zdarzeniu, tak to by nic nie ugrał. Więc nie jest jakims mega pozytywnym zaskoczeniem Kanady.