Ale na tym nie koniec prezydenckich ciekawostek.
Zdjęcie powyżej przedstawia wybitnego judokę, Yoshiakiego Yamashitę (1875-1935). Był on pierwszym judoką, który w Kodokanie stoczył w ciągu roku blisko dziesięć tysięcy walk (dokładnie: 9617 !).
W roku 1903 Yamashita został zaproszony przez pewnego przedsiębiorcę do Stanów Zjednoczonych. Po pewnym czasie został zaproszony do Białego Domu, gdzie przyjął go sam prezydent. Doprowadzono również do walki Yamashity ze znacznie cięższym zapaśnikiem (Yamashita miał 165 cm wzrostu i ważył 68 kilo), którego Japończyk parokrotnie rzucił i ostatecznie obezwładnił w parterze. Oczarowany prezydent powierzył Yamashicie stanowisko nauczyciela judo w akademii Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, zaś żona Yamashity nauczała judo panie z tzw. "wyższych sfer".
Sam prezydent również rozpoczął
treningi judo, choć niekiedy mówi się, iż było to jujitsu (swoją drogą judo było wtedy nieco bliżej swych korzeni niż obecnie). Na życzenie tegoż prezydenta Kodokan wysłał później do USA kolejnych dwóch judoków - Jojiro Tomitę oraz Mitsuyo Maedę, "Conde Koma" ("Barona Brutala"), tego samego, który stworzył później podwaliny pod BJJ...
Wiecie o jakiego prezydenta tym razem chodzi?
----------------------------
https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/15.gif[/img] SFD JUJITSU TEAM
SFD JUJITSU TEAM
SFD JUJITSU TEAM [img]../../buziaki/15.gif" alt="" />
Gaworzenie o Szopenie
W plecak szmatę - i na matę!