Nawet jeśli komuś nie wierzę to nie mam zwyczaju ex cathedra nazywać go kłamcą i to właśnie wypomnieli Ci inni.
A czemu nie wierzysz w te 45% więcej? Bo wiesz że jest to informacja nieprawdziwa. Zdajesz sobie sprawę że celowo została podana w opisie produktu po to tylko by wywołać w potencjalnym kliencie wrażenie niezwykłości i unikalności tego produktu. Producent powołuje sie na badania, zapominając wspomnieć że tylko w pewnych szczególnych okolicznościach, całkowicie nie przystająch do zwyczajnie odżywiających się ludzi, może wystąpić jakiś tam wzrost poziomu testosteronu. Inni nazwali by to łagodnie bzdurą, inny bez pardonu nazwą nieprawdziwą informacje kłamstwem. Bo informacja o 45% wzroście wolnego testosteronu można inaczej określić jako "twierdzenie niezgodne z rzeczywistością, mające wprowadzić kogoś w błąd".
Aż mnie dziwi że musze takie podstawowe rzeczy komukolwiek tłumaczyć.
Napisze to prościej. Gdy ktoś podaje nieprawdziwe dane, to kłamie. Kłamie by wprawadzić potencjalnego klienta w błąd, łudząc go 45% wzrostem.
Tak samo megabol, podaje że ludzie którzy uzupełniali diete(a wiec nie brali innych środków)zrobili średnio 2-3kg masy w ciągu 30dni. Czy to nie jest kłamstwo? Takie wyniki cieżko jest osiągnąć nawet na sterydach, a co dopiero na czarnuszce. A 9kg? w 30 dni? Toż to nawet endomorfikowi ciężko było by się tak zalać fatem w 30 dni.
"Nie jestem pewien" to nie oszczerstwo.
No wiec jaki sens ma twój dalszy wywód, skoro już w pierwszy zdaniu stwierdziłeś że moje pytanie nie jest oszczerstwem?
Ale odbiegamy od zasadniczego tematu. Fakty są takie. Producenci (pewnie praktycznie wszyscy), zachwalają swoje produkty podając nieprawdziwe, przekłamane dane. Obiecują niemożliwe rzeczy, kłamią w opisach. Coś takiego jak etyka w biznesie u producentów supli jest całkowicie pustym hasłem. Mam wrażenie że działy marketingu są nastawione wyłącznie na szybkie i krótkie zyski. Marka zeszmaci się doszczętnie, wiec zmienia się nazwe marki na inną, jeszcze niezszarganą. Witaj Discovery! A czemu tak się dzieje? Bo są ludzie którzy kupują te produktu, nieświadomi, niedzielni kulturyści, którzy chcą szybko i łatwo zrobić te 2-3kg masy mięśniowej, lub szybko i łatwo zrzucić zbędny fat. Widzicie te reklamy w TV ? Jest ich PEŁNO! Nie musisz ćwiczyć, nie musisz nic robić, wystarczy że wypijesz nasze produkt a będziesz piękny i młody.
Uważam że należy mówić wprost, nazywać rzeczy po imieniu. To są KŁAMSTWA. Nie zrobisz 9kg masy mięśniowej w 30dni, nie będziesz wyglądać jak modelka/model po łyknięciu cudownej pigułki.
Nie rozumiem ludzi którzy bronią takiego porządku. Którzy wymyślają usprawiedliwienia, próbują zrozumieć szybką chęć zysku producenta. Naszym kosztem.
Sam przecież zauważasz ten problem, ale traktujesz go jako coś normalnego? To nie jest normalne. Nie wolno się na to zgadzać. Nie wiem, może jedynym wyjściem jest jakiś bojkot konsumencki? Akcja w stylu "Ty kłamiesz, ja nie kupie"? Nie wiem. Ja nie kupuje żadnych produktów producentów co do których nie mam zaufania. Nigdy nie kupi niczego co ma cokolwiek wspólnego z megabolem. Ty... rób jak chcesz, kup biosterol, kup
testosterol, kupuj to co ci sprzedają. Utwierdzaj ich że postępują opłacalnie. Twoja decyzja, twój wybór. EOT.
Zmieniony przez - Adramel w dniu 2011-04-18 08:46:01